[Steemit] Kopie z #polish vs oryginały z sieci - zestawienie #4
Dwa tygodnie przerwy wcale nie oznaczają, że nie było żadnych postów do opisania. Spokojnie, ten odcinek nie będzie wcale gorszy od poprzednich. Dzisiaj będzie jak na koncercie rockowym - nowe hity, stare przeboje, występ fana i trochę supportu.
1. @speedrunner z postem Naturalny Lek - Nalewka z propolis (kitu pszczelego)
Zaczniemy trochę słabo. Bot wskazał w komentarzu ten link. Na pierwszy rzut oka widać, że treść obu rzeczy jest podobna, ale jednak trochę inna. Jedyne, do czego można się przyczepić, to sam przepis na specyfik.
Po lewej tekst ze wskazanego linka, po prawej post od @speedrunner:
Trochę szkoda, bo wystarczyło dać to w cytat, aby nie wyglądało jak treść zawinięta z internetu. Mała wtopa, ale jednak wtopa.
W momencie pisania tego tekstu post miał $0.26.
2. @jarmy z postem Zakaz działania Bitconnect w Teksasie?
Temu użytkownikowi poświęciłem trochę czasu w ostatniej odsłonie. Kopiował on treści postów ze strony Polskiego Instytutu Kryptowalut na Facebooku. Mamy niestety kolejny taki przykład. Oryginał (po lewej) jest dostępny pod tym adresem i możemy go porównać do posta od @jarmy (po prawej):
Zapytałem autora w komentarzu, czy ma do tego zgodę, a on stwierdził, że tak. Ja jednak nie wierzę w takie rzeczy, więc skontaktowałem się bezpośrednio z Polskim Instytutem Kryptowalut i oto fragmenty rozmowy:
W takim przypadku mogę się przestać czepiać, o ile na koniec każdego postu pojawi się informacja w formie linku, skąd pochodzi ten tekst. Co nie zmienia faktu, że @jarmy kłamał.
W momencie pisania tego tekstu post miał $1.07.
3. @zdrowie z postem Poświąteczny detoks - MÓJ SEKRET ZDROWIA 🌱💚
Tutaj odezwał się @cheetah ze swoją sugestią, podając ten link. Problem jest taki, że autorka twierdzi, że to pochodzi z jej strony i ma troszkę racji, bo @cheetah podał maj 2016, a @zdrowie sierpień 2015. Od czego mamy jednak wszystkowiedzące Google? Okazało się, że podobna treść wystąpiła także w lipcu 2014 roku pod tym adresem, który nie działa i trzeba się posłużyć Wayback Machine. Co prawda nie ma co porównywać całości, ale na pewno pewien fragment.
Po lewej oryginał ze strony, po prawej post od @zdrowie:
To jest ciekawe. Autorka na swojej stronie posiada materiały z innych stron i przekleja je dalej, twierdząc, że to jej. Ciekawe jak wygląda reszta tekstów z jej bloga?
W momencie pisania tego tekstu post miał $16.11!
4. @kamixi z postem Zarabiam 24h
Autor zmienił już swój post, ale całe szczęście w blockchainie nic nie ginie. Historię tego posta można zobaczyć chociażby w tym miejscu. Pomińmy już sprawę samego promowania Future przez kancelarię prawną Jastrzębski i spółka, ale @cheetah wyszukał tę stronę. Był dość blisko, bo bardziej chyba chodziło mu o polską wersję strony.
Po lewej oryginalna strona, po prawej post od @kamixi:
Widać, że chłopak coś tam chciał pozmieniać od siebie, ale jednak ślady oryginału pozostały. Dobrze, że to blockchain. Szkoda, że w komentarzach była większa dyskusja o samej piramidzie finansowej niż o kopiowaniu.
W momencie pisania tego tekstu post miał $0.00.
5. @erminsterio z postem Roamler sposób na fajna i łatwą kasę :D
Nasz bocik trafił chyba w sedno z tym linkiem. Już na pierwszy rzut oka tematyka jest bardzo bliska, jednak grafiki całkiem inne. No cóż, porównanie w ruch. Tekst wskazany przez @cheetah jest zdecydowanie dłuższy, jednakże część akapitów pasuje pod kopiowanie, dlatego wyrzuciłem te wszystkie pozostałe.
Po lewej akapity z linku od bota, po prawej post od @erminsterio:
Autor w żaden sposób nie skomentował znaleziska, chociaż wyraźnie widać, że było tu użyte kopiuj / wklej.
W momencie pisania tego tekstu post miał $0.52.
6. @rrmaxq z postem I am drinking whisky
Najlepsze na koniec. O tym poście powiadomił mnie użytkownik @gensek (jeszcze raz wielkie dzięki!) podając za oryginał ten link. Być może była to prawda, jednakże postanowiłem iść tropem samych grafik, bo z góry założyłem, że wszystko pochodzi z jednego miejsca. I to był bardzo dobry trop, ponieważ w ten sposób trafiłem na inną stronę, a jako dowód mogę pokazać jej kawałek:
Wchodząc po kolei w każdy z wymienionych alkoholi skopiowałem ich opis ze strony (po lewej) i porównałem z polskim tekstem w poście od @rrmaxq (po prawej):
Wyraźnie widać, że opisy te są wzięte w zasadzie 1:1, w jednej wersji tylko lekko okrojone. Porażka.
Poszedłem jeszcze krok dalej. Cały polski tekst wrzuciłem w Translator Google (po lewej) i porównałem z wersją angielską z posta (po prawej):
Osobiście nie mam nic przeciwko temu narzędziu i czasami sam go używam, jednakże zostawianie pierwotnej wersji w większości wypadków to kalectwo języka angielskiego tak jak właśnie w tym przypadku.
@rrmaxq nie podał nawet żadnego źródła, ale za to odpowiedział na jeden komentarz.
W momencie pisania tego tekstu post miał $0.07.
Obecna lista obserwowanych
W obecnej chwili lista wygląda tak:
Użytkownik | Kopie | Linki |
---|---|---|
@jarmy | 7 | [1], [2], [3], [4], [5], [6], [7] |
@arturo9101 | 2 | [1], [2] |
@danielmarkiewicz | 2 | [1], [2] |
@greentoch | 2 | [1], [2] |
@erminsterio | 1 | [1] |
@gibek02 | 1 | [1] |
@jahissac | 1 | [1] |
@karol003 | 1 | [1] |
@kamixi | 1 | [1] |
@peter2332 | 1 | [1] |
@rrmaxq | 1 | [1] |
@speedrunner | 1 | [1] |
@zdrowie | 1 | [1] |
Jedna osoba pod dwoma nickami.
Marek Szumny - to ja.
@lukmarcus i @marszum.
Jak zwykle dobra robota. Myślę, że ta seria działa mocno prewencyjnie, bo to aż wstyd się tu znaleźć :D
Wstyd to kraść😀 ..- ups przecież to też kradzież tekstów.
NR 3. Jestem zawiedziony :(
NR 5. Sposób na fajna i łatwą kasę :D Ha ha.. chyba rzeczywiście znalazł :)
Czy znalezienie się na tej liście, niesie za sobą jakieś konsekwencje (poza wstydem :P) ?
Teoretycznie można to oflagować, traci się wtedy reputację przy nicku. No i można też indywidualnie innych mute'ować
Wydaje mi się, że wstyd jest już wystarczajacą karą. To co najbardziej mnie dziwi, to fakt, że osoby przyłapane na "gorącym uczynku" kłamią. W takiej sytuacji myślę, że najlepiej poprostu przyznać się do błędu. Wtedy jeszcze jako tako można wyjść z twarzą
Są osoby (w tym ja) które starają się nie głosować na takie osoby, które tutaj zostały wymienione. Nie twierdzę, że to decyzja na zawsze, bo błąd może pełnić każdy... Ale niesmak jednak pozostaje...
Publiczne kamieniowanie jest chyba wystarczające :)
Dobra robota :)
Taka ściana wstydu troszeczke :) jak bycie WANTED na mleku :) ale wartość postu dla rozwoju społecznośći nieoceniona!
uffff nie ma mnie :D Stresik jak przy wywieszaniu listy na studiach po egzaminie. A tak serio to świetna praca postaram się żeby mój nick nigdy na nią nie trafił !
Na ale przecież chyba wiesz czy tekst jest Twój, prawda?
Oczywiście że wiem :D To tylko żart
Arcyciekawa lektura. JA zawsze z niecierpliwością czekam na te artykuły
Zawiodłem się na punkcie nr. 3 :(
Powiem szczerze, że to był dla mnie też taki lekki szok. Jak będę mieć trochę wolnego czasu to przejadę po jej wszystkich tekstach, może znajdę coś ciekawego.
Znajdziesz na pewno (bo i ja coś znalazłam a daleko mi do Twojego doświadczenia i wiedzy.)
ja też się zawiodłam :(
Ja też :(
I ja ...
@marszum Nie sadziłem ze jakiś szeryf mnie dopadnie ale tak na serio to wiem mój błąd nie podałem źródła z skąd brałem informacje o tych trunkach i również skorzystałem z translatora Google
Nikt nie jest idealny chciałem tylko sprawdzić czy znajcie się taka osoba która będzie mu się chciało to wszystko sprawdzić teraz już będę uważał
Pozdrawiam
Wybacz, ale nie uwierzę w tę bajkę. Po prostu zakosiłeś tekst z internetu i miałeś nadzieję, że nikt się nie skapnie. I nie chodzi też o to, żeby materiały podpisywać. Chodzi o to, żeby ich w ogóle nie używać.
czowiek sie przyznaje w komentarzach jako jedyny. Zamiast docenic, to jedziesz mu.
A gdyby to nie wyszło, to by się sam przyznał?
Jestem pod wrazeniem Twojej pracy. ile to trzeba czasu poswiec zeby to wszystko sprawdzac, porownywac i pokazywac....