Moje marzenie o tagu pl-religia
Mam nadzieję, że moi bracia w wierze i niewierze, których spotkałem na polskim Steemicie przyjmą ten post jako zaproszenie do kontynuacji naszej przyjaznej rozmowy o obrazach świata, które nadają sens naszemu codziennemu życiu. Bo przecież nieraz już o tym rozmawiałem z wieloma z Was. Na Steemicie - poza postami dotyczącymi samej platformy i spraw organizacyjnych - 99% moich publikacji dotyczy Boga, Kościoła, ateizmu, roli teologii, rytuałów i światopoglądu w naszym życiu.
Nie chcę nazywać tego postu “inauguracją tagu pl-religia”, bo nie bardzo wiem, kto i jak zdobywa prawo do zainaugurowania jakiegoś tagu. Chciałbym się natomiast podzielić kilkoma osobistymi refleksjami.
Co na tagu o religii najbardziej bym sobie cenił? Przyszło mi do głowy to słynne zdanie z samych początków chrześcijaństwa, kiedy oczekujący triumfalnego powrotu Mesjasza Paweł z Tarsu na całą szerokość otwierał bramy wczesnego Kościoła: “Nie ma już Żyda ani poganina, nie ma już niewolnika ani człowieka wolnego, nie ma już mężczyzny ani kobiety, wszyscy bowiem jesteście kimś jednym w Chrystusie Jezusie” (Gal 3, 18). Jak mogłoby to brzmieć dzisiaj, w Polsce i świecie XXI wieku?
Na przykład tak:
Nikogo z góry nie odrzucaj. Na pl-religia nie ma znaczenia, czy ktoś jest katolikiem czy ateistą, agnostykiem, protestantem, prawosławnym czy Żydem, muzułmaninem, buddystą, rodzimowiercą, transhumanistą czy Świadkiem Jehowy. Dopóki nikogo nie krzywdzi ani nie obraża - znajdzie się u nas miejsce dla jego opowieści.
Drugie z “przykazań”, jakie marzą mi się dla tagu pl-religia, wiąże się z historią często wykorzystywaną dla ośmieszania wierzących. Mam na myśli kult cargo. Przypomnę krótko: mieszkańcy Melanezji, żyjący nadzieją że ich przodkowie powrócą i dostarczą im wszelkich dóbr i zapewnią dostatek, uznają przylatujące z niebios samoloty europejskich kolonistów za spełnienie tej obietnicy. Budują własne “lotniska” i “samoloty” na wzór tych fałszywych lotnisk, przy pomocy których biały człowiek przechwycił drogocenne transporty (cargo) z niebios. I czekają. Często wyśmiewany jest obraz prymitywnych tubylców, nie rozumiejących nauki i techniki, i tylko powierzchownie "małpujących” dokonania inżynierów.
Ja mam odwrotne wrażenie: i w kulcie cargo, i w każdej nawet najbardziej rozwiniętej teologii, a także we współcześnie dominujących “religiach” humanizmu i liberalizmu, w moim własnym ateizmie - widzę naszą ludzką, wstrząsającą niezdolność do pełnego opisu świata. Dziś, kiedy jak to podkreśla @lugoshi nawet naukowcy przyznają, że ich metoda odsłania zaledwie małą część rzeczywistości, śmieszy mnie pewność siebie w religiach i ideologiach, zbyt łatwo oddzielających “prawdy” od “przekłamań”, “naszych” i “obcych”.
Dlatego drugie przykazanie tagu o religii wyobrażam sobie tak:
Zapomnij na chwilę o szukaniu wrogów i sojuszników. Każdy czuje się świetnie w gronie podobnie myślących - rozumiecie się prawie bez słów. Być może lubisz posty, gdzie komentarze to tylko długi łańcuszek pochwał i potakiwań. Na tagu pl-religia masz okazję, abyś poczuł się zaskoczony, zbity z tropu i nagle dostrzegł nowe wymiary otaczającego nas świata.
Na zakończenie trochę wyższy stopień trudności. Tym razem zainspirował mnie @dotsconnecting ze swoim niezwykłym konkursem auto-riposta. Uczestnicy muszą napisać artykuł polemiczny wobec swojego własnego, wcześniejszego artykułu. Muszą poszukać kontrargumentów przeciwko własnym przekonaniom. W tym duchu proponowałbym taką trzecią regułę:
Spróbuj nastawić się na słuchanie. Na tagu pl-religia bardzo cenimy tych, co mają ciekawe i rzeczowe argumenty na poparcie swojej wizji świata (i zaświatów). Najbardziej jednak cenimy tych, którzy uważnie słuchają oponentów i próbują zrozumieć ich sposób myślenia.
Tyle. Zaledwie kilka takich sugestii. Czy komuś oprócz mnie będzie zależeć, czy ktoś oprócz mnie będzie wspierał, komentował i upvotował autorów zachowujących powyższe “trzy przykazania” - nie wiem.
Ale ja będę to robił. Jeśli dojdzie do podziału tagu polish, w grupie tagów “nauki społeczne” oprócz pl-religia mają znaleźć się pl-polityka, pl-tradycja, a także pl-historia. Wszystkie poruszają tematy, w których łatwo o gwałtowne spory. @marszum słusznie dopisał w nawiasie przy tej grupie tagów: najtrudniejsza sprawa.
Moim zdaniem tag pl-religia będzie najtrudniejszy z najtrudniejszych. Może tu być wojna non-stop i hejtowanie 24 godziny na dobę, podobnie jak jest od lat na kolosalnym forum “Kościół w Polsce i na świecie” Onetu. Jeśli jednak spróbujemy przestrzegać trzech prostych reguł, będzie inaczej.
Zdjęcie pochodzi stąd.
Zgłaszam do konkursu "Wokół regulaminu" w temacie 4.
Świetne "przykazania"!
Religia to rzeczywiście temat "najtrudniejszy z trudnych", ale zarówno Ty, jak i kilku innych użytkowników nie raz pokazało prawdziwą klasę prowadząc ze sobą spokojną, merytoryczną dyskusję w dziedzinie wiary, pozbawioną bezsensownego hejtu. Optymistycznie zakładam, że pod tagiem #pl-religia u wszystkich użytkowników zobaczymy prawdziwą otwartość i gotowość słuchania i uszanowania zdania innych.
No, jesteś niezłym optymistą :) Niemniej nie ukrywam, że bardzo liczę, że w budowanie tagu włączą się uczestnicy tamtych dyskusji. Zapraszam gorąco i Ciebie, bo wysoki poziom literacki zachęci wiele osób o ciągotkach humanistycznych i w ogóle tych ciekawych świata i stawiających pytania. (Rozumiem "religię" bardzo szeroko, tak jak napisałem w odpowiedzi dla @wadera).
Czy taki projekt tagu, jaki naszkicowałem, ma na dłuższą metę jakieś szanse powodzenia? Dużo będzie zależeć od stosunku ilościowego tych merytorycznych i tych "innych" postów, bo przecież nie ma sposobu, aby zabronić używania tego tagu komukolwiek. Czy będzie pojawiać się wystarczająca ilość dobrych postów, aby strona "trending" pl-religii zachęcała, a nie odstraszała? Zobaczymy....
Jak na razie Wasze komentarze dodają mi sporo otuchy i bardzo za nie dziękuję...
Pełen pozytywnych uczuć artykuł-propozycja.
Myślę, że to dobry prognostyk inaugurujący #pl-religia.
Kamyczek węgielny wmurowany :)
Tak po cichu liczyłem, że napiszesz pierwszy komentarz, że pociągniemy na pl-religia nasze rozmowy. Nie zawiodłem się. Dziękuję.
Poza tym nie ukrywam, jestem spokojniejszy, że moja propozycja ma wstępną akceptację kogoś wierzącego. Byłoby mi miło, gdybyś jak zwykle coś dorzucił, poprawił. Najlepiej w komplementarnym artykule - z Twojej perspektywy. (Jeśli widzisz taką potrzebę, oczywiście).
Ten skarb został odkryty dzięki OCD Team! Odpisz na ten komentarz jeśli zezwalasz na podzielenie się nim z innymi! Akceptując to masz szanse na otrzymanie dodatkowej nagrody i jedno z twoich zdjęć z artykułu może zostać wykorzystane w naszej kompilacji postów! Możesz śledzić @ocd - i dowiedzieć się więcej na temat projektu i zobaczyć inne skarby! Dążymy do przejrzystości.
Dzięki wielkie. To bardzo konkretna pomoc. Mam nadzieję, że gdy OCD gdy podbije ten post, stanie się on bardziej widoczny, a idea przyjaznego dialogu na #pl-religia zdobędzie poparcie nowych polskich autorów i czytelników.
(że o większej wypłacie dla mnie nie wspomnę ;)
Hejka. Jestem nowy na steemit i dopiero się uczę wszystkiego. Wszedłem tu i widzę że wszystko się fajnie rozwija. Dobrze że jest tu dużo różnych działów zaczynających się na pl-. Zaproszę moich kolegów z pracy, myślę że im się spodoba, w biurze cały czas prowadzimy rozmowy na różne tematy, również religii. Są dwa obozy; katolicy i ateiści. Czasem dyskusje są gorące. Dobrze byłoby gdyby mogli poznać inne opinie np żydów lub protestantów. Pozdrawiam
Serdecznie zapraszamy, także kolegów. Przy postach o religii dajcie tag #pl-religia.
Na początek warto też w powitalnym poście opowiedzieć o sobie, o swoich pasjach, dać jakieś zdjęcia (niekoniecznie siebie), dając tagi "polish" i "introduceyourself" - takie posty bywają wysoko upvotovane "na dobry początek". Bardzo mocno polecam przeczytać przed postowaniem:
instrukcję, jak się poruszać na Steemicie i info o co tutaj w ogóle chodzi:
https://steemit.com/polish/@jamzed/steem-it-w-pigulce
a także poradnik, jak być tu lubianym i wspieranym:
https://steemit.com/polish/@bowess/mniej-bledow-wiecej-glosow-5-steemitowy-savoir-vivre
Powodzenia i do zobaczenia w debatach! (i ode mnie parę centów na dobry początek, a także z wdzieczności za chęć zaproszenia do nas kolegów :))
Dzięki za rady. na początek na pewno mi się przydadzą. Jeden z kumpli już założył konto ale napalił się głównie na dział nauka
Mija już w zasadzie tydzień od napisania tego posta i muszę przyznać, że nie jest źle. Tag powolutku się rozwija i co najważniejsze - podobne treści można znaleźć w jednym miejscu. Myślę, że to był naprawdę dobry pomysł.
Tak, idzie dobrze :) Zastanawiam się tylko nad relacją do bardziej naturalnego tagu #religia, jakiego zapewnie użyje wielu nowych użytkowników. Może jakiś bot powitalny kuratorów móglby informować o tym, że tagi pl- docelowo wezmą udział w "drugim poziomie kuratorstwa" i co się z tym wiąże?
Pomysł dobry, tylko czy dyskusje na tematy religijne mogą w naszym kraju być pozbawione brzemienia kodeksu karnego (art. 196). Bo jeśli zostaniemy w regułach formalnej dyskusji, bez wulgaryzmów, obrażania się wzajemnie i dyskutowania o ideach czy filozofiach, to czy nie znajdzie się ktoś, kto interpretując argument lub ripostę poczuje się urażony i to zabije debatę? Widzę to codziennie w tej domenie. Ateista albo ktoś kto krytykuje założenia religijne dostaje "strzały" od osób wierzących, że atakuję ich osobiste przekonania, ze ich to personalnie "boli". A to pierwsza przesłanka do zastosowania kodeksu karnego. I samo widmo takiej reakcji często powoduje, że nie wysuwamy pewnych argumentów, nie wchodzimy w debaty z osobami religijnymi...bo albo możemy otwarcie prezentować poglądy i argumentacje bez patrzenia na osobiste poglądy widowni, albo nie rozmawiajmy w ogóle.
Bez poczucia bezpieczeństwa z obu stron, nie ma prawdziwej debaty, dyskusji. A dla niektórych mówienie o faktach, rzeczywistości jest obraźliwe. A jak oni wierzą w cos odwrotnego, to mogą to uznać za obrazę ich uczuć religijnych...to równia pochyła, blokada, która jest problemem. Zwłaszcza w debatach publicznych.
A jak wiemy - ideowcy czy fanatycy nie będą przebierali w środkach, gdy nie będą mogli wygrać w cywilizowanej dyskusji.
Zatem - jestem jak najbardziej za konstruktywna dyskusją. Tylko jak to zrobić, żeby zabezpieczyć rozmówców przed takimi sytuacjami. A wraz z rozwojem społeczności, ryzyko będzie rosło. Ciągła asekuracja nie jest dobrym motorem napędowym do dyskusji. Jest jej hamulcem. Nie chcę za każdym razem musieć mówić, czy pisać - "nie mam na celu obrażenie niczyich uczuć religijnych"...po czym powiem coś co ich urazi, bo tak wyglądają fakty...bez sensu... A nie powinienem odpowiadać za to, jak ktoś odbierze moje słowa, odpowiadam tylko za to co powiem, nie za to jak zostanie to zinterpretowane czy odebrane.
Wczoraj był post, tak? Wiele osób jadło rybkę, kaszki i inne bezmięsne potrawy. Na pewnej grupie kulinarnej na fb jakaś pani wrzuciła swój obiad: kotlet mielony czy tam schabowy, ziemniaki, surówka jakaśtam. Ile hejtu na nią spadło, że bez mięsa, że nie pości, łącznie z życzeniami "byś się pos..ła głupia babo". A przecież nie każdy jest wierzący, nie każdy musi przestrzegać postu, nie każdy chce przestrzegać itp. Ale nikogo nie wolno wyzywać z tego powodu.
Do czego zmierzam? Do tego, abyś, @assayer, określił zasady tego tagu, kulturę wypowiedzi kontrolował, co będzie akceptowane a co nie.
Jeśli bym jadł wczoraj obiad to możliwe że było by to mięso... nawet nie wiedziałem że jest post... okropny ze mnie człowiek ;( i wyszło na jaw.... czar prysł i już mnie nikt nie kocha...
nie becz...
Dobrze ciociu Aniu, już nie będę ;)
@anka na razie zamiast "zasad i kontroli" zaproponowałem moje "trzy przykazania". Są one tylko sugestiami dla autorów i - z tego co widze - w takiej właśnie formie bardzo się one podobają w naszej małej, raczkującej społeczności. Nie sądzę, abym miał "społeczny manadat", aby posuwać się dalej, niż sugerowanie, podpowiadanie, delikatne "popychanie" w dobrą stronę...
Ale jeśli chcesz prowadzić ten tag, w którym wpisy/komentarze będą kontrowersyjne delikatnie mówiąc, to musisz określić zasady dotyczące tego tagu. Nasza społeczność już nie jest tak raczkująca ani mała, raczej rośnie i próbuje wstawać :P Mój mandat masz a myślę, że i wsparcie wielu innych też.
@niepoprawny, temat ważności prawa państwowo/narodowego (np. polskiego) na międzynarodowych blockchains jest skomplikowany. Jesteśmy po pierwsze Polakami, czy po pierwsze Steemianami? W pewnym sensie przebudowujemy tutaj liberalne, demokratyczne społeczeństwo i prawo - i jak wszyscy reformatorzy, rewolucjoniści i wynalazcy, poruszamy się trochę w "strefie cienia".
Na razie zaczyna się przygotowywać międzynarodowe prawo kryptowalutowe
https://www.coindesk.com/imf-chief-lagarde-global-cryptocurrency-regulation-is-inevitable/
ale Steemit i publikacje na międzynarodowych blockchains to trochę inna para kaloszy...
Bardzo się cieszę że pomyślałeś o założeniu tagu #pl-religia :)
Tworzymy swoje "kąciki zainteresowań" więc znowu zaczyna się robić przyjemnie i przytulnie...
Powodzenia!
Dziękuję Ci. Jak może zauważyłaś w moich komentarzach, ostatnio nie należę do czołowych optymistów na polskim Steemicie i szukałem innych rozwiązań, niż podział polish na tagi pl-. Ponieważ jednak widzę, że póki co nasza społeczność zdecydowanie opowiada się za planem @lukmarcus -a, czyli tymi jak je nazywasz "kącikami zainteresowań" - postanowiłem włączyć się w tym zakresie, na którym znam się najlepiej.
Co z tego wyjdzie, czas pokaże...
Zauważyłam... głowa do góry, powinniśmy być nastawieni optymistycznie i ciągnąć ten wózek jak możemy najlepiej :)
Liczę na dużo wpisów na #pl-religia :)
No cóż, jak widzisz - próbuję :)
Powiem otwarcie, że liczę także na Twoją pomoc. Chrześcijaństwo i kultura, z jakimi się spotykasz, są bardzo interesujące dla polskich katolików, Twoje wyniki w #tematygodnia mówią same za siebie.... (poza tym moja definicja "religii" jest bardzo szeroka, jak już pisałem @wadera)
Oczywiście możesz na mnie liczyć :) Dziękuję :)
Ach, #pl-religia to tag w sam raz dla mnie! Do zobaczenia – do przeczytania i dyskutowania! :)
Do zobaczenia, mam nadzieję wkrótce :)
Na pewno będę czytać i wspierać.
Ciepło mi się zrobiło na sercu na myśl, że jest nas trochę. Tych, którzy widzą podobieństwa i chcą łączyć, a nie dzielić i antagonizować.
Dziękuję i zapraszam, także do pisania! Jako wierny czytelnik książek historyka Yuvala Harari'ego jestem zwolennikiem bardzo szerokiego rozumienia pojęcia "religii", jako porządku ponadludzkiego, w jaki wierzymy i wyprowadzamy z niego różne porządki społeczne. To pozwala widzieć podobieństwa wielu naszych wysiłków opisywania świata, nawet jeśli w żadnego Boga ktoś nie wierzy... (Podziały między nami wcale nie są tak głębokie, jak chcą tego spece od polityki i marketingu, którzy zawodowo zajmują się tworzeniem i umacnianiem tych podziałów, aby robić z nas dobrych, zaangażowanych "wyborców" i "klientów").
Inaczej mówiąc, uważam, że nie ma światopoglądu bez elementu "wiary" i w sumie częściej mi się za to obrywa od "moich" ateistów, niż od np. katolików...
Widzę to podobnie. Nie wyznaję żadnej religii, ale już dawno przestałam określać siebie "ateistka".
Może i coś napiszę czasami ;)
Świetny pomysł. Będę wiernym czytelnikiem :)
Ja też chętnie zajrzę.
Bardzo serdecznie zapraszam. Także do pisania, nie tylko czytania ;)
Nie wiem czy sprostam :)
Sprostasz, sprostasz...