You are viewing a single comment's thread from:
RE: Moje marzenie o tagu pl-religia
Na pewno będę czytać i wspierać.
Ciepło mi się zrobiło na sercu na myśl, że jest nas trochę. Tych, którzy widzą podobieństwa i chcą łączyć, a nie dzielić i antagonizować.
Dziękuję i zapraszam, także do pisania! Jako wierny czytelnik książek historyka Yuvala Harari'ego jestem zwolennikiem bardzo szerokiego rozumienia pojęcia "religii", jako porządku ponadludzkiego, w jaki wierzymy i wyprowadzamy z niego różne porządki społeczne. To pozwala widzieć podobieństwa wielu naszych wysiłków opisywania świata, nawet jeśli w żadnego Boga ktoś nie wierzy... (Podziały między nami wcale nie są tak głębokie, jak chcą tego spece od polityki i marketingu, którzy zawodowo zajmują się tworzeniem i umacnianiem tych podziałów, aby robić z nas dobrych, zaangażowanych "wyborców" i "klientów").
Inaczej mówiąc, uważam, że nie ma światopoglądu bez elementu "wiary" i w sumie częściej mi się za to obrywa od "moich" ateistów, niż od np. katolików...
Widzę to podobnie. Nie wyznaję żadnej religii, ale już dawno przestałam określać siebie "ateistka".
Może i coś napiszę czasami ;)