Annapurna Circuit Trek cz16 - Pokhara

in #polish6 years ago

IMGP3978.JPG Pokhara, Nepal, 2017

20.04.2017 (Dzień 17)

Śniadanie mamy o 7.30. W tym czasie żegnają się z nami dwie dziewczyny, które poznałam dzień wcześniej. Mówią, że jednak jadą do Pokhary. Postanawiam szybko się dopakować i je dogonić, żeby mieć jakieś towarzystwo. Cały proces odbywa się dość szybko. @asiaer odprowadza mnie na tak zwany przystanek, okazuje się, że autobus już stoi i właśnie pakują plecaki na górę. Załapuję się również na ten transport.
Żegnamy się z @asiaer, nie wiemy kiedy znowu się zobaczymy (teraz już wiem, że dopiero po roku). Dużo emocji nagle się pojawiło, bo moja decyzja o powrocie nastąpiła trochę szybciej, więc tak naprawdę nie miałyśmy czasu, żeby to jakoś wszystko przetrawić na spokojnie. Nagle nasze drogi rozeszły się. Każda z nas rozpoczęła swoją wędrówkę. Autobus ruszył jakoś po 8, a miejsce dotarliśmy koło 14.30. Nawet udało mi się zdrzemnąć. W czasie drogi był jeden postój, zjadłam 2 samosy i curry z jakąś fasolą a 70 rupii.

IMG_20170420_130329.jpg Annapurna Circui Trek, Nepal, 2017

Oczywiście podróż autobusem to kolejna przygoda. Według mnie była to najbardziej niebezpieczna część całej mojej wyprawy w Himalaje. Tym razem w trakcie zabierania ludzi z jakiejś wioski doszło do przepychanki między kierowcą a jakimś innym mężczyzną i zaczęli się bić. Na szczęście ktoś zainterweniował. Nie wiem jaki był powód bójki, ale istniało ryzyko, że kierowca zostanie pobity i nie będzie zdolny do jazdy. W każdym razie zaraz po całym wydarzeniu usiadł za kierownicą, co też trochę mnie przeraziło. Nepalskie drogi wymagają dużej koncentracji i skupienia, a ten incydent na pewno trochę miał wpływ na ich obniżenie. No nic. Na szczęście każdy kierowca ma tak zwanego pomocnika, który “kasuje” bilety, pomaga w parkowaniu, zbiera ludzi do autobusu poprzez głośne oznajmianie dokąd ten autobus jedzie, następnie szuka im miejsca (oczywiście zawsze znajduje), pomaga nawigować autobus podczas trudniejszych odcinków. Zazwyczaj komunikuje się z kierowcą poprzez klepanie dłonią w jakąś płaską powierzchnię w autobusie. Na przykład jedno klepnięcie “stój”, dwa klepnięcia “jedź”. Kierowcy między sobą porozumiewają się trąbieniem.
Są różne rodzaje trąbienia:

  • służące do pozdrawiania się,
  • do informowania, że właśnie się wymija,
  • do informowania przed zakrętem “uwaga nadjeżdżam”.
  • do informowania ludzi w wiosce, że zaraz będzie jakiś transport.

Po przyjeździe do Pokhary postanawiam podczepić się trochę pod nowo poznane dziewczyny, jedna jest Ukrainką, druga Rosjanką. Jako, że nie bardzo wiem, w którą stronę pójść. Nie jestem przygotowana na Pokharę.

IMGP3977.JPG Pokhara, Nepal, 2017

IMGP3981.JPG Pokhara, Nepal, 2017

IMG_20170420_173409.jpg Pokhara, Nepal, 2017

One też trochę się gubią, ale w końcu znajdują właściwą drogę do hotelu, w którym zostawiły rzeczy przed swoim trekkingiem. Postanawiamy wynająć pokój w trójkę, wychodzi 3$ od osoby.

IMG_20170420_152347.jpgPokhara, Nepal, 2017

Biorę w końcu gorący prysznic o którym marzyłam już od dawna. Wieczorem idziemy z A do tak zwanego centrum, ona ma ochotę na falafela, ja mam ochotę napić się kawy. Innej niż nepalskiej parzonej zawsze posłodzonej. Chociaż tak naprawdę podczas trekkingu praktycznie nie piłam kawy. Teraz zamawiam cappuccino. Potem idziemy do wypasionej (czyli przeznaczonej dla turystów) restauracji na piętrze z widokiem na jezioro.

IMGP3982.JPG Pokhara, Nepal, 2017

Pokhara jest idealnym miejscem, żeby odpocząć po trekkingu i sobie trochę podogadzać. Nie jest tak pełna ludzi i kurzu jak Kathmandu. Ponoć też jest piękny widok na Himalaje, ale ja akurat trafiam na zachmurzenie.

W restauracji trzeba zdjąć buty, trochę się obawiam, bo mam buty potrekkingowe a skarpetki też jeszcze nie przeszły generalnego prania. Wspólnie zamawiamy herbatę, szarlotkę i tartę czekoladowo - dyniową. Tego właśnie potrzebowałam :) Odrobiny luksusu.
Okazuje się, że tego dnia w restauracji jest “movie night”, więc zostajemy i oglądamy film animowany “Sekretne życie zwierząt”.

IMGP3983.JPG Pokhara, Nepal, 2017

Dołącza do nas T i jakiś chłopak, którego spotkały podczas trekkingu, Rosjanin. Mam wrażenie, że spotykam sporo Ukraińców i Rosjan. Natomiast nie spotkałam żadnego Polaka, trochę Czechów. Okazuje się, że A wie o przygodzie z kolanem, bo jest w kontakcie z tymi 2 Ukraińcami, którzy nam pomogli. Do hotelu wracamy dość późno… bo ok 22.30 ;)

Taki ten wpis ubogi w zdjęcia i w treść, ale chyba to był taki dzień bardziej refleksyjny dla mnie. Zakończył się trekking, który był wielką przygodą a rozpoczęła samotna podróż po Nepalu.


Sort:  

Zdjęcie z łódkami, bomba

Congratulations, Your Post Has Been Added To The Steemit Worldmap!
Author link: http://steemitworldmap.com?author=mespanta
Post link: http://steemitworldmap.com?post=annapurna-circuit-trek-cz16-pokhara


Want to have your post on the map too?

  • Go to Steemitworldmap
  • Click the code slider at the bottom
  • Click on the map where your post should be (zoom in if needed)
  • Copy and paste the generated code in your post
  • Congrats, your post is now on the map!

Coin Marketplace

STEEM 0.18
TRX 0.15
JST 0.029
BTC 63439.39
ETH 2545.40
USDT 1.00
SBD 2.66