Wojna flag na polskim Steemit
Czy wiecie, że od jakiegoś miesiąca trwa wojna na flagi pomiędzy najbardziej wpływowymi użytkownikami polskiego Steemita? Od kilku tygodni obserwuję ten konflikt, który co i raz wybucha w komentarzach różnych wpisów. W końcu postanowiłem zrelacjonować tą sprawę szerszemu gronu nowych użytkowników, bo widzę, że sprawy nie mają się ku lepszemu, a wręcz następuje eskalacja i rozłam na dwa obozy.
Jednym z głównych zarzewii konfliktu była publikacja przez @mmmmkkkk311 artykułu Jest gorzej niż myślicie, w którym wyraził on krytyczną opinię o szczepieniach. Artykuł spotkał się nie tyle z krytyką, co został oflagowany, czyli w pewnym sensie ocenzurowany przez użytkowników z większym stażem @rafalski, @imperfect-one, @mokambo. Ich reakcja była spowodowana wcześniejszymi flagami, przydzielonymi przez @mmmmkkkk311 z niewiadomych przyczyn w stosunku do ich komentarzy oraz wpisami kilku innych użytkowników m.in. @lukmarcus, które nie zostały zdjęte(aktualizacja).
Do krytyki publikowania przez @mmmmkkkk311 podobnych artykułów przeciwnych szczepieniom i GMO dołączyli też inni użytkownicy, którzy uznali jego publikacje za szkodliwe społecznie, co objawiło się nastęującymi komentarzami:
Jest gorzej niż myślicie
@apismellifera: Czemu flagujecie ten post ? Może się podobać bądź nie, ale nie rozumiem czemu ma dostać flage..
@santarius: Z tego powodu, że promowanie treści antyszczepionkowych jest niebezpieczne.
Nie można tolerować szerzenia takiej dezinformacji..."
When Steemit is down...
@rafalski: (...) pomyśl sobie jeśli uważasz propagowanie pewnych treści jako niebezpieczne dla twoich dzieci to co robisz?
GMO ostatnia prosta
@nicniezgrublem: Poglądy nikogo zbytnio nie interesują. Ale interesują za to szkodliwe społecznie posty, takie jak ten. Człowiek ten nie ma zielonego pojęcia czym jest GMO i jaką szkodę może powodować taki wpis. Najlepszym przykładem szkodliwego działania jest fakt, że mniej inteligentna część społeczeństwa go popiera i liże tyłek byle tylko dostać upvote.
@nicniezgrublem: Antyszczepionkowców powinno się zamykać bo są niebezpieczeństwem dla całego społeczeństwa, wcale mnie nie dziwi, że dostał flagę.
Nie jest mi łatwo pozostać całkowicie neutralnym w tematach, które zostały poruszone, bo sam nie szczepię swoich dzieci (decyzję tą podjęliśmy z żoną po dokładnej analizie za i przeciw oraz alternatywnych sposobach poprawy odporności i po 4 latach widzimy, że była to dobra decyzja). Nie zamierzam jednak nikogo namawiać do rezygnacji ze szczepień, zawsze powinna to być osobista podjęta z pełną odpowiedzialnością, świadomością i samoedukacją.
Nikt nie wie czym jest Steemit, bo każdego dnia, z każdym nowym użytkownikiem Steemit staje się czymś innym...
Piszę ten artykuł, ponieważ wierzę w ludzi, których poznałem tu na Steemit i mam świadomość, że uczestniczymy we współtworzeniu nowej jakości relacji społecznych, biznesowych, makroekonomicznych i osobistych. Chociaż nie jest to system idealny, to właśnie te niedoskonałości motywują nas do pracy nad sobą i rozwoju. Wolność, którą oferuje Steemit wiąże się z odpowiedzialnością i ukierunkowuje nauk komunikowania się w sposób, którym nie naruszymy dóbr osobistych innych użytkowników. Tego typu problemy nie mogły by zaistnieć na platformach zarządzanych centralnie takich jak Facebook, Youtube, Twitter, gdzie administratorzy sami cenzurują niewygodne treści lub usuwają użytkowników naruszających odgórnie narzucony regulamin.
Na Steemit rolę moderatorów usuwających niektóre treści mogą przejąć użytkownicy posiadający wysoką reputację. Ich flagi, przydzielane wpisom sprawiają, że publikacje zostają ukryte i trzeba je odblokować dodatkowym kliknięciem, tak jak we wspomnianym pierwszym artykule. Z drugiej strony osoby z wysokim Steem Power poprzez oflagowanie posta mogą zablokować wypłatę wynagrodzenia dla jego autora.
Na Steemit granica między relacjami osobistymi i ekonomicznymi zaciera się. Osobiście jestem przekonany, że uczestniczymy w eksperymentalnym projekcie, którego wzorzec zostanie zapisany na kartach historii ludzkości i jeżeli się powiedzie ewoluować, to w przyszłości będą mogły z niego czerpać inne społeczności.
Tego typu konflikty na Steemit mogą stać się gwoździem do trumny tego projektu (inne konflikty na angielskim też już trwają od jakiegoś czasu m.in @haejin, który mając ogromny SP i głosując na siebie zagarnia aż 7% dziennego przyrostu Steem). Steem Power w pewnym sensie zobowiązuje do pracy na rzecz społeczności i dzielenia się swoją mocą poprzez docenianie wartościowego contentu. Więc jeżeli wpływowi użytkownicy są zajęci zwalczaniem siebie nawzajem, to traci na tym cała polska społeczność. Z drugiej strony można to wyzwanie potraktować jako lekcję i wiele z niej nauczyć. Konflikt jest naturalnym procesem rozwoju każdej grupy, wystarczy tylko zmienić perspektywę i zainicjować zmianę od siebie.
Jak wyjść z kryzysu?
Nie wiem kto zaczął, ale w obecnej sytuacji szukanie winnych niewiele wniesie. Wiadomo, że zazwyczaj zaczyna się od nieporozumień i nadinterpretacji czyichś intencji. Później konflikt się eskaluje, strony przerzucają się inwektywami i demonizują przeciwnika. Schemat powtarzany od wieków.
Oto kilka moich sugestii, które mogą pomóc w zażegnaniu tego konfliktu:
Tak już działa ten Wszechświat, że przeciwieństwa lubią sobie wchodzić drogę. Inaczej mówiąc sami szukamy tego co nas najbardziej wkurza. Dlatego łatwo jest przypisywać komuś cechy, których szczególnie nie lubimy, a poglądy z którymi walczymy prześladują nas poprzez napotykanych ludzi. Jak nie poradzisz sobie z uprzedzeniem do zwolenników lub przeciwników szczepionek lub GMO, to spotkasz ich wszędzie i bezsensownie będziesz tracił energię na przekonywanie ich do swoich racji lub walkę.
Jeżeli masz choć odrobinę świadomości, że to jedynie Ty sam projektujesz na kogoś swoje emocje, z którymi sobie nie radzisz, to daj sobie chwilę na oddech zanim napiszesz jakieś głupstwo i obrazisz człowieka.
W sytuacjach, które mogą być zarzewiem konfliktu zamiast oceniać osobę, powiedz dlaczego nie podoba Ci się jej postawa lub przytocz merytoryczne argumenty. Pamiętaj jednak, że nie możesz oczekiwać, że dyskutant zmieni zdanie pod wpływem tej argumentacji. Nie zmienisz czyjegoś zdania naciskiem, w takim przypadku spotkasz się z obroną lub kontratakiem. Jeżeli masz większą moc swojego konta, tym większa odpowiedzialność spoczywa na Tobie względem kuratorstwa i cenzurowania osób o mniejszej mocy. Pamiętaj jednak, że jeżeli nadużyjesz swojej mocy, to możesz trafić na większego kozaka, który doładuje sobie portfel i może Ci oddać, tak jak w podanym przypadku.
Osoby, które chcą wprowadzać regulaminy dla komentujących ich artykuły powinny dodawać taką informację w stopce każdego wpisu. W przeciwnym razie będzie dochodzić do nieporozumień ze strony użytkowników, do których nie dotarły informacje podawane we wcześniejszych wpisach.
Jeżeli ktoś Cię oflagował, to lepiej zwrócić się bezpośrednio do tej osoby i zapytać po co to zrobiła, niż wytaczać działa. W 90% przypadków są to nieporozumienia. Sam dostałem przypadkową flagę na moim powitalnym wpisie, którą flagujący później odwołał i przeprosił.
Na koniec proponuję utworzenie wspólnego tagu #pl-debata dla skonfliktowanych stron, który będzie polem dla merytorycznej dyskusji o wolności słowa, dopuszczalnych jej granicach i kwestii flagowania. Widzę to w taki sposób, że pojawi się jakaś problematyczna sprawa to dyskutanci opiszą tam swój argument jako wpis, a społeczność będzie głosować na opcje wybranych dyskutantów. Głosy były by liczone demokratycznie wg ilości, a nie Steemów, a decyzja większości będzie wiążąca po tygodniu głosowania. Tag ten w przyszłości może być wykorzystywany do rozwiązywania innych sporów na polskim Steemit. Propozycję tą poddaję dalszej dyskusji w komentarzach.
Jeżeli nie trzymałem się faktów lub pominąłem coś istotnego, albo coś zmieniło się już w temacie, to napiszcie o tym w komentarzach, dodając linka. Po sprawdzeniu wystosuję sprostowanie na końcu artykułu.
A na koniec muzyczna dedykacja dla obu zwalczających się obozów :)
SPOKOJNIE ! Doszliśmy z @fervi do porozumienia i pracujemy nad wspólnym projektem (głównie on) myśle że całą polską społeczność mile zaskoczymy.
Co do flagujących moje posty nie zmieniam zdania. Uważam że steemit to nie jest dobre miejsce dla trolli takich jak @rafalski i paru innych. Podtrzymuję wszystko co napisałem w komentarzach pod tym postem: https://busy.org/reakcja/@mmmmkkkk311/dedykacja-dla-wszystkich-flagujacych
Skoro wyzywasz kolege od troli i @fervi się na to godzi i jakiś wspólny projekt to jestem zaskoczony. Nie spotkałem się z wyzwiskami w strone kolegów już dawno ale od grudnia to narasta. Troche kultury!
Wy jak Kargul i Pawlak😀 podejdź że do płota i ręke podajcie. Przyglądam się tym dyskusją i cicho siedze ale przyjdzie czas kiedy 👊 pierd...
Nie musimy się we wszystkim zgadzać co nie oznacza że nie powinniśmy się szanować na wzajem i współpracować w sprawach co do których się zgadzamy. Dobrze by było gdyby tą zasadę zrozumiał @fifek którego poprosiłem o zdjęcie flagi z tego postu
To wspópracujmy.
I powiedz mi Józef co ja mam zrobić jak on nazywa mnie trollem pomimo to, że on mi dawał ciągle bezpodstawne flagi na moje komentarze, które mu nie pasowały? (można to sprawdzić bez problemu, polecam czytającym osobom steemd.com/@nazwa_uzytkownika). Moje flagi były tylko kontrreakcją. I nie jest to moja opinia, a fakt do sprawdzenia.
Do tego nazywa mnie milicjantem, sam nim będąc (ponawiam - flagi na komentarze bez powodu, o skasowaniu payout z artykułu zupełnie niepowiązanego nie wspominając). On po prostu myśli, że jak będzie mocno krzyczeć to jego prawda będzie prawdziwsza i pieniądze na steemit mu w tym pomagają.
Zrób mute i olej sprawe. Widze ze nic nie mozna zrobic slabszym reputacja i tym z silniejsza reputacja
samo życie...
Chciałbym cię zaprosić @tomeknguyen na steemit.chat , a najlepiej na naszego Discorda, gdzie mógłbym ci opisać sytuację lepiej, ponieważ zabrałeś głos w sprawie, której nie przeanalizowałeś do końca :)
Ot myślę po prostu, że nie ma co robić kolejnej fali shitowych komentarzy i rozpisywać się cały dzień, a na to się zanosi jak tak patrzę :P
Lepiej to załatwić w ten sposób. Z tego co piszesz wnioskuję, że zależy ci na załagodzeniu konfliktu, a nie eskalacji, stąd taka propozycja.
Ja tylko powiem tyle - nie flagowałem mu nic a dostałem flagę kiedy rzucił jakąś pseudonaukową brdnią i postem z podejrzanie stronniczej strony, gdzie jako źródło badań podane było
i poprosiłem, żeby podał rzetelne źródło i dostałem flagę.
Tak wygląda pl-debata w jego wykonaniu. Pozdrawiam
Nadal podtrzymuję, że ruch antyszczepionkowy jest niebezpieczny. Polecam obejrzeć ze zrozumieniem. Jest nawet wspomniane jak się to zaczęło i dlaczego jest to bzdura.
I oczywiście weźmiesz odpowiedzialność, gdy czyjeś dziecko umrze z powodu niezaszczepienia twojego dziecka?
Skoro uważasz, że szczepionki zabezpieczają przed chorobami, to ci którzy się szczepią nie powinni się bać nieszczepiących. Ale póki co nikt nie wymyślił jeszcze szczepionki na strach.
Nie zgodzę się z tym zupełnie. Szczepionki faktycznie są efektywne, ale jest pewna grupa osób, która nie będzie mogła się zaszczepić z uwagi na swój stan zdrowia lub wiek (np. osoby starsze, niemowlęta). W tym wypadku ważne jest wytworzenie w populacji odporności grupowej, bo tylko tak jesteśmy w stanie chronić skutecznie przed chorobami słabszych! Gdyby chodziło tylko o dane osoby i podejście "nie zaszczepię się, bo nie chcę" nie szkodziło nikomu, poza daną osobą to by nie było problemu! Niestety nie jest tak i dlatego ważna jest próba merytorycznej dyskusji na ten temat.
Zazwyczaj staram się zupełnie nie wtrącać w życie i poglądy innych, ale w tej konkretnej sprawie bardzo ważne jest obalanie mitów, które realnie mogą zaszkodzić nam, naszym dzieciom, dziadkom, czy rodzicom.
Jasne, rozumiem Wasze obawy i liczyłem się z tym, że spotkam się z krytyką, a nawet dyskryminacją. Mimo to mówię to otwarcie i widzę na przykładzie własnego dziecka, że odporność ma wyższą niż inne dzieciaki w przedszkolu. Znam te filmy i pozwolę sobie nie prowokować dalszej dyskusji. Wiem, że nie zmienicie zdania. Już samo słowo szczepionka wywołuje polaryzację.
też miałam jako dziecko i mam dalej bardzo dobrą odporność i byłam, oraz jestem szczepiona, ale czy to cokolwiek udowadnia? No... nie. Właśnie od tego są badania przeprowadzane na dużych grupach osób, przez wiele lat, biorące pod uwagę różne czynniki. Bo z jakich innych źródeł mamy czerpać wiedzę? Trzeba oczywiście używać mózgu i nie można wierzyć ślepo w każdy link z Pubmedu, ale naprawdę - są sytuacje w których nie warto przekonywać się o wszystkim i testować na własnej skórze. Oczywiście życzę Twoim dzieciom jak najlepiej i mam nadzieję, że nigdy nie przekonasz się na własnym przykładzie, że nie masz racji. Mimo wszystko, dalej uważam to za niebezpieczny pogląd i myślę, że trzeba o dyskutować do skutku.
Serduszko jednak pęka, że dyskutowanie na takie tematy z niektórymi osobami jest po prostu niemożliwe i do niczego nie prowadzi. Z całym oczywiście szacunkiem do użytkownika @tomeknguyen , jednak twierdzę, że skoro, jak opowiada, nie dały mu w żadnym stopniu do myślenia filmy, które jak twierdzi, doskonale zna, to i nasze słowa nic dla niego nie będą znaczyć. W końcu to straszne - wbijają małemu człowiekowi igłę z jakąś substancją chemiczną, przy czym otwarcie twierdzą, że będzie działać przez następne parę lat, czy to nie doskonałe pole, by wprowadzić w życie jakiś mroczny plan?
Wystarczy, że jedna osoba przeczyta jakiś durny artykuł, zaraz opowiada swoje rewelacje znajomym w pracy, po chwili cały świat ma wątpliwości, a chodzi przecież o zdrowie i życie dzieci. Wyplenienie teraz złych przekonań nie jest tak proste, bo przecież prędzej człowiek uwierzy swoim znajomym, którzy oczywiście twierdzą podobnie, powołując się znów na kolejne rzesze wątpliwych autorytetów i innych znajomych, którzy w zanadrzu mają masę anegdotek pod tytułem "a mój brat to dostał szczepionkę na tężec i przez tydzień wymiotował, czy miał gorączkę", niż uwierzyć nieznajomemu człowiekowi w internecie. Łatwiej jest nabywać nowe przekonania, niż zastępować je nowymi, szczególnie, że dzieci dobrze żyły do tej pory, a więc po co cokolwiek zmieniać?
Naprawdę życzę ci Tomku, z całego serca, żebyś zmienił zdanie. Właściwie to życzę tego i Tobie, i sobie, i nam wszystkim, bo to na prawdę jest ważne, by ludzie jednak zaczęli myśleć nad takimi rzeczami na prawdę poważnie, bo to już nie jest kwestia zwykłego, nie mającego większych skutków wyboru, a kwestia na prawdę życia i śmierci wielu-wielu ludzi.
Masz rację całkowitą!Podpisuje się pod tym obiema rękami. Rozmowa jest ciężka, ale jakoś tak nie da się zostawić tego bez komentarza...
A nie, no to teraz wszystke badania do kosza, bo precyzyjnie zmierzona odporność jednego dziecka zamknęła usta wszystkim dzieciom stojącym w kolejce po szczepionkę na malarię
Kiedyś słowo heliocentryzm wywoływało polaryzację, bo przecież wygodniej było zostawić "naturalny" porządek rzeczy, a nie poddawać się lobbingowi producentów teleskopów
Tak samo rozbijamy się z CRISPRem, AI i masą innych rzeczy.
Bo ludziom nie chce się zajrzeć 300 lat do tyłu, gdzie ubrudzenie sobie czymś rany mogło oznaczać transport 6 stóp pod ziemię.
Nazywamy to efektem potwierdzenia, ale dobrze, już nie wszczynajmy kolejnej szczepionkowej dyskusji... Tak - wszystkich was chcą zabić, przy tym zostańmy :c
Póki co widzę w komentarzach tylko zażenowanie twoim brakiem wiedzy i fakty. Ty zaś próbujesz to sprowadzić na grunt emocji. czyżby brakło Ci argumentów merytorycznych?
Niestety mylisz się. Przekupione koncerny farmaceutyczne już wymyśliły sobie, że osoby nieszczepione stanowią niebezpieczeństwo RÓWNIEŻ dla osób szczepionkych - ot taka mała propaganda, jest gdzieś na tym filmie:
[LINK DO YOUTUBE]
Okej, zapraszam na seans :)
EDIT: Poprawiłem link, teraz przenosi do momentu, w którym wszystko jest wyjaśnione
Spiskiem można uargumentować wszystko, przydałby się dowód na to, że odporność zbiorowa nie istnieje. Póki co są dowody potwierdzające coś odwrotnego.
Po takim wpisie widać niestety brak fundamentalnej wiedzy o tym jak działają i jaki wpływ mają szczepionki. Naprawdę, jeśli to są informacje na podstawie których podjęto decyzję o nieszczepieniu dziecka, to bardzo mi przykro, ale krzywdzicie je oraz wszelkie przebywające w jego otoczeniu.
Zalecam obejrzeć chociaż to. Film podparty badaniami naukowymi, w które można zajrzeć i dowiedzieć się więcej - informacje pod filmem. I nie są to amatorskie strony tworzone przez fanatyków, tylko prawdziwe badania. Co prawda do niektórych trzeba mieć specjalny dostęp, jak do innych materiałów naukowych, ale większość da się przeczytać za darmo.
Gdyby ktoś faktycznie chciał się z nimi zapoznać i potrzebował dostępu - niech się odezwie, postaram się pomóc w jego zdobyciu.
nie chodzi o fikcyjna wiedze chodzi o fakty - a fakty sa takie ze szczepionki miały być dobrem które nas ratuje a stały sie biznesem nie zwracającym uwagi na to ze nas krzywdzi
podałeś opinię a nie fakt. Fakt ma to do siebie ze stoją za nim twarde dowody.
mam dziecko bylo szczepione- nie bede opisywal a szczegolnie nie tutaj co dzieje sie z mlody organizmem po przyjeciu dawki " nie wiadomo czego "
To co mówisz miałoby rację bytu, gdyby było 7mld kontynentów, a my nie bylibyśmy zwierzęciem społecznym.
no ale tak troche nie jest
A wiesz o tym, że jeśli duży procent populacji jest zaszczepiony, to chroni on też mniejszość która z różnych przyczyn zaszczepiona być nie może? Choroby nie maja po prostu środowiska do rozwoju i prawdopodobnie Twoje dzieci dzięki temu żyją i są zdrowe. Po prostu nie spotkały się z chorobą. Natomiast sytuacja w której zaszczepieni będą stanowili mniejszą, doprowadzi do pandemii. Już teraz to widać gdy wybuchają ogniska chorób niewidzianych od lat. Edit: Widzę, że inni mnie ubiegli, tak to jest jak zapomni się kliknąć dodaj.
Nie istnieją alternatywne sposoby na poprawę odporności przeciwko tężcowi, wściekliźnie, wzw b, błonicę itp. Jeżeli uważasz inaczej to jesteś niedoedukowany, wasza analiza była niedokładna lub poparta na pseudonaukowych źródłach.
Razem z żoną i waszym dzieckiem jesteście zagrożeniem dla społeczeństwa.
Pozdrawiam
No i proszę jak ładnie można kogoś zaszufladkować. Czy ja napisałem, że jestem przeciwny szczepieniom? Jak ktoś chce to jego wola. Jakim zagrożeniem?
Kolega najprawdopodobniej miał na myśli to, o czym żeś przed paroma sekundami czytał prawdopodobnie, tj. o zagrożeniu stwarzanym przez nieszczepione osoby.
Z tym już nie mogę polemizować. Jeżeli ktoś się daje wciągnąć w te wywody o odporności stada, to niech idzie z owcami pod nóż, jego wybór. Lobbing i PR mają swoją siłę, w ten sposób manipuluje się ludźmi. A co do naukowych dowodów, to je również łatwo kupić. Skądinąd wiem, że wielu lekarzy boi się wyłamać, ale sami nie szczepią swoich dzieci, alb tylko wybiórczo. Po prostu wiedzą jaki syf tam się dodaje, aluminium, rtęć...
No po prostu kilogramy tej rtęci i tony aluminium ;-)
Z 10 razy więcej rtęci wchłaniasz jedząc ryby, nie wspominając o glinie (bo tak się po polsku nazywa aluminium) którego jest ze 100 razy więcej w Twojej diecie z różnych źródeł od garnków począwszy, poprzez folie spożywcze na preparatach na zgagę skończywszy.
Haha, przyjacielu nie siedzisz w mojej lodówce, więc nie wypowiadaj się na tematy o których nie masz pojęcia :)
Nie da się ukryć, że jeśli chodzi o Twoją własną lodówkę to z pewnością jesteś w tej materii najlepszym ekspertem ;-)
No to obal tę teorię. Bo rozumiem, że masz jakieś argumenty przeciwko badaniom, które ją potwierdzają?
Mam nadzieję że nie jesz chleba, bo w chlebie znajdują się takie pierwiastki jak fosfor i magnez.
Najzabawniejsze jest to, że argumentu o dodawaniu związków rtęci i aluminium przestali uzywać antyszczepionkowcy w stanach, widzę że nie dotarło jeszcze nad Wisłę, że tego nie da się obronić XD.
Mam wśród znajomych jednego stop nopowca i ostatnio mówił, że z tą rtęcią to jednak nie do końca tak jak mówił XD.
Także poszukaj tam na stronkach z samodzielnym myśleniem jak teraz myślicie, bo jesteś trochę nie up to date :P
To mały powrocik do podstawówki:
Chloru - e-e, nie jemy
Sodu - e-e, nie jemy
ale Chlorek sodu w małych ilościach - mniam, jemy
Właśnie widać to na Twoim przykładzie. Wystarczyło paru dzianych rodziców, jedne skompromitowane badania i wielu naiwnych ludzi, żeby przywrócić odrę w Stanach.
Myślałem, że poweszechna i darmowa edukacja, szkolnictwo wyższe sprawi, ze ludzi zaczną myśleć, ale coś nie działa.
Inny przykład, też z podstawówki:
Tlen + zapałka - nie wolno, bo bum
Wodór + zapałka - nie wolno, bo bum
ale
Dwutlenek Wodoru + zapałka = wolno, tssssss gasimy :)
Pierwiastki łączą się w związki chemiczne i zmieniają swoje właściwości :D.
W następnym komentarzu moge pokazać Ci Parę przykłądów na to, że korelacja nie oznacza przyczynowości. Daj znać, jakbym za szybko z materiałem jechał
Nie, ty nie szczepisz i budujesz sobie usprawiedliwienie swoim liberalnym pierdololo.
Niektórzy reprezentanci planktonu politycznego robią to samo z zapinaniem pasów.
Dlaczego oflagowałeś ten post ? Czy móglbyś wycofać flagę ?
Disagreement on rewards. Nie. Mirek, gdyby ktoś na steemit np. wspierał rosyjski czy islamski terroryzm i zarabiał na tym, to naszym moralnym obowiązkiem jest oflagowanie takich treści. Dokładnie to samo tyczy się antyszczepionkowców. Chcesz napisać o wojnie flag na steemit - droga wolna. Piszesz o tym, że nie szczepisz swoich dzieci 'z pełną odpowiedzialnością' - dostajesz flagę. Możesz mi teraz oflagować coś za karę.
tak zrobię
Uprzejma prośba o cofnięcie flagi z posta o tradycyjnych polskich pieśniach żałobnych i przesłanie mi dodatkowych 100 sdb w celu rekompensaty i promocji wartościowych treści.
Mógłbyś po prostu zdjąć flagę z użytkownika @tomeknguyen .
Ostatecznie potrzebna jest ona jak dziura w bucie, na prawdę. Sam dobrze widzisz, że wszyscy się nie zgadzają z tezami Tomka, a jednak go nie flagują, sam jesteś po prostu niepotrzebnie uparty, na równi z MK i po co Ci to? Jaki cel ma twoja flaga, jeśli nie ukazania swojej nieustępliwości?
Oczywiście potępiam fakt, że @mmmmkkkk311 oflagował twój post, ale potępiam praktycznie tak samo, jak to, że ty oflagowałeś post Tomka i teraz się wygłupiasz niepotrzebnie prowokując kolejny durny konflikt. Żal, bo post który ci MK oflagował był naprawdę niezły, lepiej byłoby, gdyby MK usunął flagę, a jak sądzę jest to przede wszystkim w TWOIM interesie.
Przecież sam prosiłeś o karę, więc jakim prawem żądasz rekompensaty? A może chcesz go w ten sposób naciągnąć na kasę? Odwołaj flagę z mojego artykułu, to sprawa będzie wyjaśniona i mmmmkkkk311 też pewnie odwoła swoją.
Dobrze rozumiem, że jeśli @fifek zdejmie flagę, to i ty zdejmiesz swoją?
Tak z ciekawości pytam
myśle że już nie ma do czego wracać, fifek dalej atakuje i to coraz bardziej wulgarnie
Widzę że to bardzo ważne dla Ciebie żeby osoby mające inne opinie od Twojej w sprawie szczepień nie miały nawet prawa wypowiedzi. Porównujesz mnie do terrorysty, bo dokonuje innych wyborów, które wg Ciebie szkodzą innym ludziom. To bardzo odpowiedzialna postawa. Ale z drugiej strony jak bardzo musisz obawiać się ludzi którzy podważają utrwalony porządek, że chcesz cenzurować artykuł w którym nawet nie namawiam nikogo do podobnych działań...
Może otworzą Ci się oczy na mnie jako człowieka a nie tylko zagrożenie, kiedy powiem, że w swoich decyzjach biorę pod uwagę za równo dobro swoje jak i innych ludzi. Chętnie opowiem o tym więcej w kolejnych postach i poprę to wiedzą którą zgromadziłem. Możemy dyskutować, ale flagowanie uważam że niepotrzebne.
Szczepienia to nie jest kwestia opinii tylko faktów. W tej dyskusji na opinie nie ma symetrii czy, jak kto woli, równości. Jeżeli ktoś uważa, że ziemia jest płaska to jest to kwestia opinii czy faktów? Ma się taką opinię traktować poważnie i na równi w debacie publicznej? "Możemy dyskutować"? Litości
Nawet na TVP, TVN i innych telewizjach toczą się dyskusje o szczepieniach i są dopuszczane do głosu opinie różnych stron. Widzę, że swoją postawą chcesz zdyskredytować wszelkie opinie, z którymi się nie zgadzasz, a to już podchodzi pod nietolerancję. W dodatku starasz się mnie obrazić wyzywając od lewaków. Nie identyfikuję się z żadną opcją polityczną. Oczekuję przeprosin.
Przypominam tylko, że blockchain jest transparentny i nic w nim nie ginie - wszystko można samemu sprawdzić.
Pierwszy-lepszy przykład z brzegu:
https://steemd.com/@mmmmkkkk311?page=13
To co napisałeś:
...jest bzdurą, ponieważ @mmmmkkkk311 zakupił Steemy na długo zanim padła pierwsza flaga.
(ppm - view image)
Do reszty się nie odniosę, bo po prostu nie obchodzi mnie ta wojenka i nie chce mi się marnować na to czasu - ot, przypominam, że w blockchainie nic nie ginie i wszystko możecie sami sprawdzić, zamiast "O ile się dobrze rozeznałem".
Ok, dzięki sprawdziłem za sugestią i uaktualniłem.
Dałbym flagę ale nie chcę być tym złym. Na przyszłość proszę Cie tylko o popieranie swoich wniosków czy tez faktami, dowodami.
Nie tylko Steemitem STEEM żyje - jest tez steemd, steemdb dla przykładu. Tam możesz sprawdzić kto jak edytował post, kto "był pierwszy" czy "od czego się zaczęło".
TL;DR
Na przyszłość sprawdź czy masz rację zanim się wypowiesz, proszę.
[EDIT]
A wojny już nie ma, więc nie wiem skąd te stwierdzenia o burzy na chacie i fladze za flagą.
Ok, sprawdziłem, uaktualnione.
Sprawdziłeś dokładnie w blockchainie czy tak ci się wydaje?
https://steemd.com/@mmmmkkkk311?page=13
Sam mam takiego "malicious flaggera". Generalnie całuje mnie po tyłku, a potem sprawdzam sobie, a on flagujesz WSZYSTKO nie tylko u mnie, ale i u innych tylko dlatego, że nie odwzajemniam jego uczuć do mnie i mu powiedziałem: nie podoba się to wypier... ;)
Społeczeństwo jest jak stado owiec. Dlatego większość ludzi czuje się bezpiecznie, kiedy inni dookoła myślą podobnie i robią to samo. Odnajdują oparcie w autorytetach, przekonaniach większości, grupach religijnych, subkulturach oraz w nieomylności nauk akademickich, a czują się zagrożeni opiniami ludzi, którzy podważają ustalony porządek.
Ale wilki chodzą własnymi ścieżkami i nie przejmują się opinią większości, nawet jak się trafią jakieś hejtujące barany ;)