Don't travel with me series 😂 #6 Vietnam - the very South and Mekong Delta czyli samo Południe i Delta Mekongu.

in #polish7 years ago (edited)
Sort:  

You’re receiving this vote on behalf of @echowhale

Upvoted on behalf of the dropahead Curation Team!

Thanks for following the rules.

DISCLAIMER: dropahead Curation Team does not necessarily share opinions expressed in this article, but find author's effort and/or contribution deserves better reward and visibility.

Help us giving you bigger upvotes by:

Upvote this comment!
Upvote the latest dropahead Daily Report!
Join the dropahead Curation Trail
to maximize your curation rewards!
Vote dropahead Witness with SteemConnect
Proxy vote dropahead Witness
with SteemConnect
Delegate/donate STEEM POWER to @dropahead
Do the above and we'll have more STEEM POWER to give YOU bigger rewards next time!

News from dropahead: Bye bye 25+ and 50+! Welcome 20+ 40+ and 60+!

Quality review from the dropahead Curation Team

According to our quality standards(1), your publication has reached an score of 100%.

Congratulations for your excellent work!


(1) dropahead Witness' quality standards:

-Quality, technique and aesthetics of photography (Good framing, good focus, sufficient brightness, adjusted to what the photograph intends to express.)
-Adaptation and relationship with the general theme raised (clearly reflects the proposed theme)
-Capacity of the composition (causes sensations, emotions)

Super zdjęcia, widać, że jest tam niepowtarzalny klimat!

Przyznam, że fascynuje mnie ten kraj. Byłem tak już dwa razy i planuję jechać ponownie. Ciekawa jest też obserwacja tego, jak tam szybko wszystko się rozwija. Widać, że biznes się kręci pomimo tego, że system jest jaki jest. Ale ten wietnamski komunizm teraz przypomina zdecydowanie bardziej chiński niż sowiecki model i w zasadzie poza nazwą i przewodnią rolą partii to niewiele z niego zostało.

Drugi Faza? :)
Fajne klimaty - stopem czy samolotem?

Samolotem - za pierwszym razem przez Moskwę (nigdy więcej!) do Bangkoku i dalej lądem oraz rzeką, na końcu powrót do Bangkoku samolotem z Luang Prabang (Laos), a za drugim razem samolotem przez Dubaj do Sajgonu i dalej głównie lądem (autobus, pociąg, moto) ale dwa loty lokalne też zaliczyłem.

Czemu nie przez Moskwę anymore? ;)

Bo takiego syfu, bajzlu, braku organizacji i zdzierstwa jeśli chodzi o ceny kawy na międzynarodowym lotnisku w żadnym cywilizowanym (ani nawet tym mniej cywilizowanym) kraju nie widziałem 😱

Ha ha ha :D - wyobrażam sobie - to musiałeś się podkurzyć.

W sumie to było doświadczenie z gatunku "powrót do przeszłości" - typowa sowiecka (dez-) organizacja, tyle że ładnie opakowana w importowane z zachodu pudełko.

W kiblu nie było papieru, rączki od spłuczek były pourywane, brudno, odpadające kafelki, w poczekalni nie było gdzie tyłka posadzić, nawet japońska wycieczka porozkładała gazety na schodach, żeby sobie posiedzieć i odpocząć, dookoła holu tranzytowego dziesiątki dużych monitorów LCD z których leciały jakieś durne reklamidła, za to info o lotach było tylko na jednym i żeby go namierzyć to trzeba było oblecieć całość dookoła i dobrze się rozglądać, do wyboru: kapiąca od złota restauracja z cenami z kosmosu i bufet w stylu Wars w Koluszkach, gówniana kawa prawie 40 złotych, stoliki jak barze mlecznym za PRL, w biurze gdzie trzeba było odebrać boarding pass na kolejny lot siedziała baba w koku na tle plakatu Aerofłot - Sowietskaja Aerolinia i prezentowała podejście do klienta w stylu "co to, nie widzi, że jem...", jedyne miejsce gdzie można było coś kupić za względnie normalne ceny to był wciśnięty w kąt kiosk z gazetami - tam była w normalnej cenie cola i jakieś batony. Aha, w drodze powrotnej wsiadłem do samolotu bez przechodzenia przez kontrolę bezpieczeństwa wykorzystując ogólny burdel jaki tam panuje i potem z dużą radością obserwowałem sobie jak tym mniej ogarniętym stojącym karnie w kolejce kazali zdejmować buty i zaglądali do kieszeni 😂 Ale jak by tak np. jakiś pokojowo nastawiony wyznawca najbardziej pacyfistycznej religii świata z paczką dynamitu się przemknął to by wesoło nie było ☹️

Powiem tak, jak lecę do dżungli to liczę się z tym, że tam będą takie warunki, a nie inne, ale na międzynarodowym lotnisku w państwie z ambicjami mocarstowymi to oczekuje jednak innego standardu. Jak do tego dodasz te cyrki z wizami jakie oni robią, gdzie proces wydawania wiz przypomina dobrze zorganizowaną korupcję to zwyczajnie nie mam ochoty tam więcej jeździć.

To nie sprzątają tam, że "syf i bajzel"?

haha nice title dude. Nemesis of sweetssj. Wait so you're a Polish guy? You don't look Polish at all!

And how do you think typical Pole looks like? Got me curious 😃

that's you in the banner right? You look asian... or I'm just blind..

On the bottom of the post between two motorbikes? Yes, it's me. Don't know about any Asian roots 😃 Check chapter #5 - there is a better pict of me.

Ok.. covering your hair with that helmet made all the difference 😆😆 You did look asian on that picture haha. Happy New Year buddy!

pretty amazing traveling you're doing. The nature, the people and the great photos ... happy new year

I try to keep off the beaten path :-)

Looks like you had an adventurous trip. I remember being in Hochimin a few years back, so much history there. We did a few day tours out of the city, seeing the tunnels and the mekong delta as well, it was an amzing experience. Happy new year and all the best in 2018

Thanks, and Happy New Year to you :-)

Coin Marketplace

STEEM 0.17
TRX 0.15
JST 0.028
BTC 56248.57
ETH 2324.42
USDT 1.00
SBD 2.34