Przyczyna udaru – u każdego coś innego

 Przyczyna udaru – u każdego jest inna, nie można powiedzieć iż przyczyną udaru jest np. choroba serca, czy za wysoki cholesterol. Tak samo jak udar u każdego człowieka jest inny tak samo i przyczyna jest inna. 

 U mnie udar nastąpił na moje własne życzenie, pewnie Was to zdziwiło ale tak naprawdę sam sobie zasłużyłem na to.   
 Od 2011 roku podjąłem pracę jako detektyw w jednej ze sławniejszych agencji detektywistycznych. Po kilku dniach wiedziałem że to harówa, ale spodobała mi się ta praca. Co prawda non stop praca i praca, siedem dni w tygodniu, gość w domu, pieniądze też nieadekwatne do wykonywanej pracy, ale sam fakt że mogłem pomagać ludziom był dla mnie największym wynagrodzeniem i satysfakcją.  I tak ni się obejrzałem przepracowałem masę czasu. Spanie w samochodzie, brak snu, złe żywienie, samoleczenie, to wszystko przyczyniło się do tego iż w 2015 roku wylądowałem w szpitalu na trzy miesiące. Diagnoza – serce przemęczone i wyeksploatowane, chciano mnie wciągnąć na listę do przeszczepu. Ale jakoś się udało i wykaraskałem się z tego. 

 Pani doktor która mnie wyciągnęła od kostuchy powiedziała krótko – zmiana trybu życia i na pewno zmiana pracy. Jeśli tego nie zrobię w ciągu 2 lat dostanę udar i tak zakończy się moja kariera.   

 Na początku bałem się jak diabli, dieta, soczki, przez ponad pół roku pozwoliły na pełny powrót do zdrowia. No i oczywiście moja głupota, powrót do pracy na to samo stanowisko. Długo nie trzeba było czekać. 

 2 styczeń 2017 roku, zacząłem źle się czuć, Wizyta u lekarza zakończyła się 30 dniowym zwolnieniem. Powód – serce. Nadciśnienie, migotanie przedsionków, arytmia, to tylko część diagnozy, ale to ona była przyczyną udaru.   

 Po prostu byłem głupi.