Czy to wina Noisy'ego, że zgarnął za vloga ponad 100$?
Człowiek uczy się całe życie. Dziś dzięki Noisiemu dowiedziałem się o prawie nagłówków Betteridge'a i zdobytą wiedzę postanowiłem wykorzystać w praktyce formułując tytułowe pytanie. Odpowiedzi zresztą udziela sam @noisy2 w filmie, do którego odnoszę się w niniejszym artykule. Oto on:
Szczerze mówiąc trochę mnie zaintrygowało, że Noisy musiał aż kilka razy zaznaczać, że to nie jest winą użytkownika DTube'a lub DLive'a, że dostaje głos. Sam fakt, że trzeba mówić o takich oczywistościach świadczy o tym, że coś jest nie tak i możliwe, że proces "nosaczyzacji" polskiej społeczności zaszedł za daleko. "A skąd on ma te wszystkie apwołty?" To jest istota problemu - mniejszy lub większy ból zadka, bo ktoś dostał głos, za coś, za co my sami nie dalibyśmy złamanego steem-centa. Sęk w tym, że tak działa świat. Otacza nas nieciekawy "kontent", czy tego chcemy czy nie. Jest disco polo, brukowce, opery mydlane. Co gorsza, ludzie to kupują. Mają bowiem przeróżne gusta. Internet pełen jest treści o niskiej wartości, która cieszy się sporą popularnością. Często przekłada się to na monetyzację. Nic tego nie zmieni. Wspomniana przez Noisiego dysproporcja nie ma większego znaczenia. To, że głosy jednego użytkownika stanowią 90% tygodniowej wypłaty to akurat kwestia drugorzędna. Taka sama przecież sytuacja jest w przypadku ludzi regularnie zgłaszających kontrybucje. W ich przypadku to Utopian będzie głównym upvoterem, pozostawiającym daleko w tyle całą resztę.
Uważam, że należy cieszyć się, gdy jakiś Polak dostanie sowitego upvote'a. Nieważne czy od Utopiana czy od D-cośtam. Oczywiście cieszyłbym się bardziej, gdyby dostał za dobry "kontent" a po 7 dniach władował wszystko, co zarobił w Steem Power. Ale cóż, to już prywatna sprawa każdego użytkownika, co robi ze swoją wypłatą. Jedno jest pewne - silniejsze polskie konta stanowią siłę polskiej społeczności. Tu Noisy ma rację.
A gdzie jej nie ma?
W diagnozie problemu. To nie jest tak, że upvote od DTube'a czy DLive'a to "nagroda za brak konkurencji". Jest bowiem wiele dobrych filmów, które nie otrzymały sowitych głosów. Przykłady pierwsze z brzegu: materiały tworzone przez @nero12 (DTube) i @minprawdy (DLive). Żaden z wrzuconych przez te konta filmów nie dostał głosu od "el Patrona". Trudno więc ściągać kolejnych YouTuberów (zwłaszcza tych z górnej półki), skoro dobre materiały wcale nie są dobrze wynagradzane.
Uważam, że im więcej aplikacji tworzonych w oparciu o Steem, tym lepiej. Stare porzekadło mówi: "Co jest do wszystkiego, to jest do niczego". W Internecie ta zasada się nie sprawdza. Ludzie lubią mieć wszystko w jednym miejscu. Ogromną zaletą Steemita jest to, że jedno konto pozwala korzystać z wielu serwisów. Dlatego też nie uważam, że DTube czy DLive psują Steema. Wręcz przeciwnie. Są dla niego ogromną szansą. Oczywiście o ile... 1) będą sprawne w działaniu, 2) będą miały klarowne zasady.
Nie tak dawno temu (po ataku @berniesanders), zasugerowałem DLive'owi, by wprowadził jakiś jasny system przyznawania upvote'ów. Otrzymałem odpowiedź, że system mają, że premiuje najlepszą treść, ale nie mogą go ujawnić, bo jak ujawnią to każdy kto spełni warunki będzie musiał otrzymać od nich głos. Cóż, w praktyce ich metoda sprawia wrażenie, jakby jej w ogóle nie było, a głosy były przyznawane randomowo. Jak w Totolotku. Ktoś wygrywa, a ktoś inny nie. Tym pierwszym szczerze gratuluję szczęścia, tym drugim mogę go życzyć.
Artykuł napisany w ramach tematu czwartego (riposta) 27. edycji Tematów Tygodnia.
Agument o bólu zadka lub nosaczowaniu miałby sens, gdyby każdy dawał upvote za swoje, ale tak nie jest. Steem jest skomplikowanym systemem inwestycyjnym wręcz, i dlatego powstał system flag.
Gdybym ja uznał, że jakiś tam film ma nieproporcjonalne zarobki dał flagę to zostałbym zajechany za nosaczyzm i bólozadkowizm o cebulandcyzmie nie wspominając.
Natomiast sytuacja jest banalna - jeśli w moich oczach ktoś daje upvoty, które w przyszłości naruszą wartość tokena steem to mogę się z tym nie zgadzać bo pieniądze idą ze wspólnej puli.
Każde generowanie pustych pieniędzy upvotami za niskiej jakości treść wpływają na obniżenie wartości tokenu. Inflacja Steem rocznie to około 9% co znaczy że aż prawie dziesiątą część co roku ktoś musi dorzucić do systemu żeby nie pierdyknął (w uproszczeniu).
Oczywiście niedanie upvota nie zmniejsza inflacji ale przesuwa nagrodę dla innych.
Teraz kiedy ktoś widzi bezsensowny rozrzut payoutów - nie wejdzie na tę platformę, takich przypadków już teraz jest multum. Ile ludzi odpada od razu? Wystarczy wejść na moją stronę z tagami żeby zobaczyć, że większość osób na polish wrzuciła JEDNEGO posta i koniec przygody.
edit: przesadziłem, tylko połowa userów na polish napisała 2 posty i nic więcej, ok 1/4 napisała jednego
Tylko czy na prawdę porzucają steemit bo za mało dostali za pierwszy post, albo bo ktoś inny dostał więcej? Ludzie przecież tworzą treści w necie całkiem za darmo, często nawet nie dostając w zasadzie odzewu jeśli zaczynają dopiero blogować. Chyba że są to ludzie którzy przyszli tu już z założeniem że chcą wyciągnąć łatwy "hajs", ale tacy ludzie raczej nie tworzyli by dobrych treści.
Mnie najbardziej boli, że są osoby które hm zbyt łatwo że tak powiem wypłacają pieniądze. Owszem to ich kasa i mogą robić z nią co chcą, ale jest to brzydki egoizm i w dodatku krótkowzroczność (lub brak wiary w dobrą przyszłość tej platformy). A to że ktoś dostał większego upvota niż ja, nawet jeśli ma moim zdaniem gorsza treść? Takie jest życie, taki jest cały świat. Jak ktoś nie umie się z tym pogodzić to tylko współczuć :P
Odnośnie flag to ja ostatnio dostałem ich kilka bo ktoś się poczuł urażony faktem że dostał "lanie" ode mnie w pewnej grze, też można ;) Flagi są narzędziem które można stosować dowolnie, bo nie ma tu żadnych ustalonych (niestety) praw, ale wydaje mi się że używanie siły głosu do flagowania treści które nie przypadły mi do gustu nie jest celowe. Plagiaty, obrażanie, oszustwa itp rzeczy zdecydowanie tak, inne nie uważam dobre, ale bym też nikogo za takie używanie flag nie potępiał.
to jest prawda. Całość ładnie podsumowałeś, ale łatwo można sobie wyobrazić, że być może lepiej było by dla platformy, gdyby zamiast jedna osoba z przeciętnym kontentem, zostało wynagrodzonych 20 osób, kwotą np. $5. Dla wielu nowych osób taka kwota może wręcz być szokiem... z powodu, którego postanowią poznać platformę bliżej i zostać na dłużej.
Na pewno byłoby lepiej, utopian to fajnie robi bo ma pewne wymagania i ma ludzi, którzy nad tym pracują.
Nie wystarczyłoby na dtube wyznaczyć więcej modów do przeglądania i żeby upvotowali więcej filmów i mniejszą kwotą? Widziałem na polish fajnych ludzi co np. recenzowali piwo i nie mogli liczyć na wsparcie. Te upvoty od Dtube sprawiają wrażenie losowych.
Polska społeczność ma to fajnie wypracowane - jeśli ktoś napisze coś wartościowego - taki post raczej nie zaginie, na dtube nawet dobre rzeczy giną. No ale polska społeczność pod tym względem to moim zdaniem elita na skale całego steema.
Dlatego ja zachecam upvote´owac tez te wartosciowe dtubowe filmy, tak by ladne kwoty uzbieraly sie niezaleznie od tego czy dostanie upa od felernego bota dtubowego. Nie ma co sie obrazac na platforme ze nierozsadnie rozdaje upvotey, wspierajmy dobrych tworcow niezaleznie od tego czy pisza czy nagrywaja!
Niby sobie ludzie piszą za friko gdzie indziej.. ale po co mają pisać tutaj na frontendzie z lat 90tych jak mogą pisać na kolorowym fejsbuczku lub twiterze :) nowy gracz na rynku zawsze musi czymś przekonać.
rok, pół roku temu wszyscy ładowali steem w sp :), im dłużej trwa ta zabawa tym mam wrażenie mniej ludzi to robi
Bo większość osób postrzega steem konwencjonalnie nie rozumiejąc idei decentralizacji. Niby truizm, ale i tak warto napisać - jeden z drugim przyjdzie, bo usłyszał, że można zarabiać po czym okazuje się nie jest łatwo. Ale w innych miejscach jest inaczej? Ile osób wrzuciło kilka filmów na YT i się poddało? Ile osób zaczęło prowadzić bloga i po miesiącu odpuściło? Przecież to nic nowego. Po prostu steem tworzy złudzenie, że nagle tutaj czeka żyła złota.
Tylko w porównaniu do Steem (blogów) nie trzeba się starać. Możesz wrzucać kradziony kontent, albo nielegalny a hajs sam wpada.
Mam małe pytanie odnośnie tej inflacji. Czy jest nią to, że STEEM przechowywany w formie STEEM POWER sam cały czas rośnie? Czy jest to po porostu jakby plus dla tych, którzy trzymają STEEM w tej formie?
Liczba wszystkich tokenów ciągle rośnie (powiększa się o codziennie przyznawaną pulę), więc jeśli ktoś ma taką kwotę teraz i za rok, to jako procent wszystkich tokenów ma coraz mniej. Codzienny dodruk pieniądza po prostu :)
A 15% z tych generowanych STEEM idzie dla posiadaczy STEEM POWER.
Czyli trzymający SP jakby w mniejszym stopniu tracą na inflacji? :) Codziennie dostają jakiś procent przechowywanego SP.
Tak, to jedna z zachęt do trzymania STEEM w formie SP :)
Nasze upvoty to inflacja, skądś te tokeny muszą się brać.
A ja myślę, że to nie ma aż tak dużego znaczenia. Ludzie przede wszystkim patrzą na swój portfel. Gdyby polscy DTuberzy dostawali choćby 200$ za post, to mnie by to nie zdemotywowało do pisania artykułów, za które dostanę kilka dolarów. Gdyby rozrzut miał demotywować, to Haejin czy jak mu tam już dawno zdemotywowałby wszystkich.
Pytanie brzmi: Ile z tych osób dalej głosuje? Ja sam regularnie otrzymuję głosy od osób, które nie opublikowały żadnego posta. Nie ukrywam, że takie osoby powinny przeważać (tak jest na YT).
Bardziej niż o demotywację chodzi mi chyba o taką jakąś uczciwość. No i haejin to wręcz dobry przykład do rozpatrzenia.
Haejin był i jest naśladowany przez wielu miłośników szlaczków na wykresie. Naśladowcy dostają po kilka centów, a on setki dolarów.
Nie bardzo mają czym głosować, po napisaniu 2ch postów. Prawie 98% osób na oko przychodzi na steemit na golasa bez inwestycji.
A ja się nie zgadzam. Uważam, że demotywacja jest kolosalna. Sam się czasami zastanawiam, czy warto angażować się polish, skoro "Wielki Steemit" powoli się rozpada jako gospodarka? Co gorsza, te samogłosujace konta jak Haejin są mają najwyższą reputację. @noisy mówi, że system reputacji jest do niczego i warto by co poskładać od zera.
Bardzo mi się podoba, gdy @rafalski podnosi alarm, że motywacja spada, a inflacja nam zjada 10% - i skądś trzeba brać kasę, aby steem nie zjechał do wartości $0. Jak chcemy przetrwać? Co robimy, aby jakoś zaradzić?
O tym piszę. O ludziach którzy zakładają konto, mają 15 SP i nie piszą artykułów. Na platformie są tylko po to by wspierać (słabym głosem) autorów, których lubią.
Pewien problem tkwi w sposobie działania bota dtube - w tym, że pobiera 25% beneficiares mając dużą delegację od steemit. Więc mogą rozdawać losowe głosy a i tak dostaną sporo do własnej kieszeni. Nie mają zbytnio zachęty do głosowania na wartościowy kontent, losowy wystarcza :)
Prawie za każdym razem jak jest podnoszona dyskusja na temat głosów od dtube, to chodzi o to jak działa system, a nie o to, że ten użytkownik dostał tyle i tyle, więc to nasaczowanie to nie bardzo tu pasuje :)
Temat rzeka prawdę mówiąc. Czy Dtube i Dlive obchodzi treść? Odpowiedź brzmi nie. Ogólnie działają w bardzo fajnej strefie, gdyż nie mając odpowiednich funduszy są "niekontrolowalni".
Piractwo na Dtube i Dlive ma się świetnie, tak samo jak świetnie miało się na Dmania. Parę dni temu wyłączyli serwery, ale 83% Dmanii to kradzione wpisy, które dostawały tak jak u konkurencji czasem nawet kilkadziesiąt dolarów upvote.
Po prostu moim zdaniem możemy się wściekać na dlive i dtube, że niszczą sieć, ale to biznes. Niczym się to nie różni od Haejina (poza tym, że jedno uznajemy za lepsze od drugiego).
To tak jakbyś miał możliwość wzięcia kasy z ZUS, jak weźmiesz dla siebie to "o ty małpo", ale jak weźmiesz pod pretekstem wspierania biednych sierotek to "O, jaki fajny człowiek". A to, że większość ląduje u ciebie w kieszeni to tam pikuś ;)
Dlatego jestem przeciw Dmanii (już jej nie ma), Dtube, Dlive czy nawet Utopianowi.
Nawet Utopianowi?!?
Utopian tak samo działa. Nie twierdzę, że to zły projekt, ale jest w pewien sposób patologiczny (natomiast przynajmniej oprócz pool rape kontrolują co się dzieje, mają moderatorów i tak dalej).
Ale co do dtube, nikt tego nie kontroluje i nikt tego nie chce kontrolować. Ogólnie to bardzo fajna maszynka dla twórców. Niestety hierarchie w Steem są takie, że przez tyle wpisów np. o szkodliwości Dmanii nic się nie stało. Nie wiem czy dopiero twarde dowody w postaci mojego bota czy wpis equilibrium pokazały problem, ale skala była poważna (była, bo dmania została wyłączona ...)
Natomiast cóż, Steem nie jest siecią demokratyczną i takie rzeczy mogą działać. Jest coś podobnego na innych kryptowalutach (że można niby Bitcoina podpiąć), a upvotee nie daje pieniędzy z puli, a sam przelewasz człowiekowi. Wątpię by tam takie patologie działały, bo szkoda kasy ludzi. A jak coś jest publiczne, społeczne to ... sam wiesz ;)
Jasne, że sam wiem jak to jest ze społecznym ;) Ale wiem też, że jeśli trzeba dać ze swojego portfela to wsparcie dla twórców duże nie jest. Podejrzewam, że z upvotów za filmy z tym Grekiem masz o wiele więcej niż z darowizn.
To jest dobre pytanie na czym więcej zarobiłem. Nawet jeśli więcej z dotacji to ostatecznie raczej będzie mniej (po roku), bo wiadomo [prawdopodobnie wiadomo? :P].
Natomiast jak coś jest wspólne i takie ma pozostać to musimy odpowiednio to chronić, by patologii było mniej. Jak z przystankami autobusowymi, zawsze znajdzie się jakaś małpa, która zniszczy.
Dlatego jestem przeciw takim oszustwom i będę zawsze.
To że dostaniesz upvote od DLive jest niezależne od treści. po miesiącu obserwacji zauważyłem ze dostraja je standardowo te same osoby stale a niektóre wyrywkowo. Stream około 8 h daje na ogół upvote . Nie wiem kto o rozdaje ale jest to ściema ( bo dlive pojawia się a z nim konta co zawsze dostają upvote, cała akcja trwa około 20min i znikają). To że Noisiemu wpadło 100$ to przypadek . Jest dwóch Polaków na Dlive co siedzą od rana do wieczora z rożnymi efektami. Tylko że mentalność chamów bo ciężko ich nazwać Polakami jest taka... że nie chce by jemu było lepiej tylko żeby tobie było gorzej. To takie prostackie bo jak Tobie się lepiej powodzi to pewnie ukradłeś ..... Zamiast się wspierać to się kopiemy po kostkach.
Jeszcze taka uwaga żeby napisać jakiś post trzeba się trochę zaangażować a na dlive po około 8 godzinach streamu dostaniesz od 5 do 25$. Wiec widzicie sens pisania. Właśnie ... Dlive zabija inwencje twórczą.
powiem tak, pewny takiego głosu nie byłem, ale nazywanie czegoś przypadkiem, to jest zaprzeczanie istnienia związku przyczynowo skutkowego. A taki związek moim zdaniem był.
A wiesz, że sam przyszedłem przeczytać artykuł, szukajac odpowiedzi, czy to moja wina była? :D :)
Teraz dopiero Cię przejrzałem! Powtarzałeś kilka razy, że to nie ich wina z tymi upvote'ami, bo wiedziałeś, że sam dostaniesz upvote od DTube! :P
Powiem szczerze, że nie wiedziałem i pewny być nie mogłem, natomiast jak mam być szczery to liczyłem na to, nie ze względu na same $, tylko żeby właśnie wzmocnić przekaz mojego filmu, że każdy kto filmów generalnie nie kręci, może nakręcić odcinek i dostać upvote, jeżeli materiał będzie dobry.
Chyba wyszło nienajgorzej.
Ty może nie kręcisz, ale za to stosunkowo często występujesz publicznie i nagrywałeś już podcasty, więc masz spore doświadczenie i obycie. Jesteś też Noisym, a to podnosi szansę na upvote'a ;) Nowi użytkownicy mają zdecydowanie gorzej. Stąd przykład Piotra Ryczka. I nie piszę tego, aby zniechęcać kogokolwiek do nagrywania. Po prostu dobrze mieć realny pogląd sytuacji. Wiele problemów Steemita bierze się z fałszywych wyobrażeń.
I cóż, nie jest tak, że wystarczy nakręcić dobry film by dostać upvote'a. Ja eksperymentalnie wrzuciłem na DLive kilka filmów, które na moim kanale YT mają kilkadziesiąt tys. odsłon. DLive ich nie docenił. Ale jako, że był to raczej eksperyment i filmy, które miałem gotowe, to nie miało to dla mnie dużego znaczenia. Gdybym jednak stworzył coś od nowa, w dodatku coś naprawdę dobrego, to pewno liczyłbym na nagrodę. Nagranie dobrego filmu, to jednak sporo więcej pracy niż napisanie artykułu.
Dobrze wyszło. Tylko czasem Ci ręce ucinało jak się zamachnąłeś ;)
O, czytam sobie, czytam i nagle pośrednio zostałem wywołany ;)
Proforma: nie uważam, aby moje filmy zasługiwały, na te moment, na szczególne upvoty. Jakby nie patrzeć to wrzucenie tego samego co na YT tylko w 360p... wysiłek pracy żaden, jeden, w miarę sprawny. więcej render.
Natomiast d.tube z mojej perspektywy obecnie nie jest użytkowy. A słyszałem, że jest z tym problem od dłuższego czasu.
Po tym jak zorientowałem się (dzięki @jacekw) jak płytka pod kątem SP jest polska społeczność steem zrozumiałem, że to nadal bardzo, ale to bardzo wczesna faza. Ale dobrze, że teraz próbuje się myśleć jak walczyć z problemami, bo potem gdy wzrośnie bezładność już tak fajnie nie będzie.
Okej delikatnie nie na temat. Zabezpieczam się, że w żadnym wypadku nie mam postawy roszczeniowej.
Nie wiem jaką "oficjalną politykę" ma DTube. Ale DLive nie bierze pod uwagę (poza kampaniami rzecz jasna) tego, czy robi się kontent specjalnie dla DLive czy wrzuca, to co na YT.
O tym nawet nie mówię - tego typu platformy nie mogą sobie pozwalać na eksluzywność treści na tym etapie. Tu musi działać mechanizm - "publikuj równolegle tutaj, spróbuj."