Mam straszny sentyment do fasolowej. Pracowałem kiedyś w lesie w Bieszczadach i codziennie pierwszym ciepłym posiłkiem była pikantna fasolowa, mówili na nią gar drwala. Warunki były zimowe, nikt nie narzekał na monotonię posiłku, każdy doceniał ciepłą, smaczną strawę. Faktycznie była gotowana w jednym dużym garze.
Musiałam wygooglować co tą są listki bobkowe, nie wiedziałam, że jest takie określenie dla liści laurowych :) Przepis jest pierwszorzędny, ja lubię mięso więc dodam jak będę przyrządzać :)
Sorki, jakoś tak mi się napisało o tym liściu ;)
Z mięsem też jest dobre tylko czasami fasolka się rozleci jednak trening czyni mistrza. Mi najlepiej odpowiada tutaj smakowo karczek wieprzowy.
Polecam spróbować to danie z groszkiem zielonym. W tym wydaniu jadłam też bez przecieru pomidorowego i bez cynamonu ale z marchewką i koperkiem, wychodzi rewelacyjny mięsny sos który można ewentualnie zagęścić odrobiną mąki.
Pochwal się jak ugotujesz swoją wersję tego dania :)
Tak, to liść laurowy, jakoś tak mi wyszło w trakcie pisania :P
Jest dokładnie tak jak mówisz, fajna i lekka potrawa, wszystkim smakuje i często ją przyrządzam jak nie z fasolką to z groszkiem :)
mmmmm uwielbiam potrawy jednogarnkowe, uwielbiam tez potrawy z patelni .... a ta fasolka az mi slinka cieknie :) trzeba bedzie wyprobowac :) wedle Twojego przepisu ......:) konkretnie chodzi mi o przyprawy ... odaje juz do wielu miesnych potraw cynamon ale do fasili z garnka jeszcze nie dodawalam ... cos czuje ze bedzie mi bardzo smakowalo ......!!!!!!
Wczoraj miałam fasolkę na obiad, mój mąż ją uwielbia, a syn koniecznie musi mieć fetę, ale pokruszoną na górę,( bo bez fety dania nie ruszy skubany hehe )
U mnie w domu rodzinnym mówiła mama liście bobkowe. Nigdy nie przywiązywałem do tego uwagi, zawsze wiedziałem o co chodzi.
Danie super. Lubię wszelkie dania z fasolą, groszkiem i zielonym także.
Dania jednogarnkowe mają duży plus ponieważ wszystkie potrawy przejdą smakiem.
Pozdrawiam.
Mam straszny sentyment do fasolowej. Pracowałem kiedyś w lesie w Bieszczadach i codziennie pierwszym ciepłym posiłkiem była pikantna fasolowa, mówili na nią gar drwala. Warunki były zimowe, nikt nie narzekał na monotonię posiłku, każdy doceniał ciepłą, smaczną strawę. Faktycznie była gotowana w jednym dużym garze.
Ciepła fasolowa w bieszczadzkim lesie to na pewno był niezapomniany rarytas :)
Musiałam wygooglować co tą są listki bobkowe, nie wiedziałam, że jest takie określenie dla liści laurowych :) Przepis jest pierwszorzędny, ja lubię mięso więc dodam jak będę przyrządzać :)
Sorki, jakoś tak mi się napisało o tym liściu ;)
Z mięsem też jest dobre tylko czasami fasolka się rozleci jednak trening czyni mistrza. Mi najlepiej odpowiada tutaj smakowo karczek wieprzowy.
Polecam spróbować to danie z groszkiem zielonym. W tym wydaniu jadłam też bez przecieru pomidorowego i bez cynamonu ale z marchewką i koperkiem, wychodzi rewelacyjny mięsny sos który można ewentualnie zagęścić odrobiną mąki.
Pochwal się jak ugotujesz swoją wersję tego dania :)
Co to sa listki bobkowe? Czy chodzi o liście laurowe? :) w wersji wege fajna lekka potrawa. Aaaa już widzę komentarz wyżej ze to liście laurowe :))
Tak, to liść laurowy, jakoś tak mi wyszło w trakcie pisania :P
Jest dokładnie tak jak mówisz, fajna i lekka potrawa, wszystkim smakuje i często ją przyrządzam jak nie z fasolką to z groszkiem :)
Może jutro uda mi się nawet z tego przepisu skorzystać :)
Cieszę się, pochwal się koniecznie jak wyszło i czy smakowało :)
Tak, dam znać :))
mmmmm uwielbiam potrawy jednogarnkowe, uwielbiam tez potrawy z patelni .... a ta fasolka az mi slinka cieknie :) trzeba bedzie wyprobowac :) wedle Twojego przepisu ......:) konkretnie chodzi mi o przyprawy ... odaje juz do wielu miesnych potraw cynamon ale do fasili z garnka jeszcze nie dodawalam ... cos czuje ze bedzie mi bardzo smakowalo ......!!!!!!
Na Korfu cynamon dodaje się prawie do wszystkiego ;)
Cynamon zawsze kojarzy mi się z jabłecznikiem i daniami mlecznymi.
Nigdy nie dodawałem do mięs. Warto spróbować.
Miałam to samo... aż przyjechałam na Korfu ;)
I jak tu potem uważać z jedzeniem jak to już na sam widok "ślinka leci" :)
Oj tam, oj tam... zrób wersję bez mięsa :P
Ewuniu nie dam rady bez mięsa:)
Wczoraj miałam fasolkę na obiad, mój mąż ją uwielbia, a syn koniecznie musi mieć fetę, ale pokruszoną na górę,( bo bez fety dania nie ruszy skubany hehe )
Domyślał się że Twój syn to mały Grek :)
Zgadza się 😉
Świetny przepis Ewo! Jak zwykle:)
Dziękuję pięknie :)
U mnie w domu rodzinnym mówiła mama liście bobkowe. Nigdy nie przywiązywałem do tego uwagi, zawsze wiedziałem o co chodzi.
Danie super. Lubię wszelkie dania z fasolą, groszkiem i zielonym także.
Dania jednogarnkowe mają duży plus ponieważ wszystkie potrawy przejdą smakiem.
Pozdrawiam.