Wstęp do tego co Was czeka - kto jam jest i co tu robię?

Serwus Wszystkim spragnionym dalekich podróży.

Na imię mi Wojtek, jestem podróżnikiem amatorem.

Od dzieciństwa byłem zainspirowany dalekim wyprawami, oglądałem programy Halika i Dzikowskiej z rozwartą paszczą, marzyłem aby robić to samo co oni, odwiedzać dalekie lądy i poznawać obce mi kultury.
Jako młody chłopak nie było mnie stać, aby podróżować gdzie kolwiek. Dopiero w wieku 27 lat postanowiłem wyjechać na Wyspy Brytyjskie i zafundować sobie lepsze życie, a przede wszystkim takie które pozwoliłoby mi podróżować. Tak też się działo. Każdy odłożony grosz pakowałem w wyjazdy za granicę.
Za sprawą jednej z przeczytanych książek moje życie zmieniło się raz na zawsze.
Książka autorstwa mojego imiennika Wojciecha Dąbrowskiego największego jak dla mnie polskiego podróżnika w historii odbiła nieodwracalne ślady w moim postrzeganiu świata.
We wrześniu 2017 roku po kilku świetnych latach na obczyźnie, rzuciłem swoją biurową robotę, spakowałem się, sprzedałem wszystkie moje rzeczy osobiste i kupiłem bilet do Ameryki.
Celem jakim sobie postawiłem jest odwiedzić 100 krajów i postawić stopę na każdym z kontynentów do 2022 roku.
Przez Amerykę Łacińską podróżuje z kumplem, jeździmy tylko na stopa, śpimy gdzie popadnie, jemy to co uda się kupić najtaniej, chodzimy w góry, wspinamy się na wulkany, pracujemy od czasu do czasu jako wolontariusze, za łóżko do spania i skromny posiłek, szwędamy się po miastach, gościmy w domach lokalnych osób na couchsurfing'u, imprezujemy, pijemy, poznajemy lokalne dziewczyny i cieszymy się życiem.
Styl mojego bloga będzie bardzo luźny, łatwy do czytania, rozrywkowy, ale jak najbardziej przydatny, praktyczny, a nawet może i inspirujący co dla niektórych.

Jako miłośnik górskich wędrówek, świr pod względem nowinek sprzętu biwakowego i survival'owego, będę Wam przedstawiał metody, porady i funkcjonalność mojego podróżniczego ekwipunku, który został sprawdzony na własnej skórze na szlakach górskich oraz w codziennym podróżowaniu.

Zapraszam do lektury drodzy Dobrodzieje.