You are viewing a single comment's thread from:
RE: Z pola w świat czyli historia jednej melodii.
Dlatego nie używam słowa plagiat choć "bollywoody" jak najbardziej świadomie "zapożyczają" od innych. To jest rzeczywiście bardzo trudna tematyka: można się w jakąś melodię zasłuchać, potem gdzieś się człowiekowi przyplącze z podświadomości i nietrudno o faux pas. Tak było na przykład z "Tematem Tabu" Tomasza Joachimka. Autor sam nie wiedział, że melodię do jego tekstu popełnił Jaromir Nohavica.
Jak byłem w szkole podstawowej śniło mi się, że skomponowałem "Eldorado Overture" z płyty Eldorado grupy ELO. Byłem święcie przekonany, ze to moja kompozycja dopóki się dobrze nie obudziłem.
Znam ten ból. Mimo że, ja tylko po kątach, do kubka z kawą podśpiewuję. :D
Kubek z kawą to ma klawe życie :)
Ma to szczęście, że jednouchy :P
Kłapouchy :)