#2 Wege Kotlety: Placki pomidorowe 🍅🍅🍅
Dzień dobry! Dziękuję za wszystkie Wasze komentarze do artykułu na temat diety wegetariańskiej. Wybaczcie, że odpowiedziałam na nie dopiero dziś, ale doba chyba wszystkich matek (i ojców) jest za krótka! ;)
Piszecie, że chętnie zjedlibyście coś wege, ale nie macie pomysłu co ugotować, zmagałam się z tym także na początku diety bezmięsnej. Bo jednak bardzo silne jest przyzwyczajenie do zastawu: kotlet, ziemniaki, surówka. I wiecie co? Ja z niego nie zrezygnowałam! Tylko zastąpiłam kotlet mięsny, roślinnym. Stąd też powstała moja seria przepisów na wege kotlety. Macie już mój przepis na kotlety z komosy ryżowej. A dzisiaj pyszne placki pomidorowe, które najlepiej smakują w sierpniowy dzień, gdy dojrzałe polskie pomidory zapachem przywołują do kuchni :) Do stworzenia przepisu zainspirowały mnie tradycyjne placki pomidorowe z greckiej wyspy Santorini. Ewo @grecki-bazar-ewy, czy na Korfu także takie jadacie?
Zapraszam na przepis!
Składniki:
- 3 duże pomidory
- 1/2 kostka wędzonego tofu (około 100 g) lub ser typu „oscypek”
- 1 cebula
- 2 ząbki czosnku
- ½ szklanki mąki owsianej
- sól Himalajska i pieprz do smaku
- ½ łyżeczki ziół prowansalskich
- posiekane świeże zioła: bazylia lub natka pietruszki
- garść nasion słonecznika prażonych na suchej patelni
Wykonanie:
Pomidory obierz ze skórki, pokrój w kostkę i wrzuć do dużej miski.
Dodaj mąkę owsianą, pokrojoną w kostkę cebulę, przeciśnięte przez praskę ząbki czosnku, nasiona słonecznika, starte na tarce tofu wędzone lub ser, sól i pieprz oraz zioła. Całość dokładnie wymieszaj i odstaw na 15 min.
Sprawdź czy ciasto się trzyma, jeśli jest za rzadkie dodaj trochę więcej mąki. Ciasto nakładaj łyżką na rozgrzany olej formując kotlety i smaż z obu stron przez kilka minut.
Na zdrowie!
Moni
I nawet jednego skwareczka nie można w diecie wege??? :(
jak tak smakują jak wyglądają to na pewno są przepyszne.Poczekam na sezon pomidorowy i spróbuję:) dziękuje za przepis.
Zdecydowanie warto poczekać na sezon, ale przygotuj się na to, że będziesz je robić ciągle jak Ci posmakują haha tak jak ja ;)
Moim największym odkryciem ostatnimi czasy jest właśnie tofu wędzone. Do tej pory do wszystkich moich potraw używałem wyłącznie tofu naturalnego z Lidla. Pewnego razu stwierdziłem, że spróbuję też wersji wędzonej. To był strzał w dziesiątkę, moja potrawa, którą zwykle robię z naturalnym tofu nabrała zupełnie innego wyrazu. Coś czuję, że te kotleciki to będzie hit :D
Zwykłe tofu jest generalnie bez smaku i trzeba mu nadać przyprawami, natomiast wędzone wnosi do dania fajny charakter. Wkrótce dodam też przepis na rewelacyjną paste do chleba z wędzonym tofu, także zaglądaj ;)
Oczywiście, zaglądam codziennie więc na pewno nie przegapię :) W kuchni wietnamskiej bardzo często tofu naturalne smażymy na głębokim oleju, tak aby nabrało złocistego koloru. Służy jako dodatek do głównego dania. Oczywiście, jeśli chcemy uzyskać zdrowszą wersję wtedy gotujemy tofu na parze i jemy z dodatkiem sosu sojowego :)
Cool! I follow you. I give you a vote!
Mówiąc szczerze nikt nigdy (jak dotąd) nie poczęstował mnie na Korfu plackami pomidorowymi ;)
Jednak w kuchni greckiej są jak najbardziej, tyle że zamiast trofu jest oczywiście ser feta :P
Smaka robisz😀 placki, placuszki zjadłbym wszystkie