You are viewing a single comment's thread from:
RE: Piekielna dolina... Jedziemy na wspin do Austrii!
Obawiam się, że mógł paść gdzieś w lesie. Ja pamiętam tylko jak coś nagle wskoczyło z boku w promień światła reflektorów, potem potężny huk i widok jadącego na zadzie po asfalcie jelenia. W nieznanym terenie, w nocy, tropienie w pojedynkę dużego rannego zwierzęcia nie byłoby zbyt rozsądne.