You are viewing a single comment's thread from:
RE: Pięć łacińskich opowiastek językowych
Łacina bardzo podobał mi się na studiach. Mieliśmy własne zawołanie na wieczornych nasiadówkach przed sesją - "In vino veritas! ergo bibamus!"
Łacina bardzo podobał mi się na studiach. Mieliśmy własne zawołanie na wieczornych nasiadówkach przed sesją - "In vino veritas! ergo bibamus!"
O - dzięki za komentarz! Jakże przydatne łacińskie zdanko. :)
Ergo bibamus! - krótki i jednoznaczny sygnał do wniesienia szklanek/kieliszków/kufli.
Od bibo, bibere - czyli "pić". Tak Szanowni - biba to stąd, a jej istotą są tańce, swawole, obżarstwo, a właśnie picie.