You are viewing a single comment's thread from:
RE: Życie wielkiej rzeki
Od momentu gdy zaczęli właściwy spływ, czyli od wodospadów Iguazu byli sami. Wcześniej polowali i poznawali rzekę z miejscowymi. To były inne czasy i zupełnie inne pokolenie. Wszędzie dawali sobie radę i na wojnie i w obozie jenieckim i w wysokich górach i w dżungli. Poza tym Ostrowski w wieku 55 lat miał już mega doświadczenie życiowe.