"Litwa - obyczaje i zwyczaje": Żubr (Turas)

in #polish6 years ago (edited)

wilno6_1b.jpg

ŻUBR
(Turas)

Największe to z europejskich źwierząt, dzisiaj jest jedynie w samej tylko Litwie, w puszczy Białowieżskiej widziane. Opisanie, tego olbrzyma naszych lasów, oraz sledzenie o nim pod względem historyi naturalnej, znajdzie ciekawy czytelnik w pismach P. Jarockiego, i dla tego tu się nad niemi nie zastanawiam. Powiem jedno to, co z powieści ludu zasłyszeć mogłem.

Żubr w Litwie rozmaite ma nazwania w Grodzieńskiém zowią go Żubris, w Trockiém, wileńskiem i Kowieńskiém Turas, na Żmudzi Źiobris, a w Prussach Litewskich Turis.

W całej Litwie pełno o tym źwierzu najrozmaitszych podań. On się poczytywał obrońcą rodzinnej ziemi. Powiadają, iż razu jednego kiedy horda Tatarów, zbliżyła się ku Podlasiu, wszystkie żubry wyszły z Białowieżskiej puszczy, udały się w tę stronę i swoim rykiem odstraszyły najezdników. W pieśni gminnej Tatarzy rozmawiają jakimby sposobem powybijać żubrów, aby im nie były przeszkodą do zdobycia Litwy.

Łaukaj żaluja, myszkaj puszkuja,
Tatorej joja, jojent kałbeju:
Grażus ir, dwaraj, czionaj Lietuwoj,
Nes wiraj styprus, o żiobrej piktus.
Kajptus wirus pergałet?
Kajp żiobrelus isznajkint?
Wiraj milżenaj, żiobrej galinaj,
Nieks su jemis ne pasiramoses.
Gana dumoty, gana kałbeti,
Mare parpłauksi, usi sulengsi,
Nes wiru anun, nej żiobriu,
Ne kaj ne pargałesi.

po polski

Łany zielenieją, lasy kwitną,
Tatarzy jadą, jadąc rozmawiają:
Piękne są dwory Litewskie,
Lecz mężni rycerze, i zajadłe żubry.
Jak tych rycerzów zwyciężyć?
Jak tych żubrów wyniszczyć?
Rycerze olbrzymy, żubry srogie,
Żaden z nimi nie stoczy walki.
Dosyć myślić, dosyć gadać,
Morze przepłyniesz jesion przychylisz,
Lecz ani rycerzów, ani żubrów
Nigdy nie zwyciężysz.

Ze skóry żubrów robiono dawniej tarcze 44), z rogów puhary. Znajome jest wszystkim podanie o rogach tura zabitego przez Gedymina, na górze zamkowej w Wilnie. Z rogów żubra w złoto oprawnych, nasz wielki Witautis 45), traktował monarchów na zjeździe w Łucku. Miały to być rogi żubra, zabitego
przez Gedymina.

Na skórze żubrzéj pokrojonej w paski, pisano dawniej pewne zgłoski i wyrazy te paski zwijano, zaszywano w inną skórę lub płótno i noszono na szyi. Był to amulet ochraniający od śmierci, na polu bitwy. Takich amuletów i dziś wieleby nazbierać można było. Nie rzadko wieśniacy dają je swoim synóm i krewnym idącym w rekruty. Wszystkie są dawnej daty, bo dziś ani skóry żubra dostać nie podobna, ani są tacy ludzie którzyby umieli potrzebne litery napisać. Wreszcie same zgłoski, albo raczej znaki, na amuletach wyrażone, świadczą o dowodnéj ich starożytności. Mnie się udało trzy podobne paski dostać. Wyobrażenia, znajdujących się na nich napisów, znajdzie czytelnik na końcu dzieła. Napisy te, czy nie są to czasem runy?...

Zdaje się, że w starożytności było mniemanie, iż niektóre runy miały nadprzyrodzone własności. W dziejach Skandynawskich czytamy 46): że Brunegilda obiecuje Sigurdowi objaśnić różnicę run, jak n. p. runy zwycięztwa, które zwyczajnie ryją się na rękojeści miecza, albo na skórzanym pasie, uczynią go niezwyciężonym; morskie runy, wyryte na wiosłach, kotwicy, masztach i t. d. zachowują od rozbicia; runy słowa, które uczynią go wymównym; runy rozsądku, które przewodniczyć będą jego czynóm i zamiaróm. Te runy były to proste litery, którym przypisywano moc magiczną. Tym sposobem, runą ochraniającą od zmiennictwa kobiet była głoska N, zowiąca się Nath (konieczność), wyryta na puharach, na wierzchniej części ręki lub paznogciu jakiegokolwiek bądź palca. Runa TH, (Thurs, to jest olbrzym), zradzała jak powiadają bojaźń i niespokojność w każdej kobiecie która tylko na niego spójrzała. Te magiczne własności run, oczywiście składają jednę z gałęzi narodowych przesądów nieoświeconych ludów, które we wszystkich czasach i we wszystkich częściach świata, wierzyły w tajemniczy wpływ słów i liter. Co się zaś tycze zgłosek, to źródło tego mniemania łatwo znaleść w ciemnocie ludu, któremu pierwszy raz zostały one odkryte, albo w znamionującém nazwaniu każdej litery. Któż nie zna runiczych znaczeń polskiego lub ruskiego alfabetu: Adam, Babie, Cebuli, Dawał, albo Az, Buki, i t. d.

Pierwiastkowa ilość run, równie jak i liter greckich, składała się z szesnastu zgłosek; lecz ona nie odpowiadała, ani w porządku, ani w wymawianiu głoskóm alfabetu Kadmusa. Jedna runa wyrażała i R i P, druga D i T, trzecia U, O, Y, AE, AY, V; porządek ich był następujący: F, L, TH, O, R, R, H, N, i t. d. a każda osobne miała znaczenie, jako to: F, fè (srebro) O, ur (iskra), TH, thur (olbrzym), 0, os (drzwi), R, reid (konna jazda) i t. d.

Zastanowiłem się tu nieco obszernie nad znaczeniem run północnych, jedynie dla tego, że one mają niektóre podobieństwo do tych, jakie znajdujemy nakreslone na żubrzych paskach w Litwie.


/44/ (Rękopism Dominika Jucewicza, Notatki Dyonizego Paszkiewicza). Dwie tarcze żubrze, zachowane w Baublu (dębie Paszkiewicza) trzy u ś. p. hr. Jerzego Platera i jedna u Alberta Górskiego w Sałantach, potwierdzają nasze mniemanie.

/45/ Witautis, jest to rzeczywiste nazwanie naszego Witolda, którego Polscy kronikarze i historycy rozmaicie ochrzcili; raz u nich nazywa się Witold, drugi Witołd, a nakoniec Witowd. Lud zawsze nazywał go Witautisem, nazywa nawet i dzisiaj tak, w swoich podaniach i pieśniach. Dzięki Kraszewskiemu, który po staro-litewsku Mindowsa opiéwa, który nie po polsku ani po rusku Mendogiem, Mindowe, lecz po naszemu, po litewsku, litewskiego Księcia Midowsem, mianuje. Czas też i inne znamienitości naszej historyi, właściwie nazwać, wrócić im dawne imiona, dawne nazwiska. Czyż jeszcze długo ten zarzut na nas ciążyć będzie, iż naszych przodków i z imienia nawet nie znamy?

/46/ Revue de Paris 1832.


Poprzednia część: Koń (Arklis)
Następna część: Jeleń (Elnis)


Kilka słów o projekcie Skryptorium

Coin Marketplace

STEEM 0.18
TRX 0.16
JST 0.030
BTC 66445.86
ETH 2588.21
USDT 1.00
SBD 2.68