Powitanie.

in #polish7 years ago

Buenos Aires.
Jako, iż to mój pierwszy tekst w tym miejscu proponuję się z nim zapoznać, by na przyszłość wiedzieć, czego się po mnie spodziewać. Nie ukrywam, że mam obawy co do przyjęcia mojej twórczości, potrafię dość dosadnie ubrać myśli w słowa, nie ma tematów tabu, a kontrowersyjne czy też intymne tematy są moimi ulubionymi. Nie jestem, ekstrawertykiem, ale cieszę się poznając nowych ludzi, bo tak naprawdę każda znajomość wnosi coś do mojego życia. A przyznam, że był okres, gdy zaszyłem się we własnej dupie i nie dopuszczałem do siebie nikogo. Szczęśliwie ten czas minął. Odzywam i wypowiadam się jedynie w tematach, o których mam pojęcie, by nie robić z siebie debila. Z pewnością są rzeczy, które są w stanie mnie zagiąć, więc można próbować skłaniając mnie do dyskusji.
Przyznam, że portal mi polecano już kiedyś i w końcu postanowiłem spróbować. Poznać nowe opinie nieznanych mi osób, bo te z FB mogą być stronnicze, ze względu na sympatię i znajomość. Jednak głównym motorem jest chęć malowania uśmiechu na twarzach innych, a paliwem do niego jest najczęściej piwo :). Faktem jest, że mam swój własny, czasem chaotyczny styl i postrzegam rzeczywistość na swój sposób. Tego w dużej mierze dotyczą moje teksty. A zazwyczaj nie do końca jest to chwalenie pogody, jak ładnie śpiewają te rozgwizdane kutafony ze skrzydłami. Chociaż w sumie szybowiec też ma skrzydła, a nie gwiżdże? No nic, może widziałem jakiś zjebany egzemplarz.
A dzisiaj jak na złość nie zdarzyło się nic co by mnie jakoś szczególnie poirytowało. W sumie jedynie wybrałem się z Przyjaciółką do hotelu za miastem. Nie ma sensu tłumaczyć po jakie licho, bo i tak wszyscy doćwierkają sobie swoje. No może sam fakt, że niby rozreklamowany hotelik konferencyjny, a dojazd z dupy, wąska jezdnia, że dwie mijające się fury ledwo co się mieszczą. Szczęście, że nie było dziur w asfalcie, bo przy tej prędkości, zawieszenie by poszło się walić. Chociaż przyznam, że Miśka, jako kierowca, jest bardzo opanowana. Ja się na furach nie znam, co najwyżej mogę pomóc odśnieżać. Więc w lato usługo motoryzacyjnych nie świadczę.
Jednak na 100% będzie się pojawiał temat z życia codziennego, jak zakupy w dużym sklepie z owadem w logo. Biorąc ogół, wrzucając do koszyka wszystkie markety i duże sklepy jest jeden czynnik ludzki, który pojawia się w prawie każdym. Nie chodzi o kasjerki, ale o ochraniaczy. Przyznam, że kilka tygodni temu miałem epizod w Galerii Manhattan w Gdańsku, gdzie właśnie paradowałem w tej śmiesznej koszuli od świtu do świtu (tak służba 24h). Jednak stwierdziłem, że taki ze mnie ochroniarz, jak z kociej pizdy wór na mąkę. Ale wracając do tematu. Może czasem znajdzie się kilka sztuk takich person, które budzą respekt, ale w Biedronce?? No dobra, może i są to komandosi, ale już ich data przydatności chyba minęła. Nie dość, że pewnie z grupą inwalidzką, to zwykle aparycja betonowego walca. Mnie to tam koło fujary lata, bo jestem grzeczny i nawet nie wyjadam cukierków z wolnej sprzedaży, ale no sorrki, jakby wpadło tam ze trzech gości po amfie po wódeczkę, to by gościa stamtąd wynieśli. Przecież wszyscy wiemy, że to jedynie prewencja, Wielki Brat patrzy i te inne pierdoły. Jak ktoś się uprze, to wszystko wyniesie. No, ale ciul, niech sobie dorobi do renty... Ogólnie i tak wiemy, że są darzeni szacunkiem tak pomiędzy kanarami, a strażą miejską.
Sądzę, że na początek starczy. Jak ktoś dotrwa aż tutaj, to gites majonej i cała przyjemność po moim trupie.
Silver.

Sort:  

Witamy na steem :)

Nareszcie zawitałeś :)

Ha! Chyba będę stałym czytelnikiem.

A szybowce owszem gwiżdżą. Kiedyś byłem w Beskidach i wlazłem na taką wieżę obserwacyjną na szczycie jakiejś górki. No i przyleciał szybowiec. Tego dnia piździło tak, że szybowiec szukał wznoszenia na tak zwanym żaglu (znaczy wiatr wieje poziomo, trafia w górę, odbija się od stoku i do jakiejś tam wysokości powstaje prąd wznoszący). Facet podlatywał tak blisko, że widziałem banana na jego ryju. I owszem szybowce gwiżdżą, trzeba tylko być odpowiednio blisko.

Acha. I niech ktoś bardziej doświadczony się wypowie (ja też jestem tu nowy), ale wydaje mi się, że warto do tego artykułu dorzucić taga introduceyourself.

Owszem warto ale to ma największy sens jak się pisze po angielsku bo to tag ogólnoświatowy.

Witamy kolejnego Polaka na Steemit!

Życzymy udanego korzystania z tej platformy i tylko kilka takich informacji na początek, które warto wziąć pod uwagę:

  • jeżeli interesują cię dokładniejsze informacje o Steemicie to polecam śledzić @steemit-polska, gdzie pojawiają się tłumaczenie oficjalnych tekstów ze @steemitblog,
  • polski kanał chatu jest dostępny na https://steemit.chat/channel/polish i wymaga osobnej rejestracji,
  • co nieco o Markdown, w którym prosto tworzy się nowe posty,
  • tag polish używamy do postów z polską treścią, jeżeli chcesz pisać w innych językach to prosimy nie wpisywanie do tego polish (dla postów z przedstawieniem robimy wyjątki),
  • najważniejsze: na Steemit tworzymy nowe treści, nie kopiujemy z innych stron.

Polecam wpasc do Urugwaju, bardzo blisko ;)

Coin Marketplace

STEEM 0.30
TRX 0.12
JST 0.033
BTC 64386.10
ETH 3142.17
USDT 1.00
SBD 3.98