You are viewing a single comment's thread from:

RE: Laicki Męczennik

in #polish6 years ago

Zasadniczo jeśli walczy się tylko o wpływy to stara się prowadzić wojnę tak by nie zaszkodzić obiektowi nad którym chcemy te wpływy roztoczyć. To dlatego broni jądrowej zasadniczo się nie używa, jest tylko odstraszaczem. Po co komu zwycięstwo jeśli w jego wyniku obejmie władzę nad radioaktywnymi odpadami?

Dlatego tak prowadzona wojna polityczna w PL jest nielogiczna.

Co do TV Trwam, to pewnie można by to tak zinterpretować, ale ja uważam że to sama prawda. To znaczy jestem umiarkowanym przeciwnikiem religii w szkole bo KK i państwo PL nie są do tego dobrze przygotowani. Uważam że lepiej uczyć na mniejszą skalę ale w sposób lepiej przygotowany i kontrolowany. Natomiast, jeśli by lekcje religii były właściwie prowadzone, a już w ogóle jakby wszyscy przyjęli naukę Chrystusa o miłości bliźniego to faktycznie nie byłoby nienawiści również tej w mowie :)

Odnośnie pytania to raczej temat na post, albo książkę (ale nie moją :p nie mam dość wykształcenia i rozumu).

Zasadniczo uważam, że to co nazywam cywilizacją laicką nie ma powiedzmy programu pozytywnego. Powstała i rozwinęła się z buntu i z przekonania że religia, cywilizacja łacińska i jej zasady krępują człowieka, odbierają mu wolność. Cywilizacja ta więc opiera się nie na jakiejś nowej moralności, nowych zasadach społecznych, ale na zniszczeniu ładu który wprowadzała cywilizacja łacińska. Uważam tak, ponieważ cywilizacja ta ciągle się przeobraża u samych wydawałoby by się podstaw. Mówiąc inaczej to co było wartością czymś dobrym dla wychowanka tej cywilizacji sto czy dwieście lat temu dla współczesnych bardzo często jest czymś przeciwnym. Hmm polecam esej Kennetha L. Grasso chrześcijaństwo, oświecenie, liberalizm i poszukiwanie wolności.

Posted using Partiko Android

Sort:  

Natomiast, jeśli by lekcje religii były właściwie prowadzone, a już w ogóle jakby wszyscy przyjęli naukę Chrystusa o miłości bliźniego to faktycznie nie byłoby nienawiści również tej w mowie :)

Tak, zgadzam się że gdyby były prowadzone odpowiednio, to może tak by było. Czasem jednak nie są prowadzone odpowiednio, różni są katecheci, uprzedzeni do innych i wręcz popierający mowę nienawiści też. Choć sam spotkałem wielu fajnych katechetów, żeby nie było. :) Nie chodzi jednak o to, chodzi o "zgrabne" wplecenie swoich interesów (lekcje religii) w temat mowy nienawiści. Tak samo może mówić buddysta albo reprezentant niektórych innych religii, że "gdybyście przyjęli moją religię to nie byłoby problemu mowy nienawiści". Tak jakby w dyskusji o problemach psychicznych w społeczeństwie, depresji etc. powiedzieć "aha! a gdybyście medytowali metodą zen, to mniej byłoby nerwic i depresji". Lekcje religii nie służą głównie eliminacji mowy nienawiści a uczenia jednej religii.

Ale tak jak mówisz - można to tak odebrać jak ja, można nie.

Co do cywilizacji laickiej - dzięki za rozwinięcie i polecony esej. Ciekawiło mnie właśnie co tutaj miałeś na myśli. Też z tym dyskutował nie będę bo nie mam wielkiej wiedzy na ten moment, po prostu chciałem wiedzieć jak dokładniej ten punkt widzenia wygląda :)

Coin Marketplace

STEEM 0.17
TRX 0.15
JST 0.028
BTC 57249.56
ETH 2352.09
USDT 1.00
SBD 2.38