najlepsza taka wiadomego pochodzenia; wiejska byłaby najlepsza oczywiście. Jak jest dostęp do takiej wątróbki to bez znaczenia, czy to będzie kurza, wołowa, czy wieprzowa. Jeśli nie ma takiej opcji to wtedy celowałabym w indyczą, są one najmniej podatne na chemię z paszy i raczej stosuje się najbardziej naturalną hodowlę indyków. A poza tym wszelkiego rodzaju dziczyzna jeśli jest dostęp: dziki, króliki, indyki, kaczki...
najlepsza taka wiadomego pochodzenia; wiejska byłaby najlepsza oczywiście. Jak jest dostęp do takiej wątróbki to bez znaczenia, czy to będzie kurza, wołowa, czy wieprzowa. Jeśli nie ma takiej opcji to wtedy celowałabym w indyczą, są one najmniej podatne na chemię z paszy i raczej stosuje się najbardziej naturalną hodowlę indyków. A poza tym wszelkiego rodzaju dziczyzna jeśli jest dostęp: dziki, króliki, indyki, kaczki...