You are viewing a single comment's thread from:
RE: Żelazo - z czym go NIE jeść, aby dużo wchłonąć?
Chyba najlepiej sprawdzi się duszenie, albo duszenie z dodatkiem bulionu w głębokiej patelni lub garnku. Można dusić wątróbkę samą, ale chyba najsmaczniejsza jest z cebulą, ewentualnie też z jabłkami. Polecam wypróbować lekkie obsmażenie i później pieczenie w piekarniku.
W ramach ciekawostki: znam też osoby, które surową wątróbkę kroją na małe kawałki, mrożą i połykają potem jak tabletki... w ramach takiej naturalnej "suplementacji". Ale ja tego sposobu dla jasności nie rekomenduję :D
pomęczę Cię jeszcze, jaka najlepsza, z kurczaka podobno nie bardzo?
najlepsza taka wiadomego pochodzenia; wiejska byłaby najlepsza oczywiście. Jak jest dostęp do takiej wątróbki to bez znaczenia, czy to będzie kurza, wołowa, czy wieprzowa. Jeśli nie ma takiej opcji to wtedy celowałabym w indyczą, są one najmniej podatne na chemię z paszy i raczej stosuje się najbardziej naturalną hodowlę indyków. A poza tym wszelkiego rodzaju dziczyzna jeśli jest dostęp: dziki, króliki, indyki, kaczki...