[PL] STEEM jest jak truskawki - analogia pomagająca zrozumieć, czym charakteryzuje się token STEEM
Wkrótce powstanie artykuł pt. "Czym są: STEEM, STEEM Power oraz STEEM Dolar"
Tutaj natomiast chciałbym się skupić tylko na tym czym jest STEEM, jako moneta/token/kryptograficzna waluta. Uważam, że zrozumienie tego konceptu jest bardzo ważne, zwłaszcza dla osób, które miały do czynienia z innymi kryptowalutami, jak bitcoin czy dogecoin, by przypadkiem nie narazić się na niepotrzebne straty.
Co ciekawe: osoby, które o kryptowalutach nic nie wiedzą, będą miały łatwiej :)
Truskawski jako środek płatniczy
Większość osób bardzo lubi truskawki, więc wydawać by się mogło, że nie powinno być problemu, by przekonać kogoś by przyjął łubiankę truskawek jako formę zapłaty. Znam historię, o sytuacjach w których to właśnie miało miejsce, ale jednak nie jest to codzienność. Jest ku temu kilka przyczyn:
1. Truskawki potrafią mieć bardzo niestabilną cenę
Gdy zaczyna się sezon, cena truskawek jest dość wysoka. Ceny rzędu 12-14 za kg jakoś specjalnie nikogo nie dziwą. Czy opłacało by się przyjąć 100 kg truskawek jako zapłatę za wykonaną pracę - niekoniecznie. Zanim byś zdążył wszystkie sprzedać, bądź wymienić je na coś innego, ich cena mogła by spaść. W środku sezonu, ceny potrafią spaść do 2 zł za kg, by w okresie zimy znowu pójść do niebotycznych poziomów. Wydaje się to regułą, ale nikt dokładnie nie wie jaka będzie cena truskawek za 2 miesiące - jest zbyt wiele niewiadomych, które mają na to wpływ a największa z nich to pogoda - taki humor natury :)
Token STEEM też nie ma zagwarantowanej stabilnej ceny. Kupowanie tokenów STEEM to trochę jak granie na giełdzie warzyw i owoców :) Są ludzie, którzy potrafią na tym zarobić (tzw. spekulanci giełdowi), ale prawie na pewno nie chcesz taką osobą być. Kosztuje to dużo snu, stresu i na koniec może się okazać, że jesteś stratny. Wg mnie to forma hazardu. Cena STEEMa ostatecznie zależy m.in. od humoru spekulantów i całego rynku.
Ale to tylko pierwszy problem z truskawkami, tfu... z tokenem STEEM, kolejny problem to:
2. Truskawki z powodu swojej natury, tracą na wartości wraz z czasem
Zastrzeżenie: tak wiem... przykład nie jest idealny, ponieważ truskawki tracą na wartości z innego powodu niż token STEEM, ale to najlepsza analogia jaką obecnie mam - czekam na pomysły jak to lepiej przedstawić :)
Tokeny STEEM tracą na wartości z innego powodu. Sieć Steem (podobnie jak ma to miejsce w bitcoinie) tworzy nowe tokeny (robi to z innego powodu, o tym będę pisał kiedy indziej). Ważne jest to, że skutkiem tego jest inflacja. W bitcoinie wynosi ona obecnie ok 4-5.3% rocznie.
Inflacja tokenów STEEM wynosi aż 100%
Zanim podniosą się głosy, że to skandal, to napiszę tylko po to, że to celowy zabieg :) W praktyce powinno Cię to zniechęcić do zakupu tokenów STEEM. Jeżeli jesteś normalnym użytkownikiem sieci Steem, to bardzo albo to bardzo nie chcesz mieć tokenów STEEM - wolisz mieć stabilne STEEM Dolary albo STEEM Power, o których wkrótce.
Zatem po co jest ten token STEEM, skoro taki niestrawny?
Być może słyszeliście o tym, że inne kryptowaluty, jak np. bitcoin są strasznie niestabilne - to prawda. Tej właściwości podlegają niemalże wszystkie kryptowaluty... bo tak gdzie pojawia się pieniądz, tam pojawia się chęć zysku, tam gdzie pojawia się wolny rynek, spekulanci robią wszystko by występowały wahania cen - im większe, tak naprawdę dla nich tym lepiej. W świecie bitcoina jest to wielki problem, którego nie za bardzo da się uniknąć, ale okazuje się, że jest wiele projektów, który problem niestabilności ceny potrafią obejść.
Osobiście traktuje token STEEM jako token techniczny - rzecz, którą trzeba było stworzyć, żeby na niej móc zbudować inne rzeczy.
STEEM Dolary zostaną dokładniej opisane w osobnym artykule, tutaj chciałbym tylko wykazać, że z pomocą niestabilnie cenowych truskawek, tj. tokenów STEEM da się zbudować mechanizm stabilnej kryptowaluty, jaką jest STEEM Dolar, której wartość jest zawsze zbliżona do wartości dolara amerykańskiego.
STEEM Dolary zarabia się w serwisie Steemit.com publikując wartościowe treści, pisząc dobre komentarze lub po prostu głosując na dobre treści. STEEM dolar jest kryptowalutą, ale wbudowaną w sieć Steem.
Jeżeli twoja praca w serwisie zostanie oceniona na 1 STEEM Dolara, to otrzymujesz tak naprawdę algorytmiczną obietnicę, że jak tylko będziesz chciał spieniężyć swój zarobek, to sieć Steem przeleje Ci na twoje konto, dokładnie tyle truskawek (tokenów STEEM) ile potrzebujesz, by sprzedając je otrzymać dokładnie jednego dolara amerykańskiego.
- Gdy token STEEM jest warty $2, by zamienić 5 STEEM Dolarów w $5, otrzymasz 2.5 tokena STEEM.
- Gdy token STEEM jest warty $10, by zamienić 5 STEEM Dolarów w $5, otrzymasz 0.5 tokena STEEM.
- Gdy token STEEM jest warty $5, by zamienić 5 STEEM Dolarów w $5, otrzymasz 1 token STEEM.
Jednak, jak wspomnieliśmy... tego tokena STEEM wbrew pozorom nie lubimy, więc nie czekamy za długo i szybko zamieniamy go na prawdziwe pieniądze. Jak to zrobić? Będę pisał w kolejnym artykule :)
#polish #pl-tutorial #pl-steem #pl-steemit #truskawki
Artykuły powiązane:
PS. Jeżeli widzisz błąd w artykule, bardzo będę wdzięczny za komentarz (który z chęcią zaplusuje). Jeżeli masz lepszą analogię niż z truskawkami, podziel się nią! Społeczność z pewnością Cię za to wynagrodzi :)
Kliknij tutaj, by zobaczyć inne moje wpisy, będąc tam możesz także kliknąć 
by zacząć mnie śledzić.
Bardzo dobre wyjaśnienie. Truskawki są ok, ewentualnie możesz zmienić na brzoskwinie... ale to i tak niczego nie zmieni. Zachowam sobie ten artykuł, i pozostałe, w pamięci. Coraz więcej rozumiem, ale ciągle błądzę po omacku.
Inflacja STEEM jest faktycznie bardzo duża, ale co gdy napływ użytkowników a wraz z tym rosnący popyt z ich strony będzie większy od podaży tokenów STEEM co z dużym prawdopodobieństwem będzie miało miejsce patrząc na dynamikę przyrostu zarejestrowanych kont. Wtedy nawet tokeny STEEM opłacałoby się nabyć i trzymać. Mylę się?
technicznie rzecz biorąc, jeżeli zysk z transakcji kupna-sprzedaży jest większy - to oczywiście się opłaca - natomiast to jest spekulacja, co można zauważyć już po:
Pytanie brzmi jednak co gdy cena nie pójdzie w górę po dniu... lecz np. po miesiącu dopiero? Nigdy nie ma gwarancji, że coś będzie dalej rosło... a biorąc pod uwagę ostatnie wzrosty, to liczenie na dalszy ciąg wzrostów jest myśleniem życzeniowym.
W dłuższej perspektywie rozważania np. na temat wyższości jednego serwisu nad drugim, oraz jednej technologii nad drugą mają większy sens, bo odpadają wszystkie czynniki chwilowe. Jeżeli ktoś myśli o zainwestowaniu w STEEM, to zawsze będę odradzał o ile wcześniej najpierw nie przeczyta [EN]Whitepaper. Nigdy nie inwestuj w coś czego nie rozumiesz. W przeciwnym razie to nie inwestycja, tylko gra na przeczuciu albo wręcz hazard.
Token STEEM został tak skonstruowany, żeby zniechęcać do inwestycji. Jeżeli już ktoś chce inwestować, to powinien się przyjrzeć czym jest i jak działa STEEM Power - i dopiero wtedy podjąć decyzję.
Tak ale liczba zarejestrowanych kont jest nadal bardzo mała a potencjał ich wzrostu ogromny, szczególnie jeżeli się weźmie dla porównania chociażby taki reddit . Dlatego teoretycznie wraz wzrostem bazy użytkowników powinien nastąpić wzrost STEEM po części reprezentujący udziały w tej zdecentralizowanej platformie. To, że nastąpił ostatnio taki skok wartości STEEM nie znaczy, że nie ma nadal potencjału do wzrostów tak samo jak to miało miejsce z bitcoinem po pierwszej bańce.
osobiście się z Tobą zgadzam, natomiast nie chcę brać na siebie odpowiedzialności namawiania ludzi na inwestycję w coś, czego być może nie rozumieją jeszcze :) Mam nadzieję, że mnie rozumiesz :)
kilka znalezionych literówek:
ale jednak nie jest to codzienności --> ale jednak nie jest to codzienność
od humory spekulantów --> od humoru spekulantów
wbudowaną wbudowaną w sieć Steem --> wbudowaną w sieć Steem
Dziękuję :)
I jeszcze:
Dzięki @noisy za ten tekst. Póki co na lekarstwo jest polskich publikacji o steemit, więc każda jest bardzo cenna.
Truskawki są ciekawym przykładem chociaż nie najlepszym, bo truskawka gdy się zepsuje to nie jest nic warta, a wręcz przysparza nam kosztów jej utylizacji, ale tak tylko się czepiam ;). Tokeny steem przecież się nie psują, a jedynie zwiększa się ich ilość, czyli ich moc jest coraz bardziej rozcieńczana. Najlepszym przykładem w tym przypadku są chyba jednak waluty śmieciowe na przykładzie np. Boliwara Brazylijskiego, który obecnie przeżywa hiperinflację ze względu na masowy dodruk. Nadrukowano tyle pieniędzy że obecnie nikt nie chce przechowywać swojego majątku w tej walucie, a tym bardziej przyjmować płatności za towary, ponieważ trzymając tą walutę w portfelu mamy gwarancję straty :)
Ciekawy tylko jestem jednego, póki jest boom na steemit i nie wszyscy ludzie znają dobrze mechanizm działania steemit to na tokeny steem jest popyt i mają one wartość, ale gdy większość pozna ten mechanizm, to kto będzie skupować steem i z czego będzie finansowana ta całą platforma? Przecież nikt normalny tego nie kupi.
Steem to firma - zdecentralizowana autonomiczna organizacja - ale dalej tyczą się jej zasady ekonomi, a wiele przykładów z firm da się wprost na nią zaaplikować
Użytkownicy piszący posty, komentarze i głosujące na te treści - to pracownicy, którzy sprawiają, że serwis zaczyna być bogaty w treść, co przyciąga innych użytkowników - którzy mogą już nawet tylko czytać.
Cały system aby działał, tak jak każda firma, od pewnego poziomu musi mieć zewnętrzne źródła dochodów. Początek działania każdej firmy jest prawie taki sam - najpierw inwestycja - monetyzacja później.
Jeżeli w pewnym momencie STEEM nie włączy np. reklam, albo nie umożliwi np. zakładanie oznaczonych firmowych profil z pewnymi dodatkowymi płatnymi funkcjami, to zysku generować nie będzie. Natomiast mając kilka set tysięcy użytkowników w przyszłości, możliwości będzie co najmniej kilka.
Dodatkowo:
Każda firma ma koszty w postaci pracowników i inwestorzy, którzy wchodzą do firmy, muszą sobie z tego zdawać sprawę, że firmy aby zarabiała musi generować większy przychód niż to jakie będzie generować koszty.
Inwestorzy, którzy kupują STEEM Power, muszą sobie zdawać sprawę, że obecnie 5% ich wkładu jest przeznaczane na pracowników. Obecnie to nie jest problemem dla inwestorów bo widzą, że wartość ich akcji rośnie, ale gdy cena się ustabilizuje, zaczną być naciski na monetyzację serwisu. Nie ma w tym nic nadzywczajnego.
Rozumiem. Ma to sens w sumie, ponieważ serwis ma szanse stać się gigantem serwisów społecznościowych, a to jest nie lada kąsek dla reklamodawców, tylko czy devowie będą w stanie racjonalnie rozbudować ten serwis i spieniężyć te treści to jest już zagadka. Projekt ma potencjał i to widać gołym okiem.
Chciałbym pieć takie lekkie "pióro" super analogia do truskawek.
Chciałbym tylko powiedzieć, że nie urodziłem się z tym :P Przez ponad 2 lata prowadziłem bloga o eczytnikach - http://www.ekundelek.pl/ - tekstu masę, zarobek praktycznie żaden. Jakoś nigdy nie byłem dobry w monetyzacji takich rzeczy - ale robiłem to bo lubiłem, więc było ok :)
Natomiast dobro wraca, a praca nigdy nie idzie na marne. Jednym postem o programowaniu odkułem się za tamtego bloga :)
Bardzo dobry artykuł dla początkujących użytkowników. Sam też skorzystałem
No i @noisy namówiłeś, zaczynam rozkminę od Twoich tekstów :)
Musze przyznac' z'e z wszystkich dotychczasowo przeczytanych artykulo'w je'zyku polskim i angielskim ten jest najbardziej wartos'ciowy bo daje tak naprawde bardzo duz'o informacji. Poro'wnanie z truskawkami jest rewelacyjne. Aczkolwiek prosze nie popas'c' w rozpacz jak be'de zadawac' pytania bo jako noworodek (jednodniowy) mam wie'cej pytan' niz' odpowiedzi. Dzie'kuje
W końcu jakoś mi się to wszystko nakreśliło. Jestem początkująca i każda próba wytłumaczenia "mechanizmu steemitowego" jest dla mnie cenna! Dzięki! Idę wertować Twoje dalsze teksty! Pozdrawiam!