Dzięki @noisy za ten tekst. Póki co na lekarstwo jest polskich publikacji o steemit, więc każda jest bardzo cenna.

Truskawki są ciekawym przykładem chociaż nie najlepszym, bo truskawka gdy się zepsuje to nie jest nic warta, a wręcz przysparza nam kosztów jej utylizacji, ale tak tylko się czepiam ;). Tokeny steem przecież się nie psują, a jedynie zwiększa się ich ilość, czyli ich moc jest coraz bardziej rozcieńczana. Najlepszym przykładem w tym przypadku są chyba jednak waluty śmieciowe na przykładzie np. Boliwara Brazylijskiego, który obecnie przeżywa hiperinflację ze względu na masowy dodruk. Nadrukowano tyle pieniędzy że obecnie nikt nie chce przechowywać swojego majątku w tej walucie, a tym bardziej przyjmować płatności za towary, ponieważ trzymając tą walutę w portfelu mamy gwarancję straty :)

Ciekawy tylko jestem jednego, póki jest boom na steemit i nie wszyscy ludzie znają dobrze mechanizm działania steemit to na tokeny steem jest popyt i mają one wartość, ale gdy większość pozna ten mechanizm, to kto będzie skupować steem i z czego będzie finansowana ta całą platforma? Przecież nikt normalny tego nie kupi.