You are viewing a single comment's thread from:
RE: O płytach, które kupiłem w Empiku, czyli nowe nie znaczy gorsze - nawet w przypadku winyli
Ja polskich wykonawców odziedziczyłem głównie po ojcu, bo oczywiście gdzieś płyty zalegały w piwnicy. Takie Lady Pank fajnie się słucha w takiej formie, nie powiem :)