You are viewing a single comment's thread from:
RE: O płytach, które kupiłem w Empiku, czyli nowe nie znaczy gorsze - nawet w przypadku winyli
Też mam sporo płyt winylowych :) Polskich wykonawców przede wszystkim. Mam też trochę tych mniejszych winyli i sporo pocztówek dźwiękowych. Adapter dawno "zajeżdżony".
Ja polskich wykonawców odziedziczyłem głównie po ojcu, bo oczywiście gdzieś płyty zalegały w piwnicy. Takie Lady Pank fajnie się słucha w takiej formie, nie powiem :)
Wow! Niektóre z moich płyt też jeszcze "żyją" :) Pewnie nowy adapter też teraz nieźle kosztuje...
I tak najlepsze są te stare ;) w każdym budżecie się coś znajdzie!