Marsz...
Zabrałem dziś syna na spacer by uczcić Narodowe Święto Niepodległości składając biało-czerwone róże, pod pomnikiem Marii Konopnickiej, autorki "Roty". Opowiadałem mu, jak kiedyś walczono o język polski, cytowałem słowa Roty.
Do krwi ostatniej kropli z żył,
bronić będziemy ducha,
aż się rozpadnie w proch i w pył
krzyżacka zawierucha.
Twierdzą nam będzie każdy próg.
Kilkaset metrów dalej w centrum miasta organizował się Marsz Niepodległości...
Maszerują... już 3 dzień, przez dżunglę, w palącym słońcu, bez jedzenia i wody. Każdy kto zostanie z tyłu z powodu osłabienia, ran czy choroby jest zabijany. Czasem strażnicy bez powodu wyciągają kogoś z maszerującej kolumny i zabijają na oczach innych...
8 grudnia 1941 roku Cesarska Armia Japońska uderza na Fiipiny. Od 1 stycznia do 9 kwietnia 1942 twardo broni się obsadzona przez Amerykanów i Filipińczyków twierdza na wyspie Corregidor. Gdy 6 maja 1942 padła obrona półwyspu Bataan Japończycy biorą do niewoli około 70 000 żołnierzy ok. 10 tysięcy Amerykanów i ok. 65 tysięcy Filipińczyków. Poddanie się do niewoli dla Japończyków oznaczało utratę honoru i japońscy dowódcy nie wahali się wydawać rozkazu "nie brać jeńców!". 400 amerykańskich oficerów i filipińskich podoficerów zostało zamordowanych zaraz po kapitulacji Bataan. Pozostali zostali zmuszeni do marszu, do odległego o 128 kilometrów San Fernando. Tam zostali załadowani do wagonów i przewiezieni do Capas. Pozostało im do przejścia ostatnie 15 kilometrów do obozu jenieckiego O’Donnell w prowincji Nueva Ecija. Ten marsz przeżyło 9,3 tysiąca Amerykanów i 45 tysięcy Filipińczyków.
Bataański marsz śmierci... Z wyczerpania, w wyniku chorób, ran i japońskich mordów życie straciło 8000 jeńców.
Maszerują... Czoktawowie, Seminole, Krikowie, Czikasawowie i Czirokezi. Biały człowiek, który przybył do ich kraju chce więcej ziemi. Już nie wystarczy mu to co odebrał im mordując ogniem karabinowym wioski, w których pozostali starcy, kobiety i dzieci. Już nie wystarczy mu, że Indianie z tych plemion - Pięć Cywilizowanych Narodów zaakceptowali swój los i żyli w pokoju z białymi przybyszami na terenach południowo-wschodnich stanów USA. Zaa wielkiej wody z Europy przybywa jeszcze więcej białych ludzi! Potrzebna jest dla nich ziemia - 25 mln akrów aby mogli się osiedlić. Prezydent Andrew Jackson wydaje dekret Indian Removal Act,. Ten dekret rozpoczyna największy w historii Stanów Zjednoczonych proces natychmiastowych wysiedleń Indian ze szczepów wchodzących w skład Pięciu Cywilizowanych Narodów. W latach 1830–1850 ok. 100 tys. Indian żyjących na terenach południowych stanów na wschód od rzeki Missisipi zostaje w eskorcie milicji stanowych i armii amerykańskiej przymusowo deportowana na zachód.
Maszerują Szlakiem Łez, nazywanym również Drogą Łez (ang. Trail of Tears) – Szlakiem z południowo-wschodnich obszarów Stanów Zjednoczonych na terytorium obecnej Oklahomy.
Maszerują i umierają... Wielu z nich nie dociera na miejsce, zabijają ich choroby, cierpią od suszy i mrozów. Największą cenę zapłacą Czirokezi w wyniku deportacji zginie 4000 z 15 000 wysiedlonych przedstawicieli tego narodu - 1/4 populacji narodu!
Biały człowiek chce zasobnych w złoto strumieni i ziemi dla nowych osadników. "Niebieskie kurtki" wybiją ostatnich walczących do końca wojowników... Pozostali mają porzucić ziemie przodków i odejść albo zginąć. Takie jest prawo białego człowieka... Ostatni marsz Indian.
Maszerują... Jest 5 sierpnia 1942 roku. W okupowanej Warszawie Niemcy likwidują Dom Sierot dla dzieci żydowskich. Maszerują... Ulicą Gęsią... Na czele kolumny dwustu dzieci maszeruje "Stary Doktor"...
Za co kocham Niepodległą?
Bibliografia - Wikipedia
Foto - Pixabay, Wikimedia
Post zgłaszam do konkursu organizowanego przez @pl-spolecznosc pod hasłem "Za co kochasz Niepodległą?"
W mundurze polskiego lekarza wojskowego, który włożył pierwszego dnia kiedy Niemcy weszli do Warszawy. To Janusz Korczak idzie na czele kolumny zmierzającej na Umschlagplatz - plac przeładunkowy obok nieistniejącej już rampy kolejowej przy ulicy Stawki 4/6 w Warszawie.
Tu Niemcy ładowali do transportów Żydów z getta warszawskiego i wysyłali ich do obozu zagłady w Treblince. Ostatni marsz wychowawców i dzieci z domu sierot dla dzieci żydowskich... Następnego dnia wszyscy zginą w komorze gazowej obozu koncentracyjnego w Treblince.
Maszerują...
Stanęliśmy z synem na chodniku obok formującego się Marszu Niepodległości. Ludzie ustawiali się na ulicy z biało-czerwonymi flagami. Kilka kroków od nas, dwóch młodych mężczyzn w patriotycznych bluzach z białym orłem na piersi i biało-czerwonymi opaskami z kotwicą Polski Walczącej nadrukowanymi na rękawach rozwinęło transparent z napisem "ŚMIERĆ WROGOM OJCZYZNY !!!".
Zapytałem
-Kto jest wrogiem ?
Popatrzyli na mnie potem na siebie... Po chwili odezwał się ten starszy.
-Zamknij mordę lewacka kurw#@$!
Wziąłem syna za rękę i zabrałem go na lody do cukierni na rynku. Potem poszliśmy na spacer do parku miejskiego za nami eksplodowały pierwsze petardy i pierwsze patriotyczne okrzyki "Chwała wielkiej Polsce!"... "Biała siła!"... Ruszał Marsz Niepodległości.
Za ludzi o jasnych myślach, wielkich sercach i otwartych umysłach z szacunkiem patrzących na przeszłość i bez strachu patrzących w przyszłość. Za tolerancję i zrozumienie dla różnorodności otaczającego nas świata i innych ludzi. Za bogate słownictwo patriotyczne, które dziś przypomniało mi bym zawsze ilekroć zapomnę, że każdy z nas jest inny, powtarzał sobie w duszy te dwa słowa... "Nie oceniaj".
Foto - Pixabay, Wikimedia
Dziękujemy za wzięcie udziału w konkursie.
Życzymy wygranej, a pozostałych zapraszamy do wzięcia udziału: KLIK
Congratulations @moonwind! You have completed the following achievement on the Steem blockchain and have been rewarded with new badge(s) :
Click here to view your Board of Honor
If you no longer want to receive notifications, reply to this comment with the word
STOP
To support your work, I also upvoted your post!
Do not miss the last post from @steemitboard: