You are viewing a single comment's thread from:
RE: "Wiecznie żywy" (2013) najbardziej romantyczny horror
Ja też pierwszy raz widziałam go parę lat temu. Gdy zobaczyłam, że głównym bohaterem będzie zombie to byłam zawiedziona. Już przyzwyczaiłam się, że filmy o zombie zawsze opowiadają o biednych ludziach i złych nieumarłych i tak jak Ty miło się zaskoczyłam gdy jednak dałam filmowi szansę.
Trzeba przyznać, że R miał bardzo dobry gust muzyczny, to też było bardzo przyjemne zaskoczenie i jeszcze bardziej go polubiłam.
Ciesze się, że dzięki mojemu tekstowi wrócisz do tego filmu :)
Na pewno wrócę do tego filmu :)
Ścieżkę muzyczną do tego filmu dobrali bardzo dobrze. Jeszcze mi się przypomniała jedna piosenka z tego filmu. Jak szedłem dziś rano do lekarza to słuchałem mp3-ek i wylosowało mi piosenkę Johna Waite'a - Missing You. Ona chyba otwierała ten film, jak dobrze pamiętam. 🤔