100 utworów DH na stulecie niepodległości

Przez ponad tydzień wrzucałem na Musicoina swoją dyskografię. Dziś zakończyłem ten proces, co oznacza, że można na tej platformie posłuchać prawie wszystkich kawałków, które kiedykolwiek nagrałem. Zabrakło jedynie pierwszej płyty - "Dziejowej burzy" z 2005 roku, której warunki nagrywania miały niewiele wspólnego z rozumem i godnością człowieka. Innymi słowy: jakość dźwięku jest beznadziejna. Zresztą z tego samego powodu nigdy nie wrzuciłem jej na YouTube'a.

Utworów, które wrzuciłem na Musicoina, można słuchać zarówno przez ich stronę jak i aplikację mobilną. Łącznie jest ich sto. Rozpiętość gatunkowa jest duża. Od klasycznego gitarowego grania ("Twardzi jak stal", "Tarnowskie guziki"), przez rap ("folkRAP"), dubstepujące remiksy ("Nostalgia", "Ciepły oddech") aż po syntetyczną elektronikę ("BWSP").

Wpływy z odsłuchań (za każde jedno kliknięcie otrzymuję kryptowalutę MUSIC) pójdą na Królestwo Bez Kresu. Co prawda Musicoin ma obecnie spore kłopoty, które odbiły się na kursie. Pisałem o nich wczoraj. Uważam jednak, że warto wspierać niezależne inicjatywy konkurencyjne do Spotify czy YouTube. Bo nawet jeśli token pozostanie tzw. "shitcoinem" i słuchanie muzyki nie przełoży się na wsparcie dla KBK, to wciąż pozostaje wartość w postaci słuchania muzyki za darmo i bez reklam. A to już coś. Przynajmniej dla słuchacza.

Osobiście trzymam kciuki za Musicoina. Plusy i minusy opisałem tydzień temu, nie będę więc się powtarzał. Szkoda, że potwierdziły się moje obawy co do Bittrexa. Mam jednak nadzieję, że znajdzie się rozwiązanie i cała sytuacja wyjdzie projektowi na dobre.

Wszystkie 100 kawałków mojego autorstwa można znaleźć tutaj. W tym momencie 1000 odsłuchań przez stronę to jakieś 0,40$, przez aplikację mobilną 3x więcej.