Getting better than me yesterday. Być lepszym niż ja wczoraj. [EN/PL]

in #polish5 years ago

I'll never be better than others. Nigdy nie będę lepszy od innych.

English

In everything I do there is someone who's doing better than me which means that anything I do I'm worse. I'm worthless, meaningless, a problem. I'm nothing.

I could write a lot about the imposter syndrome but I hardly know anything about it. I know I get hit by it every now and then. I feel I'm worse than others think. I feel like a fraud that just about gets away with it, and the tragedy is getting closer and closer every time. They will catch me eventually and I will be naked: incompetent, boring, weird, annoying, not trustworthy, unreliable.

Phil, my manager, did wonders: he reassured me, he gathered feedback, got my opinion about myself, built a plan, helped me progress with it. I almost snapped and it was paralysing. He saved me.

Around the same time I started baking as a hobby, started sharing my bread and received appreciation about things I couldn't do even days before. People wanted something I made, I knew it was just right, just the best ever. I used it to work around many of my social struggles.

This is not my best, but a pretty damn good loaf, Tarzynkowy:
IMG_20190208_074426-01.jpeg

I once wrote about the power of mediocrity. It's a simple concept: I'm mediocre. I'm not the best, but I'm not the worst.

I've learned that what matters the most is constant comparing oneself with oneself yesterday. Evaluating one's own expectations and adjusting them. Making plan for improvement, executing it and repeating. Try, try, try again. Repeat. Reevaluate, readjust, get better than the last time, draw conclusions, plan.

This is the same recipe, four years ago:
1904080_10203645216834122_1079829641741772604_n.jpg

Isn't it beautiful? The best I could do.

I still hardly know anything, but I can help others a bit. And I have right to not know. This is OK, as long as I don't give up. Try again.

If you struggle with yourself, tell it. Ask for help. It's OK to feel vulnerable, people have that. It's not embarrassing. Ask for help, let others see the struggle. It might, just might help. Try.

Polish

We wszystkim co robię ktoś jest ode mnie lepszy, czyli cokolwiek robię, jestem gorszy. Bezwartościowy, bez znaczenia, problem. Jestem nikim.

Mógłbym napisać wiele o syndromie oszusta, ale w rzeczywistości nie znam się na nim. Wiem za to, że czasem mnie on dopada. Czuję że jestem gorszy niż inni myślą. Czuję się jak oszust, któremu ledwo ledwo udaje się uniknąć bycia zdemaskowanym. Co gorsze, za każdym razem brakuje odrobinę mniej. W końcu mnie złapią i będę nagi: nie kompetentny, nudny, dziwaczny, irytujący, niewiarygodny, zawodny.

Phil, mój manager, dokonał cudu: uświadomił mnie w moich kompetencjach, zebrał opinie innych, wyciągnął ze mnie opinię o mnie, przygotował plan, pomógł mi go realizować. Prawie pękłem, to było paraliżujące doświadczenie. Zostałem uratowany.

Mniej więcej w tym samym czasie zacząłem piec chleb, dzielić się nim i być docenianym w tym, czego nie potrafiłem nawet kilka dni wcześniej. Ludzie chcieli czegoś, co robiłem, wiedzieli że jest takie jak trzeba, najlepsze. Wykorzystałem to, aby obejść wiele z moich trudności w interakcji z ludźmi.

Może to nie jest mój najlepszy, ale całkiem niezły chleb, Tarzynkowy:
IMG_20190208_074426-01.jpeg

Swego czasu napisałem o potędze przeciętności. Proste założenie: jestem przeciętny. Nie najlepszy, ale i nie najgorszy.

Zrozumiałem że najistotniejsze jest nieustanne porównywanie siebie ze sobą wczoraj. Ocenianie swoich oczekiwań i dostrajanie ich. Planowanie własnego rozwoju, realizowanie i powtarzanie. Próbuj, próbuj, jeszcze raz próbuj. Powtórz. Oceń, dostosuj, popraw się w stosunku do poprzedniego razu, wyciągnij wnioski, planuj.

To chleb z tego samego przepisu, cztery lata wcześniej:
1904080_10203645216834122_1079829641741772604_n.jpg

Czyż nie jest piękny? Najlepszy jaki umiałem zrobić.

Wciąż ledwo co wiem, ale potrafię pomoc innym. I mam prawo nie wiedzieć. To jest w porządku tak długo, jak długo się nie poddaję. Spróbuj jeszcze raz.

Jeśli masz trudności ze sobą, powiedz o tym. Poproś o pomoc. To jest w porządku, ludzie tak mają. To nie powód do wstydu. Poproś o pomoc, powiedz innym o tym. Może się okazać, że to pomoże. Spróbuj.

Sort:  

Ask for help.

That's really right. Still I'm not good at doing this ...

And here is my baguette I baked almost 5 years ago ;)

tumblr_n5nuphlagF1sospa1o1_1280.png

Cześć!
Witaj na tagu #pl-emocjonalnie. Cieszę się, że dołączasz do emocjonalnej strony Steema. Mam nadzieję, że zostaniesz tu na dłużej.


Autorzy postów na naszym emocjonalnym tagu są nagradzani głosem noisy, mmmmkkkk311, diosbot oraz planter.
@nieidealna.mama

No cześć :)

Aby było jeszcze bardziej ciekawie, sugeruję obejrzenie symboli słowiańśkich, wystruganie jednego i przed wypiekem ostęplowanie. Jadłem takie "tajemne" chleby. Smak ten sam ale ta otoczka...

W jaki sposób ostemplowane przed wypiekiem? Jedyne stemple jakie widziałem to w Pompejach, kładzione na chlebie na czas wypieku, inaczej ślad znikał.

Widocznie mamy do czynienia z różnymi ciastami. Widziałem w Bułgarii jak babcie odciskały w cieście drewnianym stemplem znak podobny do krzyża ale z obwódką.

Yes!
A good thing about breadbakers is I post my pictures and so I will have a little history as I get better. The taste and texture is improving already, if not the appearance :)
Your loaf is beautiful, by the way.

Coin Marketplace

STEEM 0.30
TRX 0.12
JST 0.032
BTC 63878.79
ETH 3133.72
USDT 1.00
SBD 3.85