Sort:  

Myślę, że publikowanie takich zdjęć jest bez szans.
Zresztą chyba jedno to zgoda na zrobienie zdjęcia, a drugie to zgoda na rozpowszechnianie wizerunku.

Prawda.

Najbezpieczniej chyba byłoby mieć jakoś sprytnie (po prawniczemu) napisana taką formułkę zgody na wykonanie, przekazanie licencji, modyfikacje i umieszczanie zdjęcia nawet w celach komercyjnych, ale nie wiem, kto by się na takiej umowy zgodził.

Ciekawe jak to robią profesjonalni fotograficy, którzy potem takie zdjęcia używają na wiele sposobów.

No właśnie. Ciekawe.
Sądzę, że gdybym napotkanym osobom podsuwała papier do podpisania to nit nie wyraziłby zgody na zrobienie zdjęcia. Ludzie by się bali. Poza tym zostaje jeszcze kwestia języka takiej formułki (np. w dalekich krajach) no i identyfikacji ich w tym dokumencie. Bo skąd wiadomo, czy podpisała to fotografowana osoba a nie kto inny. Trudna sprawa.

Ale masz rację, że ludzie jakoś to rozwiązują, bo takie zdjęcia są publikowane. Często bardzo dobre zdjęcia.

Jak Ty to rozwiązujesz, jeśli nie tajemnica?

PS: Paradoksalnie największe TOP wygrywające konkursowe zdjęcia nie mają często zgody nikogo i każdy ma na to zlewkę, bo jaka jest szansa, że jakieś dziecko (lub jego rodzina, nie wiadomo czy żyjąca) z kraju ogarniętego wojną poda fotografa o rekompensatę? Czy ktoś w ogóle zwraca na takie rzeczy uwagę zatrzymując się przed takimi pracami pokazującymi ból i cierpienie.

Jeszcze tego nie rozwiązałam i dotychczas nigdzie nie publikowałam tych zdjęć. Zwyczajnie się boję. Dlatego zapytałam. A ze Steemit jeszcze dochodzi to, że nie możesz później tego zdjąć.
Nie wiem jak ludzie to rozwiązują. I jeśli tak jest jak piszesz, że te wszystkie portrety nazwę je chwili, ulicy, podróżnicze, czyli wykonane napotkanym, przypadkowym osobom publikowane w prestiżowej prasie lub wygrywające konkursy są nieprawne to tragedia.

Nie wiem czy wszystkie - pewnie nie.
Miałem na myśli raczej np. zdjęcia z wojen.
Bardzo smutne.

Coin Marketplace

STEEM 0.25
TRX 0.11
JST 0.034
BTC 63202.55
ETH 3085.17
USDT 1.00
SBD 3.85