[ART] Hierarchia u kur
Zazwyczaj stada kur mają swoją wewnętrzną hierarchie, tworzącą się podczas pobytu w danej wolierze. Ale na jakiej podstawie jest budowana ta hierarchia, czy działa tu dominacja czy może zasada rozpoznania? Zagłębmy się bardziej w tym temacie.
Chciałem nawiązać do artykułu @Tapioka - "Kogut": https://steemit.com/polish/@tapioka/kogut i go troszeczkę uzupełnić.
Ładnych parę lat temu byłem redaktorem w jednym z Polskich magazynów o Ptakach w tym o drobiu, hodowałem kury ozdobne - generalnie zajmowałem się tematem drobiu ozdobnego bardziej "zawodowo".
Artykuł jest mój ale był publikowany w kilku miejscach - Prasa / internet / fora.
Hierarchia u kur
Wszystko zaczyna się gdy nasze koguty mają 7-8 tygodni a kurki ok. 9 tygodni życia, czyli gdy u tych ptaków zaczyna rozwijać się układ rozrodczy. Odbywa się to na zasadzie walk i „zapasów”, przeważnie walki te odbywają się na zasadzie kogut – kogut, kura – kura to jednak niekiedy dochodzi do „sparingów” kogut – kura.
Dzięki takim bójkom każdy z naszych pupili ma swoje ustalone miejsce w stadzie. Takie ustalanie hierarchii może nawet trwać do 36 tygodnia życia a wszystko przez to, że kurza pamięć jest dość zawodna, dlatego też nawet po długim czasie może dojść do kolejnych bójek. Walka o Mastera (czyli o najwyższą rangę w stadzie) jest zazwyczaj nie korzystna dla hodowcy, wpływa ujemnie na przyrost stada i zdrowotność samych kur.
Ptaki, które dominują mają zawsze lepszy dostęp do pokarmu i wody, zdarza się że osobniki zdominowane są po prostu nie dopuszczane do poideł i pokarmu. Dlatego zawsze powinniśmy rozstawić w wolierze czy na wybiegu po dwa poidła i karmidła, przynajmniej w 3 metrowych odstępach. O wiele gorzej sprawa się ma do hierarchii rozpłodowej. Master-cock czyli kogut dominujący (główny) zapładnia kury najczęściej bo aż w 74%, a sub-cock (kogut dominujący drugiego rzędu) już tylko w 13%. W przypadku pozostałych kogutów do zapłodnień dochodzi o wiele rzadziej.
A jeżeli nasz główny kogut będzie bezpłodny lub będzie miał osłabiony popęd płciowy? Bo taka możliwość też jest. Wtedy nasze lęgi będą jedną wielką katastrofą. Sub-cock jest bardzo często niezdolny do kopulacji nawet podczas nieobecności mastera, taki kogut ma zahamowania psychiczne tak zwaną impotencje psychiczną, w takich przypadkach zmniejszona jest ilość produkowanego nasienia a nawet zatrzymanie lub zwolnienie rozwoju jąder.
Hodowcy bardziej zżyci ze swoimi kurakami, ci którzy mogą stać godzinami przed wolierą na pewno już zaobserwowali zaskakujący fakt. A mianowicie, im kura bardziej dominująca tym jest mniej interesująca dla kogutów, za to najczęściej pokrywane są kury z końcowej listy hierarchii.
Kury dominujące mają słabszą odporność, żywotność i nieśność a ponad to znoszą jajka lżejsze niż ptaki usytuowane niżej w hierarchii. Nadmierna dominacja jest więc czynnikiem niekorzystnym, który może prowadzić nawet do kanibalizmu w stadzie.
UWAGA / INFORMACJA
Zobacz co możesz zyskać dodając swoje artykuły do tagu #PL-ZWIERZETA. Przeczytaj koniecznie informacje o Tagu:
Zachęcam do dodawania swoich artykułów do #PL-ZWIERZETA
I am the autor of the photos / Fotografie są mojego autorstwa.
A tu możesz dowiedzieć się czegoś o mnie i przybić przysłowiową piątkę:
https://steemit.com/polish/@kamilkowalski/dzien-dobry-steemowicze-or-hello-all
Here you will find something about me and here you can say hello:
https://steemit.com/polish/@kamilkowalski/dzien-dobry-stemowicze-or-hello-all
If you want to see other unusual animals click here: https://steemit.com/@kamilkowalski
Bardzo ciekawe informacje
Dziękuje :)
To prawda, aktualnie mam jedną kurkę osobno, wyskubały ją do skóry i krwi pozostałe kurki :(
Niestety tak bywa :/
Też kiedyś widziałam taką akcję. Potrafią być bardzo okrutne :(
Oj bardzo :( I nie wiem w sumie czym się kierują a chciałabym wiedzieć, żeby zapobiec podobnym sytuacjom. Zdarzyło się też że mi kurkę zadeptały, wchodziły na nią w nocy i w końcu zdechła :(
Tą, którą teraz mam osobno, odseparowałam już drugi raz. Jak się rany zagoiły i pióra odrosły wypuściłam ją do stada i znowu zaatakowały ostro w mgnieniu oka więc ją zabrałam. Chyba pójdzie na rosół, szkoda :(
Kamilu, bardzo się cieszę, że rozszerzyłeś mój wpis. Powstał post w odcinkach :). Śliczne kurki i bardzo ciekawe informacje.
Na wiosnę mam w planach jeszcze jedną część z tego wątku :)
I cieszę się, że mój post przywołał Ci miłe wspomnienia.
Dziękuję za komentarz i kontynuację :)
:) Nie ma sprawy ;)
Fajny temat. Zawsze jakoś z ciekawościa patrzyłem na kury. A możesz coś powiedzieć, więcej na temat szkoleń z przywództwa używając do tego treningu z kurami? Podobno świetna sprawa ;)
Ostanio zauważłem że moje silki mają katar ale zachowują się normalnie :/ jedzą są żywę. Ale ten katar ...
Najlepiej je oddzielić od reszty stada. Na mokry katar pomaga Enflocyna sol. Niby stosują to dla gołębi ale i kury i kaczki można tym leczyć na mokry katar. To może być mykoplazma... ale też może to być wszystko...