DYNIA 🎃 PRZEPIS na: Kopytka Dyniowo - Gryczane z Masłem Szałwiowym 🥟🥟🥟
Hej, ostatnio pisałam Wam o tym, jak co roku przygotowuję puree z dyni. Dzisiaj mam dla Was pomysł na to, jak możemy taki dyniowy mus wykorzystać :)
Kopytka, knedle, leniwe? A może gnocchi? ;) Jak Wy nazywacie gotowane kluseczki ziemniaczane? W moim domu Mama i Babcia zawsze przygotowywały "knedelki", tradycyjnie z ugotowanych ziemniaków, mąki pszennej i jajek, a czasem tez z dodatkiem białego sera. Podawane obowiązkowo ze smażoną na maśle bułką tartą.
Ci z Was, którzy mnie już trochę tutaj poznali, wiedzą, że nie byłabym sobą, gdybym nie stworzyła swojej, zdrowszej wersji tego tradycyjnego dania :) Ha! Przepis sprawdzi się u alergików i osób z nadwrażliwością pokarmową na pszenicę, gluten, jajka, czy białka mleka. Oczywiście jest wegetariański, a w przypadku zastąpienia ghee oliwą, także wegański. Ale co najważniejsze, to super pomysł na przemycenie do jadłospisu dwóch bardzo bogatych odżywczo składników: niepalonej kaszy gryczanej i dyni. Takie kopytka pasują idealnie do małych rączek, u mnie zostały porwane już ze stolnicy!
To co, dacie się ponieść dyniowemu szaleństwu? 🎃🎃🎃
Składniki:
- 100 g kaszy gryczanej niepalonej (białej)
- 1 szklanka puree z dyni
- 1 szklanka mąki gryczanej (ja użyłam pełnoziarnistej)
- 2 łyżki skrobi ziemniaczanej (ja zamiennie użyłam skrobi z tapioki)
- szczypta soli kamiennej
- szczypta pieprzu
- opcjonalnie: szczypta gałki muszkatołowej (jeśli lubisz :))
- garść świeżych listków szałwii
- masło klarowane (u mnie ghee), w wersji wegańskiej oliwa z oliwek
Przygotowanie:
1. Kaszę gryczaną gotujemy w lekko osolonej wodzie.
2. Wykorzystujemy przygotowane wcześniej (pasteryzowane lub mrożone) puree z dyni lub pieczemy do miękkości kawałki dyni rozłożone na tacy, w 180 st. Po wystudzeniu obieramy z łupy i blendujemy. Jeśli zauważycie, że z Waszego puree oddziela się woda, odlejcie ją, tak by pozostała tylko gęsta część. Do przygotowania kopytek potrzebujemy około 1 szklanki takiego dyniowego musu.
3. W misce blendujemy ugotowaną kaszę z dynią. Dodajemy przyprawy i mąki. Zagniatamy ciasto na kopytka. Jeżeli ciasto jest zbyt rzadkie trzeba dodać więcej mąki gryczanej.
4. Na stolnicy lub dużej desce rozsypujemy trochę mąki, dłońmi formujemy wałki, które kroimy na małe "romby".
5. W dużym garnku zagotowujemy wodę z solą. Do gotującej wody wkładamy kopytka i gotujemy przez kilka minut od momentu wypłynięcia na wierzch.
6. W małym rondelku rozgrzewamy ghee, dodajemy posiekane liście szałwii i smażymy je przez kilka minut.
7. Odcedzone z wody kopytka podajemy polane szałwiowym ghee.
Kopytka pysznie smakują także "odsmażone" na drugi dzień ;)
Na zdrowie!
Moni
to chyba ma fantastyczny orzechowy smak
(iii! moja ulubiona rączka!)
PS:
przeczytałam ciągiem:
"kopytka leniwca"? 🤔
te nazwy są bardzo inspirujące 😝
Jaki to ma smak? Zrób, zjedz i daj mi znać!😋
ha ha ciekawe jak się z tych kopytek Leniwiec @veggie-sloth wybroni?
P.S. A w Krakowie jak na takie kluski mama wołała na obiad?
Ależ Drogie Panie! Leniwce nie należą do zwierząt kopytnych :) mają normalne palce zakończone długimi pazurami... Pomyślcie jakie pole do szaleństwa dla pani od manicure! ;)
A tak na serio, to muszę chyba zrobić, by się przekonać, bo jakoś i kopytka i leniwe pierogi do mnie nie przemawiają... za mało warzywek i za dużo mąki :)
Och ja też zawsze mieliłam w buzi te twarde mączne kopytka ha ha Ale tu dynia całkowicie ratuje sytuacje 🍊 Dosyć mocno czuć też grykę, ale Wy się lubicie, prawda?
To ta Twoja wersja jest zupełnie inna - zupelnie sobie tego smaku nie mogę wyobrazić, więc niepozostaje mi nic innego tylko nabyć dynie :) Gryczanej na drzewie zawsze zapas - i palonej i białej :)
Oh, jak Ty dynie dopadniesz, to przepadniesz! 🤣🍊
ależ my to wiemy, Drogi Leniwcze
i dlatego ta myśl wydała się taka ożywcza i innowacyjna :D
a "Pazury Leniwca" to tez mogłaby być chwytliwa nazwa jakiejś potrawy
(chwytliwa - rozumiecie, hehheh) np. z dodatkiem cebuli w piórka :))
hm... brzmi ciekawie :) Moglo by to wyglądać tak...
Masło szałwiowę czy coś ostrzejszego? :)
oo! to to właśnie!!
takie pazury to TYLKO na ostro!
może jeszcze posypane czerrrwonym chili?
(taaa, potrawę wymyslili, tylko kto to zje? :))
No to może być nawet smaczne... Kto testuje? Ja mam zakaz gotowania w domu po kilku niezbyt udanych ekspetymentach ;)
ooo Ty, ale Ci dobrze,
ja tez chce taki zakaz!!
nikt mi go nie daje, to niesprawiedliwe 😅
czekaj, czekaj kto by tu poeksperymentował.. hmmm
najlepiej w robotę wkręcić kogoś kogo nie ma, żeby sie Nie mógł Nie zgodzić (sprytne, co? :))
kto to ostatnio smażył krążki cebulowe.?
dawać go tu! Marcino-Darek!
wywołujemy Cie!
hmm..
za nic nie mogę sobie przypomnieć jak mama wołała na obiad, ale chyba jednak: koo-pyyytkaaaa!!
(a leniwe to nie czasem kluchy z dodatkiem białego sera?
wydaje mi sie, ze leniwe były jaśniejsze i trochę mniej łykowate od kopyt :)
Jakie to musi być dobre! :)
Chciałam dodać dokładnie taki sam komentarz więc nie będę powielać😁
@patryshiasroka 😊 a ja czekam na przepis na Twój tort dyniowy! 😍
Aaaa dobrze😁 podzielę się, ale zrobię go jeszcze raz bo wtedy słabe światło było i nie widać było naprawdę spektakularnego efektu, a poza tym muszę kupić tortownicę o średnicy 22cm, żeby 3 warstwy wyszły😁
@suchy Wy to tam pewnie tęsknicie za polskimi knedelkami z masełkiem, co? 😎
Aj tesknimy za kapustą kiszona, ogorkami, zupami i można by tak wymieniać długo :) ale teraz w Kostaryce nadrabiamy kozim nabialem, więc nie jest tak źle :)
I co tam do koziego nabiału macie dobrego?
Mamy granole, świeże mango, warzywa, ostatnio naleśniki robiliśmy z koziego mleka z kozim serem i jogurtem w środku. Teraz dostaliśmy od sąsiada chleb upieczony na kozim jogurcie i słodkie bułeczki z kozim serem :) takie tam haha
O jaaa to brzmi nieziemsko pysznie! Ale, czy Wy sami te kozy wydoić musicie?? 🤣
Gdybyśmy chcieli to byśmy doili, ale tylko karmimy małe i te większe też. A jeszcze nie wspomniałem, że jogurty pitne robią, np truskawkowe i naturalne :) no jest pyszne, mega pyszne. Od dojenia, jest wykwalifikowany pracownik bo, czasem się zdarza, że chora koza i wyczucie ma takie w palcach, że to pozna a wtedy jej mleko do zlewu leci. Zbieramy się, żeby nakręcić filmik typu, jeden dzień na farmie:)
Szaleństwo! Kolejny fantastyczny pomysł i już czuję ten orzechowy posmak. A szałwia to strzał w dziesiątkę, w połączeniu z tymi smakami musi być petradą. 👌
Masz taki sznyt do potraw, że chyba kiedyś się wproszę na obiad. 😜
O tak mi mów @foodini ha ha teraz to już nie mam wyboru, no zapraszam na obiad! (a ponoć tutaj to już zostanie na zawsze, więc się nie wymigam 😜)
Congratulations @zdrowie! You have completed the following achievement on the Steem blockchain and have been rewarded with new badge(s) :
Award for the number of upvotes
Click on the badge to view your Board of Honor.
If you no longer want to receive notifications, reply to this comment with the word
STOP