ROZMOWY Z SYNEM. CZĘŚĆ CZWARTA.

ROZMOWY Z SYNEM
CZĘŚĆ CZWARTA:

SUBTELNIE O CZYIMŚ SAMOPOCZUCIU
wychodząc z domu po całonocnym deszczu, zobaczyliśmy na chodniku na wpół-rozjechaną (chyba przez rower) dżdżownicę 😢.
po 10-cio minutowym studium przypadku, syn przemówił:
-wiesz Mimi, ta dżdżownica wyszła dziś rano na spacer,
i nagle poczuła, że coś jest nie tak..

(czyli -innymi słowy- jak nazwać sytuację, która daleka jest od OK)
..



RANDKA
-co to jest randka?
-randka to jest taka przygódka



ZABAWY Z KOTEM
..ganiałem Kajtka cały wieczór i dopadłem go pod łóżkiem.
był bardzo zadowolony, chociaż miał taką zaskoczoną minę..



RANO ZASPANY, WCHODZĄC DO KUCHNI:
..zjadłbym jakiś pokarm..



GUMIACZKI
-jak się nazywają buty na deszcz?
-kaszole



DENTYSTA
(po powrocie ze swoim tatą z przychodni)
ja do dziecka:
-poczułeś się już lepiej kochanie?

dziecko (z przekąsem):
-dentysta tak nie działa



POD WRAŻENIEM CUDÓW Z BIBLII:
..pamiętasz mamusiu, jak Jezus dla głodnych ludzi narobił ryb?



PIERWSZE KONFLIKTY
(stęka, ale się przyznaje)
..wiesz, dzisiaj po szkole kolega mnie walnął.
no, ale ja też nie byłem szlachetny..



ODPOWIEDNIE DAĆ RZECZY SŁOWO
chłopaki mnie poganiają i Mały woła z dołu:
-Mimi noo chodź!, chodź moja Królowo 😂😍



IMPRESJA
..kiedy patrzyłem na ten księżyc odbity w stawie, to on był taki poharatany



NOWE ZNACZENIA:
-skąd masz ten ładny sznurek synku?
-z mojej szopy (o swojej szafie 🤦‍♀️ )

ROZMOWY Z SYNEM część pierwsza, druga i trzecia



..
noo,
a tak w ogóle, to wiecie, że niedługo będzie deszcz?
będzie lało, będzie chlapa, burza, zawierucha.
LISTOPAD, rozumiecie.

Ale co tam!
Nie martwmy się!
To minie, zawsze mija.

Tymczasem
Weź kaszole,
parasol i chodź!

REZERWAT "PARASOLKI"

Weź parasol i chodź
pójdziemy nad staw
Wszyscy tam idą już,
Pytasz mnie gdzie jest sens,
Ale cóż...

Weź parasol i chodź,
Zapłakał już deszcz,
Proszę włóż smutną twarz,
Nie mów nic, serce ścisz,
Zapnij płaszcz.

Rat tat tai rat tararara..

Weź parasol i chodź,
Już zerwał się wiatr,
Spokój nasz lekko drży,
Prawie jak ciepły ślad,
Twojej łzy.

Weź parasol i chodź,
Pójdziemy nad staw,
Wszyscy tam idą już,
Pytasz mnie gdzie jest sens,
Ale cóż...

Rat tat tai rat tararara,
Rat tat tai rat tararara rai.
:)