You are viewing a single comment's thread from:
RE: Lviv in thirty four hours - day two | photo series
O dzięki za informacje :) Ja lecę samolotem, bo to najmniej skomplikowana opcja chyba. Loty prosto z Wrocławia :)
Kawa po ormiańsku brzmi ciekawie :) Na pewno spróbuję.
Muzeum zoologiczne to jeszcze nie wiem, ale dla samego klimatu pewnie warto.