Nienawiść do kobiet - jak odkryłem nowe hobby

in #tematygodnia7 years ago

Ten tekst powstał w ramach inicjatywy #temaTygodnia.

woman-2494056_640.jpg
Zdjęcie użytkownika pixabay.com z nickiem efes.

„Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet“, to tytuł książki napisanej przez Stiega Larssona. Głównymi bohaterami książki są Mikael Blomkvist i Lisbeth Salander, dziennikarz i hackerka. W opowieści łączy się kolejne historie. Istnieje szukanie Mikaela zaginionej Harriet, życia osobistego i zawodowego Mikaela, i oczywiście historia życia i cierpienia młodej Lisbeth. Nie zdradzę już więcej, i nie jest to konieczne dla tego postu. Nie chcę pisać o tej historii, ale o hobby, które się dzięki niej zrodziło.

Do tej książki doprowadziła mnie jedna znajoma. Wspomniała, jak ją ugryzła i nie oderwała się od niej, dopóki jej nie przeczytała, zajęło jej to około tygodnia. Książka zaciągnęła ją do historii, zabawiła, zaskoczyła i przestraszyła ją. Chociaż inne powieści kryminalne nie muszi. Stieg Larsson opisuje jednak postacie i historie w taki sposób, że każdy, kto przeczyta pierwszą stronę, musi przeczytać książkę do końca. Postanowiłem więc spróbować tego Larssona.

Osobiście starałem się raczej unikać kryminałów, w formie książki. Zawsze lubiłem klasyczne dzieło literackie a kryminał uważałem za bardzo tani gatunek (jeśli zignorujemy na przykład przypadki Sherlocka Holmesa). Dopóki nie wziąłem do ręki książki Larssona.

Stieg Larsson był w tym czasie, około siedmiu lat temu, jednym z najbardziej znanych pisarzy kryminałów skandynawskich nie tylko w Czechach, ale również na całym świecie. „Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet“ to pierwsza część z serii Millennium. Autorowi udało się napisać tylko trzy części tej serii (zaplanował dziesięć części), w momencie pisania czwartej części zmarł na ciężki atak serca. Zmarł nawet przed opublikowaniem pierwszej książki i nie doczekał się wielkiego sukcesu swojej pracy. Można powiedzieć, że jego książki rozpętały Larssono-manię.

Nawet nie zauważyłem tej histerii, w tym czasie nie interesowały mnie kryminały. Książka weszła mi w ręce po pewnym czasie. I to było bardzo dobre. Staram się unikać modnej histerii. Ale całkowicie poddałem się Larssonowi. Jego bohaterowie ożywali mi przed oczami, wciąż przegrywałem sobie historie w głowie, nawet gdy musiałem odłożyć tę książkę. Czytałem rano na śniadaniu, w drodze do pracy, na przerwie, w drodze do domu, przy kawie po południu i przed snem. Nie mogłem przestać czytać, zanim przeczytałam książkę do końca. Nie miałem na myśli niczego innego i gdybym mógł, zamknęłbym się w pokoju i nie chciałbym wyjść, dopóki nie przeczytałbym książki do końca. Postacie, historia, opowiadanie, fabuła, opis, ... W chwili gdy tylko przeczytałem książkę, zacząłem szukać drugiej części, a potem trzeciej. I nie było więcej. Wielka szkoda, że Stieg Larsson musiał tak szybko umrzeć. Nie mam na myśli tuż przed zakończeniem całej serii, ale może nawet innych. Nie, nie chcę żartować. Larsson zmarł w wieku pięćdziesięciu lat.. A to człowiek jest jeszcze bardzo młody. Mężczyzna dojrzewa jak wino.

man-2933984_640.jpg
Zdjęcie użytkownika pixabay.com z nickiem pixel2013.

Kiedy przeczytałem wszystkie trzy części Millenia, zacząłem szukać innych serii i oddzielnych książek kryminałów skandynawskich. „Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet“ po prostu obudzili we mnie uzależnienie, powstało z nimi moje nowe hobby. Kryminały skandynawskie podbiły moje serce i w tej chwili czytam pewną książkę.
ST


Jeżeli istnieje jakakolwiek pomyłka w tekście, proszę mnie poprawić.

Sort:  

Tę trylogię poleciła mi moja Przyjaciółka (Maria nie żyje dlatego duża litera), powiedziała, że to najlepsze co przeczytała. Zakupiłam natychmiast trzy książki i.... przeczytałam jednym tchem. Polecam każdemu.

Całkowicie się zgadzam. Te książki czyta się bardzo szybko.

Przeczytałam jedną z książel Larssona i szalenie mi się podobała. Obiecałam sobie, że przeczytam więcej, ale niestety kompletnie wypadło mi to z głowy. Dzięki za przypomnienie!

Proszę bardzo. Larsson zafascynował mnie.
Mam nadzieję, że Eva Gabrielsson napisze kolejną część Millennium. Przynajmniej będziemy mogli porównać z Lagercrantzem.

Ja niestety nie miałem okazji przeczytać książek, ale za to obejrzałem wszystkie filmy zrobione na ich podstawie (skandynawską trylogię Millenium oraz amerykańską wersję pierwszej części pt. "Dziewczyna z tatuażem". Wywarły na mnie bardzo pozytywne wrażenie, więc spodziewam się, że książki muszą być genialne... Póki co czekają na swoją kolej. Podobnie jak kryminały Jo Nesbo, które już mi bardzo wielu znajomych poleca.

Skandynawska trylogia jest świetna, choć w filmie zawsze jest mniej niż w książce.
Amerykański film nie jest już taki dobry. Ale w przyszłym roku będzie kontynuacja.
Książka jest dla mnie zawsze lepsza. Uprawianie fantasy, poszerzanie słownictwa, ...
Jo Nesbo jest także świetnym autorem, mogę go tylko polecić.

Nie pozostaje mi nic innego, jak tylko czytać :D

Czytanie nigdy niczego nie psuje. ;)

No właśnie mnie ani nie wciągnął audiobook, ani film Dziewczyna z tatuażem. W obu nie dotarłem do końca. To chyba nie dla mnie.

Nie wiem, jak to jest z audiobookami w Polsce? Ale w Czechach ludzie skarżyli się, że audiobooki nie zawierają wszystkich części książki. Nie interesuje mnie także Film "Dziewczyna z tatuażem" także mnie nie zainteresował. Ale trylogia skandynawska jest znacznie lepsza.
Nie każda książka jest dla wszystkich. :)

Coin Marketplace

STEEM 0.19
TRX 0.14
JST 0.029
BTC 65771.81
ETH 3174.77
USDT 1.00
SBD 2.61