You are viewing a single comment's thread from:
RE: Tematy Tygodnia #3 - Obce gatunki inwazyjne w Polsce
Dobry art. :)
Ps: zawsze z ssaków chciałem mieć szopa albo lisa w domu :)
Dobry art. :)
Ps: zawsze z ssaków chciałem mieć szopa albo lisa w domu :)
Ja jeszcze myślałem często o wiewiórce :)
ooo wiewiórkę :) prze urocze stworzonko, ciotka kiedyś miała :)
A nad lisem nadal myślę... tylko skubańce drogie :(
Teraz już wiem, że to by była dla takiego zwierzaka raczej męczarnia, dlatego uśmiecham się pod nosem jak o tym myślę, ale już nie planuję. Kot - tak, dzikie zwierze w domu się zamęczy.
Jak myślimy o dzikiej wiewiórce to pewnie i męczarnia, ale hoduje się i da się kupić np w Czechach np na giełdzie w Ostravie Wiewiórki takie wychowane i urodzone w niewoli, kupisz taką za 200-300zł :)
Z ciekawostek istnieją nawet odmiany barwne wiewiórek :)
O widzisz, nie wiedziałem :)
A moj dziadek mial nutrie😀 to bylo cos..
O kurde, ale taką prawdzistą? Gdzie ją trzymał skoro to zwierzę w zasadzie wodne? Bo chyba nie w wannie :D Albo ja mam jakieś złe wyobrażenie o nutriach...
W klatkach trzymal😀
O matko :D