Jak moja córka była mała to mieliśmy papużki faliste w domu. Wprawdzie nie gadały ale jedna z nich (Kubuś) nauczyła się naśladować dźwięk dzwonka domofonu i telefonu. Trochę się nabiegałam po mieszkaniu aż odkryłam że to papużka dobrze się bawi :P
Jak moja córka była mała to mieliśmy papużki faliste w domu. Wprawdzie nie gadały ale jedna z nich (Kubuś) nauczyła się naśladować dźwięk dzwonka domofonu i telefonu. Trochę się nabiegałam po mieszkaniu aż odkryłam że to papużka dobrze się bawi :P
:)) Papuga mojej znajomej wydawała dźwięki jak jej poranny budzik :). W imitacji dźwięków nie mają rywali :)
Pozdrawiam serdecznie