Bardzo ciekawy wpis. Dziwnie to zabrzmi, ale uwielbiam cmentarze. Lubię porównywać cmentarze w różnych krajach i cmentarze różnych religii. To jak traktuje się swoich przodków i pamięć o nich sporo mówi o narodzie czy wyznawcach jakiejś religii.
Czesi husyccy? Po tym co czytałem w trylogii husyckiej Sapkowskiego, mocno mnie zaskoczyło, że to wyznanie jakoś się ostało. Ale wikipedia twierdzi, że TAK :-).
Cmentarz przypomina, że jedynym pewnikiem w życiu jest śmierć - i to żyjącym uświadamia, gdzie jest prawdziwa równość pomiędzy ludźmi.
A Oleśnica to moje miasto powiatowe - leży 24 km od Twardogóry.
Pewnie tak. Dla mnie po prostu jest spokojnym miejscem, najczęściej wolnym od zgiełku i pośpiechu. I tak jak wspomniałem, sporo mówi o żywych.