FREE Internet - Wolny czy darmowy? Żadne z nich!

in #steemit7 years ago (edited)

Szybki, nielimitowany, bez ograniczeń, darmowy...

  • Ile jeszcze kłamstw słyszałeś na temat swojego internetu?

Czy wiesz, że wszystko co robisz w Internecie...


Jest śledzone przez niejedną firmę/organizacje.

  • Przez twojego ISP (dostawcy usług internetowych)
    Monitorujący jakie strony odwiedzasz, czy nie odwiedzasz nielegalnych treści jak np. strony z torrentami, filmami czy serialami.

    Co do seriali to czasem trzeba rok czekać by legalnie obejrzeć ostatni odcinek w TV za który pod przymusem i groźbą kary trzeba jeszcze płacić abonament a legalna droga VOD jest niedostępna w twoim kraju, przykładem popularny "The Walking Dead" w AMC...

  • Twoja przeglądarka Internetowa.
    Jeśli korzystasz z Google Chrome i jesteś aktualnie zalogowany, cała twoja aktywność jest monitorowana oraz zapisywana. (poniżej realny screenshot)

    W jakim celu? O tym w dalszej części. Tymczasem pod tym linkiem: https://myactivity.google.com możesz sprawdzić całą swoją historie odwiedzanych stron czy wyszukiwanych fraz przez google.

    PS. Steemit w swojej wyszukiwarce również korzysta z silnika google.

  • Smartphone i "OK Google"
    Czy masz może aktywowaną taką usługę? A może nigdy jej nie wyłączyłeś? Google za pomocą twojego telefonu działając w tle cały czas nas podsłuchuje. Podobno tutaj: https://history.google.com/history/audio?utm_source=help są przechowywane nasze nagrania... Ponadto Google za pomocą swoich aplikacji zamieniając audio na text również go przechowuje...

  • Smartphone GPS
    Ten to dopiero szpieg... Zaczynając od google oraz usługi location. Jeśli zdarzyło się tobie korzystać z GPS, zapomnieć go wyłączyć lub przypadkiem włączyć na żądanie jakiejś aplikacji... Niema co za dużo się tu rozpisywać, najpierw usiądź potem sprawdź ten link: https://www.google.com/maps/timeline.

  • Mobilne Aplikacje
    Na to sami "dobrowolnie" wyrażamy zgodę. Jeśli jej nie wyrazimy oczywiście nie możemy zainstalować danej aplikacji. Rzadko zwracamy na to uwagę i po prostu godzimy się na wgląd w nasze dane.

    Czy ktoś z was niema tej aplikacji?

Po co to wszystko?

"Jeśli nie wiadomo o co chodzi to wiadomo o co chodzi"

Co ciekawe to o śmiesznie niskie a zarazem przerażająco wysokie...

  • np. taki F***book co o nas nazbierał sprzedaje organizacjom proponującym nam spersonalizowane reklamy. Za sumy od kilku centów do kilku dolarów lecz mnożąc to przez liczbę jego użytkowników sumy tworzą się astronomicznie wysokie...
  • Co z tego mamy? Godziny spędzone na komentowaniu, lajkowaniu czy głębszych dyskusjach na tym portalu. Setki udostępnionych materiałów. Oraz przede wszystkim oddanie za darmo wszelkich informacji na temat naszych upodobań czy wydarzeń z naszego życia oraz wiele innych. Wszystko po to byśmy względnie "za darmo" mogli korzystać a oni na nas zarabiać...

Gdzie jeszcze trafiają nasze dane?

  • Polecam tu zapoznać się z historią człowieka o którym całkiem niedawno było bardzo głośno. Pisano o tym sporo newsów. Poszukiwany listami gończymi na prawie całym świecie. Nakręcono o nim również kilka filmów dokumentalnych w tym fabularny sygnowany jego nazwiskiem.

Skąd pomysł odbicia od głównego tematu bloga?

  • Odpowiedzią powrócę do tematu. Jak już wcześniej wspomniałem, o oddawaniu naszych cennych, prywatnych informacji pewnym organizacjom za zupełne darmo tylko czekałem na taki portal jak Steemit... A trafiłem na niego własnie dzięki giełdzie krypto-walut podczas studiowania zaplecza kolejnej waluty jaką była STEEM - ponieważ mam kilka zasad inwestowania. Jedną z nich jest ta iż nie inwestuje w ciemno, np. bo ma ładne logo/nazwę czy fajna stronę www.

  • już dawno o tym chciałem napisać lecz dziś natchnął mnie poniższy filmik, którego nie mogłem bezczelnie wrzucić nie dodając czegoś od siebie. 🙂

Jeszcze tylko standardowa stopka na koniec:

Opisując jakąś walutę jako ciekawą, nie namawiam do jej zakupu.
Inwestowanie wiąże się z ryzykiem, pamiętaj że robisz to na własną odpowiedzialność.

Podobało się? zostaw komentarz, jeśli nie - tym bardziej :)
Wasz feedback jest decydujący przy tworzeniu kolejnych treści.

Sort:  

Google i historia lokalizacji to jest w sumie dobra rzecz. Na wszelki wypadek przynajmniej wiadomo gdzie byłeś i gdzie Cie szukać.

Dyktowanie? No coż nagranie jak nagranie i to jest w regulaminie google że będą to przechowywać ale nie udostępniać - nie wiem po co i mnie to nawet nie interesuje.

Widzę spory ból tylnej części ciała o Facebooka. Tu też się nie zgadzam, to jest bzdura. Nikt nie każe Ci ani o sobie pisać, ani czegokolwiek lajkować i udostępniać. Wtedy będziesz nadal mógł z niego korzystać. W zasadzie Facebook jest potęgą, która już ma ogromne możliwości.

Reklamy na FB? Bardzo dobra rzecz - sam korzystam, dzięki temu za te 70zł miesięcznie mam chociaż kilku dodatkowych klientów. To tańszy sposób na rozreklamowanie firmy niż ulotki czy banery - no i bardziej skuteczny.

To że nie musisz o sobie pisać na Facebooku już mówiłem natomiast w czym problem napisać skąd jesteś czy polajkować to co lubisz. Reklamy sponsorowane nie są wyświetlane na potęge i naprawdę nie przeszkadzają.

Ostatnia kwestia to dostawca usług internetowych.
On ma możliwość kontrolowania na które strony wchodziłeś ale nikt tego nie robi bo po co? Właśnie dzięki temu w momencie podejrzewania kogoś o pedofilie czy pornografie dzieciencą mamy dowody.

Pozdrawiam :)

Dzieki za tak tresciwy komentarz! Masz kilka slusznych spostrzezen lecz kazdy kij ma 2 konce... A najbardziej to niepodoba mi sie ów kontrola pod przykrywka czy nie jestesmy pedofilami etc. (Pi***ole organizacje ktora z gory ma mnie za pedofila czy innego zwyrodnialca) Ostry nóż tez moze byc i przydatny i niebezpieczny w zaleznosci kto nim wlada a jakos sprzedaja sie bez licencji czy legitymowania podczas zakupu....
Fb jako narzedzie - Nie kazdy kowalski ma firme by np korzystac z fb do reklamy czy zarobkow - w tej kwestii sie calkowicie zgodze ze jest to oplacalne choc kwestie kosztow jakie ponosimy musze podkreslic. Cookies i inne tricki z fb, np. klikajac w jakikolwiek link z fb jest to notowane w twojej historii (profil klienta). Jak na filmie pod artykulem. Zalozmy ze omylkowo wszedles w clickbaitowy link o homosiach a pozniej siadasz z dziewczyna przed kompem a tam na fb proponowane wycieczki dla homosiow... Wez sie jej tlumacz teraz...
Lub by skontaktowac sie z innymi przez fb musisz sie zgodzic na cala mase uprawnien jak na screenie powyzej. Apropo kontaktowania sie na fb odnotowalem takie spostrzezenie ze moze i poszerza to kontakty ale napewno relacji nie buduje...
Z lekka dygresja przypomina mi to cyrograf z diablem podpisany na wlasnej skorze.
Tutaj mozemy nazywac sie jak chcemy i to przypomina mi pierwotny internet ktorego narodzin doswiadczalem. Tam nie mozesz nazywac sie dowolnie, predzej czy pozniej zostaniesz zapytany o skan dokumentu tozsamosci... ( a kim oni k**** sa ze maja prawo cie wylegitymowac? ) To wg mnie jest upadek internetu jaki znamy z przed lat... I mysle ze w tej kwestii mozna by pisac sporo za i przeciw. Wystarczy pozbierac komentarze i ciekawe arty popisac?

Od tego jest to miejsce żeby swoje opinie wyrażać :) Mówisz o kontroli pod przykrywką.. Posłuchaj, według mnie bardzo dobrze że coś takiego istnieje. Właśnie ze względu na pedofilie czy pornografie dziecięcą. Nikt normalnie nie będzie robił Ci problemów ani wytykał że wchodzisz na strony xxx czy oglądasz wibratory na allegro - bo głównie tego ludzie się boją, nawet nie wiesz kto dokładnie to patrzy (Jeżeli już coś takiego ma miejsce).
Porównanie z nożem jest dość trafne, jednak nijak się ma do internetowego szpiegowania. Mówisz o ciasteczkach i lajkowaniu - tu podajesz przykład o homoniewiadomo. Dobrze, nie wiem czy wiesz ale żeby takie strony się Ci wyświetlały w proponowanych to musisz mieć polajkowanych kilka takich stron/zdjęć albo udzielać się w takich grupach. Od jednego lajka czy dwóch nic takiego nie ma miejsca ponieważ wtedy nie działałaby "personalizacja reklamy pod klienta".
FB Messenger wykorzystuje Twoje dane (kontakty, kalendarz, lokalizację) do ułatwienia innym odnalezienia Cię wśród znajomych a SMS od niedawna ponieważ możemy korzystać z MSG jako naszej aplikacji od normalnych wiadomości.
Reszta uprawnień jest bardziej po to żeby aplikacja Cie nie pytała za każdym razem kiedy chcesz chociażby wstawić zdjęcie z galerii o to czy się zgadzasz na dostęp. Tzn, pyta jednorazowo a to co mamy na screenie jest tylko po to abyś miał taką świadomość że aplikacja może prosić o dostęp do danego punktu.
Facebook używany z głową naprawdę może budować relacje. Uwierz mi na słowo, ponieważ wolałbym nie opisywać mojego doświadczenia związanego z tym pojęciem ;)
Cyrograf? Podpisuje go każdy z nas w momencie zakładania internetu tak jakby. Mimo że nazywasz się Jan Kowalski to i tak jakby się postarać dotrzemy do prawdy w ciągu kilku godzin. Dlatego moim zdaniem nie warto się ani wywyższać ani nikogo obrażać w internecie. Bo to może prowadzić do tego że jak ktoś się postara to Ci złoży niezapowiedzianą wizytę w domu (Przykład Rogala i jego hejtera czy zawodnika MMA który napisał w komentarzu pod hejtem gościa "daje 1k za adres zamieszkania tego typa" i dowiedział się w ciągu minuty...

Gdybać i dyskutować na ten temat można dłuuugo. Każdy z Nas ma własne zdanie i nic raczej tego nie zmieni. Natomiast ze stwierdzeniem "Używajmy internetu z głową" każdy się zgodzi. Wszystkiego dobrego Kolego! Pozdro! :)

Niby to wszystko wiemy, od nagrywania naszych rozmow do podgladania nas przez kamere w TV samsungu ... :/ ale jakos nic z tym nie robimy :( oddajemy sie za darmo ...pozwalymy sami na sledzenie nas ..... nie wiem czy to z wygodnictwa czy z glupoty ale predzej czy pozniej nastapi jakies BUUUM

mam nadzieje, że steemit utoruje nową drogę portali społecznościowych. Decentralizacja oraz podział zysków... tylko czekam aż przykład weźmie reddit lub jakże podobny wykop a może powstanie jeszcze coś nowego. W końcu żyjemy w erze informacji i to ona jest teraz najcenniejszym towarem.

po troszku kazdy ma chyba taka nadzieje .....

Tylko że w Steemit nawet nie musisz się starać, żeby mieć dostęp do wszystkich informacji. Nie wiem czy to jest takie idealne rozwiązanie. Na razie nie ma lepszego :)

Autentycznie załamał mnie ten link z nagraniami mojego dyktowania :/

tam u mnie na szczęście nic niema ale historia lokalizacji bardziej mnie zaskoczyła

Ryzyko z dnia na Dzień jest coraz większe,
dobrze jest o tym pamiętać.

Na szczęście nie mam FB, używam firefoksa, ale niestety ciężko mi się odciąć od googla w postaci telefonu z androidem. Już postanowiłem dawno temu, że następny telefon jaki będę miał to taki na który można wgrać coś co jest otwarte ubt/replikant itp.

Ciekawy wpis. Faktycznie jest tak, że temat naszych danych jest bardzo nadużywany. Ludzie czesto sami dają takie informacje wprost a czasem mozna te same informacje pozyskać nie wprost.

Coin Marketplace

STEEM 0.16
TRX 0.15
JST 0.028
BTC 54274.36
ETH 2279.16
USDT 1.00
SBD 2.33