Naturalne nawozy do ogrodu.

in #polish6 years ago

Jeżeli macie w ogrodzie miejsca z marną ziemią (glina, piasek, słaba), warto w tym miejscu wykopać dziurę i wrzucać do niej resztki roślinne po pieleniu i pocięte gałęzie (tylko zdrowe!), następnie zasypać tę dziurę ziemią. Po krótkim czasie miejsce to stanie się najlepszym miejscem do sadzenia roślin. Resztki roślin stanowią naturalny nawóz, a gałęzie powodują, że korzenie mają dostęp do powietrza i próchnicy. Rośliny rosną zdrowe i ogromne. To taka opcja dla leniwych i dla tych, którzy nie chcą bawić się w budowanie kompostownika. Naturalny nawóz na lata. Jeśli chcesz poznać więcej naturalnych sposobów nawożenia roślin, zapraszamy do artykułu. 

Źródło: https://zielonepogotowie.wordpress.com/

Nawóz z pokrzywy. Czyli jak zrobić okrutnie śmierdzącą gnojówkę, która jest złotem ogrodnika.Zazwyczaj każdy, kto ma ogród, ma w nim również pokrzywy. 

A jeśli nie ma, to może je skądś przynieść i zasadzić w dużej donicy lub kaście budowlanej. A dlaczego w doniczce lub w kaście? Proste. Pokrzywa rozrasta się przez kłącza i może rozrosnąć się po wypielęgnowanym ogrodzie i zadusić inne rośliny. Najlepsze pokrzywy to te młode, które jeszcze nie kwitły. Mają w sobie wtedy najwięcej witamin. Ścinamy takie pokrzywy, około 10 kg, tniemy na mniejsze kawałki lub rwiemy i układamy w wiadrze lub plastikowej beczce. Zalewamy pokrzywy zimną wodą. Przykrywamy pojemnik starą firanką, matą słomianą, aby żaden owad lub inne zwierzę się w nim nie utopiło. (Nie zaszkodzi to gnojówce, ale będzie nam przykro). Codziennie powinniśmy ją mieszać, ale ja jestem leniwa, a czasami zapominalska i potrafię zamieszać gnojówkę dopiero po tygodniu (i ku memu zdziwieniu nic się gnojówce nie stało, nie straciła swojej magicznej przydatności ;), więc jeśli nie zamieszacie codziennie, to świat się nie skończy. Gdy gnojówka przestanie się pienić, to znak, że jest już gotowa. Zazwyczaj jest to po 2 do 6 tygodni. Należy wtedy ją odcedzić od sfermentowanych roślin (pamiętajmy, żeby oddychać wtedy przez usta! Bo gnojówka śmierdzi – jak już wcześniej ostrzegałam – OKRUTNIE). Ja resztki sfermentowanych pokrzyw zakopuje pod roślinami, zazwyczaj pod dużymi krzewami (A co mają się zmarnować! Zresztą nie będą zasmradzać ogrodu na kompostowniku). 

Wodę po pokrzywach rozcieńczamy z wodą 1:10 i podlewamy rośliny i warzywa raz w tygodniu. Można polać kompost, aby szybciej się rozłożył. Jak ktoś nie chce lub nie może zrobić gnojówki, wystarczy pocięte drobno pokrzywy zakopać blisko roślin i zasypać ziemią . Po kilku tygodniach pokrzywy zaczynają się rozkładać w ziemi, nawożąc rośliny. Nawozimy gnojówką warzywa, takie jak: pomidory, ogórki, selery, dynie, cukinie, pory i róże, ale też rośliny o umiarkowanych wymaganiach, jak szpinak, sałata, kalarepa, czy cebula.

Nawóz z żywokostu lekarskiego.

Żywokost to następna roślina, która idealnie nadaje się do zrobienia z niej gnojówki. Gdy roślina rośnie, możesz zebrać liście cztery razy. Pamiętaj, by zrywać je w rękawicach, bo włoski, którymi pokryte są liście żywokostu, mogą podrażnić skórę. Nawóz z żywokostu jest bogaty w potas i azot, który stymuluje kwitnienie i owocowanie. Aby zrobić gnojówkę z żywokostu (tylko liście) nie potrzebujemy wody. Układamy liście ciasno w beczce i przyciskamy cegłą lub kamieniem. Zamykamy szczelnie beczkę i stawiamy w ciemnym i chłodnym miejscu. Co kilka tygodni zlewamy do butelki ciemną (i śmierdząca) ciecz, która zbiera się na dnie beczki lub wiadra z przykrywką. Odrobinę tej  ciemnej cieczy wlewamy  do konewki i rozcieńczamy z wodą w stosunku 1:20.

Nawóz ze skorupek jajek.

Najlepsze są surowe, a nie gotowane jajka. Wrzucamy pogniecione skorupki do wiadra i zalewamy ciepłą wodą i odstawiamy na 2 tygodnie (też śmierdzi) Taki nawóz jest pełen wapna. Rozcieńczamy go z wodą 1:10 i polewamy róże, pomidory, ogórki, które kochają taki nawóz. Opcja dla leniwych: rozgniecione skorupki zakopać jak najbliżej roślin. Skorupki zaczną się rozkładać wokół roślin i zaczną nawozić warzywa i róże.

Nawóz ze skórek bananów.

Taki nawóz jest pełen potasu. Kroimy drobno w kostkę skórki i zakopujemy wokół róż, pomidorów, ogórków. Warzywa kochają taki nawóz (ja zanim posadzę pomidory i ogórki na dno kładę skórki i dopiero na to sadze warzywa. Warzywa rosną duże i zdrowe. Są odporne na choroby grzybowe i owady.

Nawóz ze skrzypu.

Kto ma skrzyp w ogrodzie i z nim walczy latami niech podniesie rękę! Ha! Pewnie dużo z Was podniosła tą rękę  A ponieważ i tak go pielimy, to niech się przynajmniej do czegoś przyda. Nawóz ze skrzypu jest pełen kwasu krzemowego, który wzmacnia tkanki i powoduje, że są one bardziej odporne na choroby grzybowe. Ogranicza też pojawienie się mszyc i przędziorka. Musimy wypielić 1 kg skrzypu i wrzucić do beczki lub wiadra (przeklinając cholerę w niebiosa) i zalewamy 10 litrami wody. Po 2 tygodniach. gnojówka jest gotowa. Odcedzamy, a rośliny można zakopać lub wywalić na kompostownik. Rozcieńczamy z wodą 1:5.

Gościnny artykuł Pani Zuzanny.  

Sort:  

Bardzo ciekawy wpis. Od siebie mogę dodać, że babcia robiła jeszcze gnojówki i napary z wrotyczu. Tym podlewała lub pryskała rośliny. Wrotycz działa przeciw robakom. Można się pozbyć mrówek, mszycy, pędraków, gąsienic, pchełek i wielu innych.

Jeżeli działa na pędraki...to musi być dobre :)

Osobiście na pędrakach nie stosowałem ale takich opowieści od babci się nasłuchałem

This post received upvote from @tipU :) | Voting service | For investors.

Coin Marketplace

STEEM 0.19
TRX 0.15
JST 0.029
BTC 63608.16
ETH 2621.61
USDT 1.00
SBD 2.77