Zostawcie w spokoju lwy....

in #polish5 years ago (edited)

Miałem nadzieję, że nierozpowszechniana głupota odchodzi w zapomnienie i umiera śmiercią naturalną, jakże się myliłem. Z szafy na FB ktoś wyciągnął trupa i część moich znajomych kobiet zaczęła go lajkować i udostępniać w postaci mema przedstawiającego zdjęcie kobiety lub lwicy i podpis...

Dlaczego silne kobiety często są singielkami?
Bo lwicy nie założysz smyczy.
Ona potrzebuje lwa, który razem z nią będzie polować.

Pominę logiczną sprzeczność - silna kobieta... potrzebuje...?!

Pominę również kwestię związek = smycz...

Rozumiem, że różne zakręcone ideologicznie środowiska wykorzystują każde dostępne słownictwo by dawało życiodajną wodę na młyn poglądów jakie propagują i z jakim się utożsamiają. Niemniej jest to bardzo "interesująca" interpretacja biorąc pod uwagę, że to decyzja obopólna dwojga ludzi, którzy podejmując ją świadomi są jak kształtują się ich wzajemne relacje... Mniejsza z tym.

Trudno mi jednak przejść obojętnie obok bzdury jaką jest sugestia, że lwica potrzebuje lwa, który będzie z nią polował... Tę analogię do świata zwierząt uważam za kompletnie nietrafioną. Wypisywanie i rozpowszechnianie takich bzdur to czysta ignorancja i słabo świadczy o kondycji intelektualnej, wiedzy i inteligencji wspomnianych pań.

Ja rozumiem, że ktoś próbuje ubierać emocje i pragnienia w bogatą metaforykę i personifikuje w niej dodatkowo dzikie zwierzęta doszukując się w nich analogii do relacji międzyludzkich by wzmocnić ładunek emocjonalny swojego przekazu... Jest jeden problem. To zwykłe fałszowanie rzeczywistości i wmawianie ludziom bzdur nie mających żadnego punktu odniesienia do stanu faktycznego relacji stadnych funkcjonujacych w naturze.

Lwy nie polują z lwicami.

Zainteresowanych odsyłam do opublikowanego w National Geographic artykułu pt. "Lion-Trackers Get Sight Beyond Sight with Laser-Plane". Przedstawia on relację z badań przeprowadzonych przez naukowców z Carnegie Institution for Science. Scott Loarie i Greg Asner współpracując z Craigiem Tamblingiem z University of Pretoria przez dwa lata badali zachowania stadne lwów w oparciu o dane pochodzące z założonych samcom i samicom nadajników GPS. Wyniki były jednoznaczne. Lwice polowały zbiorowo na otwartej sawannie, lwy samotnie w gęstych zaroślach.

Zastanawiałem się skąd pojawił się ten chory pomysł poszukiwania analogii pomiędzy ludźmi a lwami i doszedłem do wniosku, że to wszystko wina Sydney Pollacka, który w 1985 roku nakręcił "Pożegnanie z Afryką". Archetypem silnej kobiety mogła by być Karen Blixen zagrana przez Meryl Streep a "lwem", który miałby być towarzyszem jej polować, mógłby być myśliwy Denys Finch Hatton zagrany przez Roberta Redforda... Jeżeli tak to mem, o którym wspomniałem powyżej, jest płaskim i płytkim tworem z "wykastrowanym" ładunkiem emocjonalnym, którego prawdziwy potencjał został delikatnie sprawę ujmując zmarnowany przez nieudolność i brak elementarnej wiedzy przyrodniczej.

Czy tak trudno jest przed popełnieniem zawierajacego podobne analogie tekstu sięgnąć do dostępnych materiałów i zapoznać sie z literaturą tematyczną? Szanujmy wiedzę, nie wciskajmy jej siłą w szablon swoich wizji. Deformuje to i wypacza przekaz, prowadząc do zakłamywania rzeczywistości.

Foto - Pixabay

Sort:  

This post is supported by $0.51 @tipU upvote funded by @grecki-bazar-ewy :)
@tipU voting service: instant, profitable upvotes + profit sharing tokens | For investors.

Trudno, "niedasie". W tego typu bzdurach chodzi o przyciągnięcie uwagi odbiorczyni, która lwy kojarzy z "Króla lwa" i więcej nie jest jej do szczęścia potrzebne.
Na FB całą masę polubień i udostępień mają rzeczy ewidentnie głupie. Ludzie chętnie manifestują zarówno swoje braki elementarnej wiedzy jak i kultury osobistej. Pół miliona (!) polubień ma na przykład strona poświęcona rozrywce, a jednocześnie profil "sklepu dla charakternych kobiet" - publikuje memy i zdjęcia swoich produktów tekstylnych. I tak można zobaczyć tam kubki z nadrukowanym na dnie wyprostowanym środkowym palcem, bluzy z trawestacją cytatu z piosenki "Weź nie pytaj, weź sp....!" lub koszulki z napisem "Uczulona na idiotów".

To prawdziwa i smutna rzeczywistość. Ciężko mi się z nią pogodzić. Odnoszę wrażenie, że ludzie zatracają siebie. Większość patrzy na reakcje innych a nie wewnątrz siebie. Taka strata czasu... To smutne.

Co komuś daje chamski napis na koszulce? Co daje udostępnienie obrazka z podpisem, który jest bzdurą?
Może to chęć zwrócenia uwagi na siebie, może chęć wpasowania się w jakąś grupę.
Mam tylko nadzieję, że moje dzieci wyrosną ze świadomością, że nie napis na koszulce zwaca uwagę fajnych ludzi, że prawdziwi przyjaciele nie oczekują porzucenia siebie i własnych ideałów na rzecz grupowej pokazówki.

Obejrzyjcie sobie świetny film:

Coin Marketplace

STEEM 0.20
TRX 0.15
JST 0.029
BTC 63725.17
ETH 2619.74
USDT 1.00
SBD 2.82