Soleil znaczy Słońce

in #polish6 years ago (edited)

Wstępy w Skaryszewie... Tak zwane "Święto konia"...

0.jpg

Tak naprawdę targ, na którym polskie konie nocą sprzedaje się na rzeź. To straszna noc i straszny dzień... dla koni i straszna noc i dzień dla tych, którzy je kochają. Są tu ludzie z Tary, wolontariusze z całej Polski i z odległych krajów, którzy od kilku lat zjeżdżają się do Skaryszewa w noc targu by uratować choć kilka końskich żyć. By być z tymi, których ocalić nie zdołają, dać im choć chwilę ciepłego dotyku gdy drążą ze strachu w tym strasznym miejscu czekając na transport śmierć, transport do rzeźni.

1.jpg

Ludzie chodzą po targu w poszukiwaniu koni, które uda się wykupić. Starają się hamować łzy i wściekłość... Trzeba być spokojnym, żeby dogadać się z handlarzem. Jakże ciężko jest "bawić się w Boga" by podjąć decyzję, które z tych żyć ocalić...

2.jpg

Mijają dużą, postawną kasztankę z promienistą grzywą, która chrapami zaczepia przechodzących, jakby prosiła o pomoc... jakby wiedziała co ją czeka... Kiedy podnosi głowę, spod jasnej zwichrzonej grzywki patrzą przerażone, przepiękne oprawione w błękit oczy... Na grzbiecie ma już wycięte znaki rzeźne i założony sznurkowy kantar, to oznacza jedno - "bilet w jedna stronę", to bilet do rzeźni. Jej los jest przypieczętowany, ma zostać zabita na mięso.

4.jpg

"To Koń wybiera Ciebie..." jak mówi Scarlett. Ta klacz wybrała... Dziewczyny patrzą na nią, mówią do niej, dotykają, bez gwałtownych ruchów, delikatnie, widzą, że koń jest przerażony... Głaszczą ją i starają się nie płakać. Zapada decyzja - zabieramy ją stąd! Idą do handlarza, krótkie pytanie "ile za tę klacz"?. Odpowiedź jest jak uderzenie w twarz " Wam nie sprzedam!". Tak się zdarza... Handlarze nienawidzą ludzi walczących o zamknięcie tego targu i często z czystej złośliwości odmawiają sprzedaży konia. Wiedzą, że jak tu się nie znajdzie na niego kupiec to zawiozą go bezpośrednio do rzeźni i tam sprzedadzą wg. wagi - ceny za 1kg mięsa rzeźnego. Trzeba zachować spokój. Dziewczyny odchodzą, pozornie odpuszczają... Na targu leje się wódka, może za godzinę handlarzowi poprawi się humor i "zmieni zdanie", może wystarczy mu, że raz upokorzył dziewczyny i zrobił im na złość. W pobliżu konia ktoś zostaje by pilnować rozwoju sytuacji. Dziewczyny robią drugie podejście i ponownie odbijają się od ściany opryskliwości i złośliwości. Handlarz kolejny raz odmawia sprzedania im klaczy. Sprawa wydaje się być przegrana, pieniądze nie mają dla handlarza znaczenia, ważne jest by pokazać kto tu rządzi i nie sprzedać konia dziewczynom z fundacji. Bezsilność to straszne uczucie... rodzi gniew jednak gniew tu nic nie pomoże... ale nawet wtedy pamiętajcie, nie wolno się poddawać! Czasem pomaga uśmiech losu... czasem przypadek, czasem zdarza się cud.

Na targu jest Marcin „Różal” Różalski, który wspiera wiele fundacji i organizacji prozwierzęcych w tym również akcję wykupu koni. "Różal" przyjechał do Skaryszewa wykupić końskie życie i dać mu nowy dom w swoim azylu "Różaland". Sama jego obecność zmienia rozkład sił, budzi respekt i sprawia, że handlarze ograniczają się do słownych zaczepek a nie próbują jak w przeszłości bywało kopać czy popychać wolontariuszy. "Różal" idzie pogadać z handlarzem, okazuje się, że handlarz jest jego fanem i po dłuższej rozmowie na prośbę "Różala" zgadza się sprzedać mu klacz. Kasa szybko wędruje z ręki do ręki, jak najszybciej, żeby handlarz się nie rozmyślił. Soleil będzie żyła!... Pojedzie do Tary do swojego nowego domu.

Dziś w Tarze jest bezpieczna i żyje razem ze stadem. Była już na letnich pastwiskach. Jest przepięknym i spokojnym koniem.

6.jpg

Gandhi powiedział "Jedynym sposobem by żyć, jest pozwolić żyć".

Walczymy o prawo do życia dla polskich koni. Walczymy o ustawowy zapis uznania koni jako zwierzęta towarzyszące by podobnie jak psy i koty mogły bezpiecznie żyć wśród nas. Taki zapis zakończy hodowlę i sprzedaż polskich koni na rzeź.

Soleil i Justyna wolontariuszka w schronisku Tara

00.jpg

Scarlett Szyłogalis to założycielka i prezes Fundacji Tara - Schronisko dla koni.


Marcin "Różal" Różalski to zawodnik sportów walki, założyciel azylu dla zwierząt "Różaland".

tara logo.jpg

Zdjęcia i video udostępnione przez Fundację Tara
Akcja "Stop Skaryszew"
Weronika Duszak
Justyna Lach
Ewa Imielska-Hebda
VIER PFOTEN International

Tekst zgłaszam do konkursu tematygodnia #22 do tematu nr 3: Zwierzęta na dobre i na złe

Sort:  

nigdy nie ogarnę czemu jest przyzwolenie na takie traktowanie zwierząt. Nawet jeżeli mają skończyć w rzeźni to dlaczego pozwala się na takie podejście.....

pytanie tylko czy to nie są materiały z przed 15 lat tak jak już kiedyś pewnej fundacji udowodniono. zanim wyrobię sobie zdanie czekam na oryginalne zdjęcie od autora i je sobie posprawdzam w odpowiednich programach. A sam osobiście konia bym nie zjadł no chyba że z głodu. pomimo że smakoszy tego "specyficznego" mięsa nie potępiam.

widziałem trochę takich filmików, niby aktualne. Nawet niedawno był o tym Skaryszewie jakiś reportaż w tv. Ale czy tak to wygląda, musiałbyś sam tam pojechać i zobaczyć :) w każdym bądź razie ja wierzę autorowi. Całkiem pewne, że tak to właśnie wszystko się odbywa.

sprawdziłem wyszukując obrazem i niestety potwierdziło się to co przeczuwałem zdjęcie może pochodzić z "Relacja z targu koni w Skaryszewie - 26-27.02.2012 r" (najstarsza odnaleziona data) potem te samo pojawia się co roku. mam nadzieję że tych zwyroli ukarano a impreza jest już cywilizowana. Autor niestety sieje ferment starymi fotkami. dostarcza tym samym argumentów zwyrolom...

Nie "stare fotki" tylko fakty.
Ten "ferment" to prawda.
"Sianie fermentu" to pokazanie prawdy.

jeśli sie panu nie podoba że ludzie na tej platformie mają trochę wyższe IQ od ludzi na FB to może pan wrócić na FB tutaj proszę pana materiały są sprawdzane pod kontem wiarygodności plagiatów itp. dla mnie używanie jednego zdjęcia od 6 lat we wszystkich tytułach "relacja z..." jest zwyczajnie nie w porządku. proszę wykonać aktualne zdjęcia udowodnić że są to zdjęcia z tego roku poprzez udostępnienie do sprawdzenia i wtedy panu pomogę ścigać zwyroli. a na dzień dzisiejszy sprawa z mojej strony zamknięta negatywnie

czy mogę poprosić o zdjęcie numer 1 w oryginalnym formacie prosto z aparatu?

chociaż już nie trzeba sprawdziłem wyszukując obrazem i mamy tak: Relacja z targu koni w Skaryszewie - 26-27.02.2012 r (najstarsze jakie udało mi sie ustalić) a potem 13r-14r-15r-16r-17r to samo zdjęcie. Na przyszłość prosiłbym robić relację posługując sie wyłącznie zdjęciami wykonanymi na imprezie i w dacie dokładnie tej którą odwiedziliście.

PAN NIE CZYTA ZE ZROZUMIENIEM... albo Pan nie potrafi albo z premedytacją. TO JEST OPIS JEDNEGO WYDARZENIA Z TARGU ORAZ TEGO CO NA TARGU NA PRZESTRZENI LAT SIĘ DZIEJE.

Zdjęcia są przykładowe... i pochodzą z targu. Data nie ma znaczenia targ odbywa się do dziś.

Tekst dotyczy wydarzeń w Skaryszewie i zdjęcia przedstawiają fakty z targu. Wiaty dla koni, woda, kontrole paszportów zwierząt wszystko to wymusiły protesty aktywistów z organizacji prozwierzęcych.

Wiem, że Pańskie "dochodzenie" ma uderzyć we mnie ale nie ma to dla mnie żadnego znaczenia.

Każdy może wejść do sieci zapoznać się z relacjami osób, które w tym roku i w poprzednich latach były w Skaryszewie. Prawda obroni się sama.

Konie dalej są bite, nieludzko traktowane i dalej sprzedawane na rzeź.

Pana atak jednoznacznie sugeruje, że jest Pan zwolennikiem takiego stanu rzeczy i nie przeszkadza Panu fakt zabijania polskich koni na mięso.

Tu się w poglądach różnimy.

Niczego innego nie spodziewałem się po człowieku, który fotografuje się z czaszką martwego zwierzęcia powieszoną na ścianie... Wygląda na czaszkę łosia. Jara Pana robienie ze ściany cmentarza gatunków chronionych ? Pańska sprawa. Tu również się różnimy...

Dobrze że pan przyznał że zdjęcia są przykładowe. będą sie pojawiały w internecie jako relacja z kolejnych targów... dla mnie data ma zasadnicze znaczenie bo impreza przed lat może już nie być tą samą co dziś. A dochodzenie miało na celu ocenę wiarygodności pańskiego artykułu. niestety po aferach z takimi organizacjami jest to konieczne. wspomnę chociażby ostatnią "adoptuj rysia" kilka milionów z wpłat w tym od lasów i skarbu państwa a na rysie poszło 50tyś. I nie robię tutaj żadnego ataku, to pan ciągle używa argumentów ad persona w stosunku do mnie nie ja do pana. ja tylko zadaję proste pytania. Ale skoro nie doczekuje sie odpowiedzi a wyłączę atak personalny to mam nadzieję, że da ludziom to do myślenia...
Co do zjadania koni to ja nigdy konia bym nie zjadł i nie jestem zwolennikiem , natomiast nie jestem też przeciwnikiem o ile odbywa sie to w sposób cywilizowany.
Co do fotografii to jest to proszę pana rekonstrukcja historyczna nie wiem czy pan rozumie co to znaczy (nauka historii przez praktykę) mówiąc językiem dla prostych ludzi. A czaszka prawdopodobnie łosia lub konia została nam do skansenu podrzucona wiele lat temu z tego co ustaliliśmy łoś lub koń padł z przyczyn naturalnych. jeśli panu tak przeszkadza to zapraszam po odbiór pochowa ją pan na cmentarzyku

Tak wszystkie zdjęcia są przykładowymi zdjęciami ze Skaryszewa.

Jestem bardzo wdzięczny, że przy okazji trollowania kolejnego mojego postu zadał Pan sobie tyle trudu, żeby potwierdzić, że zdjęcia pochodzą ze Skaryszewa.

W kwestii ataków personalnych - To Panu przeszkadzał mój post o ochronie Puszczy Białowieskiej i tam nazwał mnie Pan ekoterrorystą.

Teraz przeszkadza Panu kolejny mój post tym razem związany z końmi - Tak ma Pan rację... Pana zachowanie wygląda na atak personalny... To może czytelnikom dać wystarczająco do myślenia.

Moją wiarygodność bardzo łatwo zweryfikować. Proszę skontaktować się z Piotrem Szyłogalis ze Schroniska Tara. To dzięki jego uprzejmości mam możliwość współpracować ze schroniskiem i korzystać z materiałów udostępnianych przez schronisko w kampaniach informacyjnych i adopcyjnych na rzecz polskich koni.

Wszystkie materiały powiązane ze schroniskiem Tara i zwierzętami, które znalazły tam dom pochodzą ze strony internetowej i zasobów medialnych schroniska Tara.

A zatem "przykładowe zdjęcia" będziecie wstawiać jako "relacja ze Skaryszewa" aż do roku 2256 jak rozumiem?

Nadal nie czyta Pan ze zrozumieniem - Nigdzie nie użyłem słów" relacja ze Skaryszewa".
Opisałem opartą na faktach historię z targu w Skaryszewie. Proszę nie manipulować moimi wypowiedziami. Zdjęcia są oryginalne, przedstawiają udokumentowane fakty i nie widzę sensu dalszej dyskusji na ten temat.

Relacje świadków tegorocznego targu i poprzednich są bardzie drastyczne i można bez problemy znaleźć je w sieci.

Nie wiem jak to panu wytłumaczyć na chłopski rozum. Bo ma pan chyba problem ze zrozumieniem jeli robi pan Relację z.. czegoś załóżmy jest mecz Polska Niemcy to wstawia pan zdjęcie z ostatniego meczu a nie posługuje się zdjęciem z lat 70siątych gdzie polska prawie wygrała inaczej nie jet to relacja tylko historyczny artykuł.

Ma Pan problem ze zrozumieniem tekstu i jego przesłania, szuka Pan teraz dziury w całym.

Nie porozumiemy się mimo moich najszczerszych chęci.

Może dlatego że wszędzie widzi pan Pisowskich albo ruskich troli lub Watykńskich agentów. Za to zlewa pan wszystkie pytania. A ludzi którzy mają wątpliwości zamiast przekonać argumentami zaczyna pan atakować personalnie. Jeśli napiszę pan sensowny post to nie będę maił problemu z pozytywnym komentarzem i upvotem. Na razie jednak nie widzę tu żadnej rzetelności dlatego podważam jego autentyczność

Piękna klacz i bardzo wzruszający tekst.

Jest przepiękna,zdjęcia tego nie oddają. Dla Ciebie Ewo :)
123.jpg

Dziękuję :)
Wesołych Świąt!

Najbardziej powala mnie ta bezinteresowna złośliwość ludzka... nie umiałabym sobie z tym poradzić.

Ja podziwiam dziewczyny, że dają radę, że powstrzymują gniew i łzy. Wiem, że po targu prze kilka dni bardzo odreagowują to co tam widziały i przeżyły.