You are viewing a single comment's thread from:
RE: Najważniejsze to przeżyć i przetrwać.
Decyzja jaką reakcję na zagrożenie wg. procedury uciekaj-ukryj się-walcz podejmiesz, determinuje jak wykorzystasz chemiczne procesy organizmu i zwiększysz swoje szanse na przeżycie.
Gdybyś mógł nieco jaśniej....
Napisałaś o ucieczce czyli jednej z trzech akcji jakie podejmuje człowiek w chwili zagrożenia. Ja chciałem dodać, że obecnie w szkoleniach na temat działania w warunkach zagrożenia, występują jeszcze dwa modele zachowań również wspieranych przez opisane w Twoim artykule mechanizmy i reakcje chemiczne zachodzace w organizmie. Podobną jak Twoja sytuację miałem z koniem, który podczas szczepienia niemal wyskoczył z poskromu. Rozmumiem co przeżyłaś :)
Teraz rozumiem Twój komentarz.
Nie jestem tak do końca pewna czy masz rację. Decyzja ok, tyle że zagrożenie ma to do siebie: najpierw działasz. Dopiero potem oceniasz, weryfikujesz, myślisz. Zanim zdecydujesz to już to, co leci z nieba spadnie, przygniecie.. i po ucieczce. Nie zdążysz.
Z tym spadaniem z nieba to ciekawa sprawa... Jak jedziesz wspinać się w skały to łatwo dostrzec kto jest a kto nie jest doświadczonym wspinaczem. Zdarza się, że z góry spada ukruszony kawałek skały wtedy ktoś krzyczy "kamień!" ... Ci którzy mają jakieś doświadczenie i szkolenie reagują automatycznie odskakując do tyłu lub doskakując do skały i przytulając się do niej. Mniej doświadczeni zadzierają głowę i patrzą w górę .... :)
Dokładnie tak jest jak napisałeś.