Nie zapłacimy ci, ale dostąpisz zaszczytu pracy dla nas.
Ci, którzy sledzą mój facebook wiedzą, że co jakiś czas dostaje takie ptopozycje tzw. Współpracy od różnych korpo i agencji, że nie wiem czy mam pęknąć ze śmiechu czy sie obrazić bo takie propozycje to można składać tylko komuś kogo uznaje sie za debila.
Dziś przekroczono jednak nowy poziom absurdu. Od pewnego czasu pewna agencja z nazwiskiem w nazwie usiluje mnie namówić do reklamowania usług finansowych. Były mniej złodziejskie niż zwykle (czytaj nawet spkoko), wiec byłem wstepnie zainteresowany.
Pytam wiec co mam zrobic: Tu cała litania oczekiwań. Dość sporych. Czasochłonnych i wymagających wiedzy i umiejętności.
Po wysłuchaniu zadaje pytanie: No ok. Wiem jakie sa oczekiwania, a ile proponujecie w ramach wynagrodzenia.
Po dłuższym czasie bez wiadomości: To Ty chcesz pieniędzy?
Zwróciwszy uwagę, że nagle jednostronnie przeszli na ty oraz że święte oburzenie gdy ktos pyta o płace za prace zwykle oznacza, że jedyna korzyścią z rozmowy jest inspiracja do kolejnego rozdzialu mojej ksiażki zagrame va bank: No jasne. A z jakiego innego powodu miałbym dla Was pracowac?
Ponieważ bedziesz miał z tego inne korzysci.
Z nadzieją, ze jednak moze nie zmarnowałem kilku godzin na pisanie z debilmi pytam: jakie?
Bedziesz uczesniczył w prestiżowym przedsięwzieciu.
A coś konkretniej?
Na każde wolne stanowisko u nas aplikuje minimum 40 osób, a Ty bedziesz mogł uczesniczyć w naszym projekcie bez aplikacji.
Czyli moją korzyścią z pracy dla Was bedzie możliwość pracy dla Was?
Myslałem, że nic nie odpiszą ale po dłuższej chwili przyszło pół strony korpo bełkotu sprowadzające sie do: TAK
Podpowiecie co im odpowiedzieć?
Zdjecie na ławeczce illuminati dla atencji.
Jeśli to praca modelki, to gratis to uczciwa cena. Jeśli co innego to poproś o zaliczkę tysiąc złotych na poczet dalszych negocjacji:)
Zaliczka na poczet negocjacji. Nie wpadlem na to.
powinni Ci obiecać mieszkanie socjalne i wiele innych dodatków na koszt państwa bo podejrzewam że ten "pracodawca" skończył szkołę "biznesu" dość dawno temu, w czasach słusznie minionych
I to jest najgorsze, że nie. To miedzynatodowe korpo. A osoba z ktora pisałem na około 30stki. Sadze ze dopiero do niej dobija.
Jak tak to pewnie wykształcony za środki unijne, czyli wychodzi na to samo. Komunizm i zamordyzm to cecha wspólna PRL i EU
Niestety masz racje
Pocałujta w dupę Wujta! Pracować jak niewolnik? Nie! Niewolnicy mają chociaż wyżywienie i zapewniony nocleg... Porażka, niech głupszego od siebie poszukają 😉 w dzisiejszych czasach trzeba się cenić, bo inaczej pojadą z Tobą jak ze szmatą. Nie pozdrawiam tej korpo.
Może inspiracja historią?
****Pismo Kozaków zaporoskich do sułtana Mehmeda IV****
Oferta Mehmeda IV:
Ja, sułtan, syn Mehmeda, brat Słońca i Księżyca, wnuk i namiestnik Boga, Pan królestw Macedonii, Babilonu, Jerozolimy, Wielkiego i Małego Egiptu, Król nad Królami, Pan nad Panami, znamienity rycerz, niezwyciężony dowódca, niepokonany obrońca miasta Pańskiego, wypełniający wolę samego Boga, nadzieja i uspokojenie dla muzułmanów, budzący przestrach, ale i wielki obrońca chrześcijan — nakazuję wam, Kozakom zaporoskim, poddać się mi dobrowolnie bez żadnego oporu i nie kazać mi się więcej waszymi napaściami przejmować.
Sułtan turecki Mehmed IV
Odpowiedź Kozaków
Zaporoscy Kozacy do sułtana tureckiego!
Ty, sułtanie, diable turecki, przeklętego diabła bracie i towarzyszu, samego Lucyfera sekretarzu. Jaki z ciebie do diabła rycerz, jeśli nie umiesz gołą dupą jeża zabić. Twoje wojsko zjada czarcie gówno. Nie będziesz ty, sukin ty synu, synów chrześcijańskiej ziemi pod sobą mieć, walczyć będziemy z tobą ziemią i wodą, kurwa twoja mać. Kucharzu ty babiloński, kołodzieju macedoński, piwowarze jerozolimski, garbarzu aleksandryjski, świński pastuchu Wielkiego i Małego Egiptu, świnio armeńska, podolski złodziejaszku, kołczanie tatarski, kacie kamieniecki i błaźnie dla wszystkiego, co na ziemi i pod ziemią, szatańskiego węża potomku i chuju zagięty. Świński ty ryju, kobyli zadzie, psie rzeźnika, niechrzczony łbie, kurwa twoja mać.
O tak ci Kozacy zaporoscy odpowiadają, plugawcze. Nie będziesz ty nawet naszych świń wypasać. Teraz kończymy, daty nie znamy, bo kalendarza nie mamy, miesiąc na niebie, a rok w księgach zapisany, a dzień u nas taki jak i u was, za co możecie nas w dupę pocałować!
Podpisali: Ataman Koszowy Iwan Sirko ze wszystkimi zaporożcami
Spodobała mi się ta lekcja historii :) Czemu w szkołach tego nie uczą xD
ciekawy jestem co by pani od historii o tym piśmie powiedziała jak byście chcieli to omówić :D jak by co to jest o tym w wiki łącznie z kontekstem sprawy :)
Akurat w liceum mieliśmy spoko gościa i historię współczesną robiliśmy w oparciu o twórczość Kaczmarskiego :) może stwierdził że ten tekst będzie nieodpowiedni dla młodzieży, gdyż zawiera przekleństwa i obelgi
pewnie tak :) ale warto znać tą ciekawostkę
Zastanawiam się, dlaczego określenie piwowarze jerozolimski miało być obraźliwe. Brzmi wielce godnie :)
u nas piwowar to było raczej prestiżowe zajęcie:) Ale w Jerozolimie gdzie ponoć sam prorok odleciał w zaświaty :D i gdzie alkoholu pić sie nie godzi:D Może o to im chodziło.
dla nas określenie "ty częstochowska burdelmamo" też było by bardziej obraźliwe niż zwykła burdelmamo :) zwłaszcza w tamtej epoce.
Dobrze, że wyjaśniłeś sprawę szybko, szkoda czasu na tych prestiżowych debili.
Może to jakiś "trolling", bo aż nie chce się wierzyć. ;)
"będziesz uczestniczył w prestiżowym przedsięwzięciu" no tak, to zachęta jak dla świeżo upieczonego maturzysty, który chciałby od czegoś zacząć, żeby potem mógł do CV wpisać coś więcej niż to, że zdał maturę (ewentualnie w ramach wolontariatu pomagał napełniać worki piaskiem gdy strażacy zbierali pochwały za powstrzymanie zalania kilku budynków).
Tak poza tym, gdy zrozumiałem, że "poprawa efektywności" to zwolnienie co najmniej 20% załogi, przełożenie ich obowiązków na tych co zostają, jednocześnie podniesienie norm (jak dla załogi bez zwolnienia 20% a nawet dodatkowo powiększonej) i zmiana procedur na bardziej nowoczesne (czyt. upierdliwe,większa biurokracja), to generalnie zacząłem się zastanawiać czego uczą tak naprawdę? Są tłumy ludzi do "zarządzania", specjalistów od wykresów, tabelek, ale za właściwej roboty nie ma kto robić bo ci "specjaliści" w ramach optymalizacji pozwalniali własnie specjalistów którzy znają się na tym co trzeba zrobić, mają własne zdanie i widzą co jak ma działać. A to że wykresy i tabele mówią co innego... no coż, są ważniejsze niż doświadczenie...
to całkiem autodestrukcyjne rozwiązanie, ale zastanawiam się czy bym się dla jaj nie zgodził i nie pofrajerzył tak chwilę dla zebrania lepszego materiału. Inna sprawa, że mogłeś korespondować z kimś młodym, ambitnym i na niskim stanowisku, kto chciał w taki głupkowaty sposób zademonstrować swoją inicjatywę i kreatywność i, jak to się mówi, "wybić sie na Twoich plecach":D. Nie jestem jakiś super doświadczony, ale nie spotkałem korpo, które by nie płaciło
Głupota jest wybaczalna. Brak szacunku dla czyjegoś czasu i pracy już nie... ale to nie jest odosobniony przypadek. Już kilka razy spotkałem się z podobnymi ofertami z wynagrodzeniem w z góry narzuconym "barterze" - wpis do cv, zdjęcia do portfolio etc.
Skorzystałem tylko raz kiedy w rozliczeniu zaoferowano mi udział w szkoleniu i tylko dlatego ponieważ miałem tam okazje nawiązać personalne kontakty i spotkać na żywo w jednym czasie i miejscu ludzi, z którymi już dawniej współpracowałem wirtualnie.
Odpisz, ze czasy, w ktorych żyją juz nigdy nie wroca. Nie ma czegos takiego , ze doznasz zaszczytow majac znimi do czynienia. To nie kosmici chcacy uratowac nasza planete ani bogowie. Wiec gdzie tu zaszczyt XD