Paradoksalnie "oszczędność" czasu, jaką można uzyskać na ograniczaniu się do niezbędnych czynności i słów oraz uwaga skierowana tylko na zarobek na dłuższą metę się nie opłaca.
Opłaca się za to dać coś od siebie, często pomimo zmęczenia i braku czasu właśnie. Opłaca się wyjść z inicjatywą, pomóc komuś, choć to nie leży w zakresie naszych obowiązków. Opłaca się wysłać klienta do kolegi po fachu (który jakby nie było jest moją konkurencją), gdy brak mi czasu... Najwierniejszych klientów mam właśnie z takich akcji ;)