You are viewing a single comment's thread from:
RE: Nigdy nie zapomnę tamtego lata... tematygodnia#45
To może jechaliśmy tym samym pociągiem? Ja dojechałam ostatnim do Zgorzelca, nie pamiętam, czy jechał przez Wrocław. Potem dalej, stopem do Francji. Jakoś nie miałyśmy z koleżanką świadomości, że sytuacja jest aż tak poważna - wracałyśmy po trzech tygodniach do zrujnowanego kraju.
Niesamowite, że pojechałeś tam pomagać, musiałeś być bardzo młody!
Być może. :)