You are viewing a single comment's thread from:

RE: Co by było gdybym żył w innych czasach?... a może w osadach czasów minionych z technologią jaką mamy dziś?

in #polish6 years ago

Przypomniał mi się film Allena O północy w Paryżu. Główny bohater marzy o latach 20-tych XX wieku, pragnie spotkać żyjących wówczas artystów, poczuć ten klimat... cudownie przenosi się w czasie w ten właśnie okres i poznaje prawdziwe legendy artystycznego świata. Lecz oni nie doceniają swoich czasów, ideałem jest dla nich taka na przykład Belle Epoque. Gdy i tam bohater dociera ponownie spotyka rozczarowanych ludzi, którzy przenieśliby się chętnie choćby do renesansu... Mam wrażenie, że to cecha wspólna wszystkich epok :) Oglądamy się wstecz z myślą "kiedyś to było..." albo wybiegamy za bardzo w przód w oczekiwaniu na lepsze czasy, podczas gdy prawdziwe życie toczy się tu i teraz.

Sort:  

Zgadza się jednak tu i teraz budujemy również przyszłe tu i teraz a żeby wiedzieć co jest złe tu i teraz i móc coś zmienić musimy sięgnąć zarówno wstecz i porównać to z przeszłością bo człowiek powinien uczyć się na błędach a następnie w przyszłość aby stworzyć wyobrażenie tego do czego w zasadzie chcemy dążyć tu i teraz.

Moim zdaniem jeśli człowiek żyje tylko tu i teraz i nie rozumie że tu i teraz to także niegdyś oraz w przyszłości bo wszystko się ze sobą niejako przeplata, żyje on bez celu, świadomości, i wizji tego co chciałby reprezentować swoim życiem i do czego zmierzać.

Tak, mamy tę możliwość, by uczyć się na doświadczeniu i planować, przewidywać i w takim rozsądnym rozumieniu i ja uznaję wartość przeszłości i przyszłości.
Chodziło mi bardziej o taką sytuację, gdy człowiek jest zapatrzony w przeszłość, żyje nią, grzebie w nieskończoność lub ją nadmernie idealizuje kosztem teraźniejszości. Tak samo może być w przypadku przyszłości - można utkwić wzrok daleko przed sobą i tym samym oślepnąć na to co się dzieje tu i teraz, tuż obok. Jakże częste na przykład jest zaniedbywanie emocjonalne dzieci lub związku podczas tzw. robienia kariery. Można się bronić - robię karierę, by moim dzieciom niczego w przyszłości nie brakowało. Tyle że dzieci potrzebują rodziców TU i TERAZ, o związek też trzeba dbać dzień po dniu... za 10-15 lat, gdy w końcu przyjdzie upragniony dobrobyt, może się okazać, że nie ma już nikogo, kto by się tym cieszył.

Wiadomo że czym innym jest ucieczka od rzeczywistości w przeszłość lub przyszłość a czym innym wyobrażanie sobie przyszłości albo fascynacja rozwiązaniami z przeszłości.

Moim zdaniem jednak i w związku oraz rodzinie trzeba mieć jakieś wspólne cele i marzenia a także pamiętać op przeszłości i razem przeżytych chwilach gdy nastaje trudniejsze tu i teraz. Problem najczęściej polega na tym że zarówno dzieci są tu i teraz jak i czasem szansa na zrobienie kariery jest też tylko tu i teraz.. problem jest więc takiej natury że trzeba czasem wybierać pomiędzy marzeniami i lepszymi perspektywami na przyszłość a rodziną. Najtrudniej jest znaleźć tu złoty środek.

Coin Marketplace

STEEM 0.18
TRX 0.13
JST 0.029
BTC 64454.42
ETH 3179.89
USDT 1.00
SBD 2.57