RE: Minął mi na Steemie roczek :-)
Życzę Ci kolejnego, udanego roku z nami!
Co do autoplagiatu - temat został niepotrzebnie tutaj rozdmuchany. Tego określenia można użyć w momencie, gdy autor umieści opublikowaną wcześniej pracę i nie poinformuje odbiorców o tym, że treść zaistniała już wcześniej w innym miejscu.
Określenie "autoplagiat" jest bardzo niefortunne, gdyż z prawdziwym plagiatem nie ma nic wspólnego. Plagiat narusza prawa autorskie twórcy, podczas gdy tzw "autoplagiat" nie łamie żadnego prawa. Autor może rozpowszechniać swój utwór według własnej woli i zarabiać na nim ile się da (chyba, że podpisał z kimś umowę na wyłączność itp).
Dlatego jeśli masz bloga i chcesz tu z niego wrzucać swoje treści, to nie ma absolutnie żadnych przeciwwskazań. Warto jedynie podać źródło i wtedy nikt nie ma prawa się do tego przyczepić od strony formalnej.
Dziękuję :) Widziałam już takie posty u niektórych autorów uznane za autoplagiat, więc dlatego też zachaczyłam o ten temat. Dzięki za wyjaśniający komentarz :)Pozdrawiam :)
Cieszę się że jednak go poruszyłam. Bo planuję użyć jedną z prac , którą już publikowałam tutaj w najbliższej Zabawie Literkowej i teraz mam pewność że nikt sie do mnie o to nie przyczepi. Dziękuję Ci raz jeszcze :)