Bookmobile (ktokolwiek widział, ktokolwiek wie)

Ostatnio natknęłam się na dość ciekawą historię... Może z architekturą niemający wiele wspólnego, lecz można go podłączyć pod mój dawny post o pojazdach (tutaj). Jestem ciekawa czy ktoś w Polsce natknął się na Bibliobusy... Może ja mam tylko takiego pecha, że nigdy go osobiście nie spotkałam.

Bookmobile

Jak można się domyślić po samej nazwie, jest to najprościej mówiąc biblioteka na kółkach.
Historia tego pojazdu sięga początku XX wieku. Pierwsze tego typu biblioteki wyglądały dosyć prosto... W Stanach, w najwcześniejszych Bookmobilach za regał służyła wielka, drewniana skrzynia, a za siłę pociągową- wół. Obecnie zazwyczaj są to autobusy lub samochody półciężarowe specjalnie przystosowane do przewozu znacznej ilości książek. Jednak na przestrzeni lat ich wygląd zarówno zewnętrzny, jak i wewnętrzny znacząco się zmieniał.

Ewolucja Bookmobili
źródło

Dawniej, celem było rozpowszechnianie książek, zwłaszcza na terenach, gdzie brakowało instytucji kulturalnych, czyli wsiach, a czasem nawet na liniach frontu podczas wojny.

II wojna światowa
źródło

Pierwsze pojazdy
źródło

Dzisiaj w krajach wysoko rozwiniętych, promocja takich działań nie jest konieczna, dlatego rzadziej można spotkać Bookmobile czy Bibliobusy. W większości małych miejscowości są biblioteki, a dostęp do różnego rodzajów ebooków, książek w formie elektronicznej również ułatwia sprawę.

W takich krajach jak Kenia czy Indonezja wciąż wykorzystuje się wielbłądy bądź konie do transportu książek.

Kenia
źródło

Chile
źródło

W Polsce nieczęsto można spotkać Bibliobusy. Na początku XXI wieku największą liczebnością ruchomych bibliotek cieszyły się Anglia i Walia (aż 656 pojazdów). U nas jednak bywało z tym różnie.
Sam pomysł zaczęto rozwijać w latach 70. Niestety, ówcześnie brakowało specjalistycznego sprzętu, wszystko było uzależnione od warunków pogodowych, a eksploatacja była nierentowna.

Obecnie Bibliobusy są przystosowane do warunków i naszej infrastruktury drogowej. W środku można wybierać spośród wielu działów o różnej tematyce, są również przygotowane miejsca do siedzenia i odpoczynku.
(Co ciekawe, przeciętnie może się tam znaleźć ok. 3000 książek.)

Przykład z Norwegii
źródło