Leniwiec nasłuchuje (14): Tommy i fabryka dziwadeł

in #polish6 years ago (edited)

leniwiec-nasluchuje-14.jpg

Jaki zdolny szczeniak - pomyślałem, po przesłuchaniu całej płyty i zobaczeniu kilku klipów. Niby trzyma się konwencji, jednak wychodzi poza nią, coś tam sobie eksperymentuje, nieco szokuje i ma dobrze poukładane w głowie, mimo złamanej jedynki…

Czasami tak się dzieje, że żyje sobie człowiek..., pfu Leniwiec na drzewie i nie jest świadom niektórych aspektów rzeczywistości. Dookoła ciekawe rzeczy, ale na górne warstwy drzew nie dochodzą, gdy już odkryje się je i pozna, okazuje się, że temat od dawna jest znany, co więcej nawet popularny. Tak i było z Tommym Cashem.

tommy.jpg

Na początku pomyślałem, że to jakiś pobratymiec Die Antwoord. Ciężkie bity, trapowe nowoczesne brzmienie i dziwny, przypominający akcent duetu z Republiki Południowej Afryki. Zgłupiałem, gdy na jednym z jego teledysków zobaczyłem samochód marki Łada. Wtedy okazało się, że nasz bohater jest… z Estonii.

Post-soviet rap

Wszystko w nim na równi przyciąga i odpycha. Cieniutki wąsik, złamany ząb, głupawa fryzurka czy maniera wokalna. Nie sposób jednak odmówić mu kreatywności, braku stylu czy pracowitości.

Tommy, mimo że na dzieciaka wygląda, dawno nastolatkiem być przestał. Jak nietrudno się domyśleć, w papierach ma napisane Tomas (Tammemets) i urodził się w Tallinie w 1991 r. Swoją muzykę określa jako Post-soviet Rap, ale jest to jeszcze jedna z prowokacji. Klasycznego rapu w tym co prawda trochę jest, ale na ten Post-Soviet to część Estończyków kręci nosem. Tommy ma dwóch ojców, jeden to Kanye West, a drugi to oczywiście Johnny Cash - tak przynajmniej sam twierdzi. Rodzicami chrzestnymi tego uroczego bobasa byli z pewnością Aphex Twin i małżeństwo Die Antwoord. Wyrósł im zdolny młodzieniec, który robi trochę zamieszania.

Wydał dopiero jedną płytę, Euroz Dollaz Yeniz (2014) i kilka singli, jednak gdy zobaczy się reakcje publiczności na jego koncertach, w tym tych z Polski, widać że to wystarczyło, by zyskać sobie spore grono fanów. Ilość ta radykalnie wzrosła w ostatnich kilkunastu miesiącach, kiedy to Tommy Cash opublikował kilka nowych singli na Spotify i zrobił do nich klipy. Jak wam się podoba coś takiego?

Szokuje? Może. Zniesmacza? Mam nadzieje, że nie. Przez dłuższy czas nie mogłem się odczepić od tej piosenki i klipu. Ma w sobie coś niesamowitego. Patrząc na teledysk, myślałem to sprytny zabieg komputerowy. Jednak nie, do wzięcia udziału w nagraniu poproszeni zostali niepełnosprawni tancerze. I wyszło to doskonale! Pustynny klimat, nasuwający skojarzenia z Diuną, postapokaliptyczne pejzaże i społeczność jak z Mad Maxa. Jest jednak w ich poruszaniu się i tańcu niezwykła lekkość i sprawność. Podziw dla umiejętności i szacunek. No i sama muzyka… Niby prosty kawałek. Kilka akordów, kilka bitów. Jednak przejmujący, mimo idiotycznego tytułu.

Poderwij sobie karlicę

Tommy to dziwak. Mógłby być spokojnie osiedlowym ziomkiem, śpiewającym historie z estońskich blokowisk. Siedzieć w słowiańskim przykucu z flaszką i jointem, mając dookoła kolegów z osiedla. Znamy trochę takich artystów, nawet z własnego podwórka. Jednak nie... on woli kombinować. Jak w ostatnim singlu Little Molly, gdzie zaczyna zaskakuje co frazę. Niby wszystko w konwencji, w stylu new rapu, a jednak z wieloma muzycznymi niespodziankami, od klasyki po industrial. A teledysk? Nie macie wrażenia, że pozytywne inspiracje wspomnianym Aphex Twinem są oczywiste, choć muzyka zupełnie inna, w końcu minęło XX lat od Come to daddy? To dobry nauczyciel zaskakiwania.

Tommy nie spełnia się tylko w rapowaniu. Jest również autorem teledysków, układów tanecznych, w których sam bierze udział, a także dziwacznych strojów, no i oczywiście całego swojego wizerunku. Aż nie mogę się doczekać drugiej płyty, bo od wydania pierwszej minęło już 4 lata. Udziela się także w innych projektach, choćby w satyrycznym rosyjskim Little Big. Nie znacie ich wielkiego hitu Give Me Your Money, 30 mln wyświetleń na YT? Po dwóch flaszkach wchodzi każdemu!

Peace and love @veggie-sloth


Sort:  

Znam, lubię, szanuję.
Ma to coś, siada mi jego flow, a i bity trzymają poziom.

Nie widziałem za to teledysków i do Pussy, Money, Weed jest dobrze odjechany. Z resztą wszystkie są skręcone. :D

Congratulations @veggie-sloth! You have completed the following achievement on the Steem blockchain and have been rewarded with new badge(s) :

Award for the total payout received
Award for the number of comments

Click on the badge to view your Board of Honor.
If you no longer want to receive notifications, reply to this comment with the word STOP

Do not miss the last post from @steemitboard:

Presentamos el Ranking de SteemitBoard

Support SteemitBoard's project! Vote for its witness and get one more award!

Przyznam szczerze, że pierwszy raz słyszę tego ziomka. Pierwszy klip - sztos, mega dobry. Natomiast jak słuchałam tej piosenki, to na początku drażnił mnie jego angielski, ale już pod koniec nóżka zaczęła chodzić ;) Koleś zdecydowanie jest wielkim indywidualistą i lubi szokować, ale o w tym chodzi, czyż nie? :)

Nie znałam człowieka, ale podoba mi się. Hipnotyzujący taki.

Coin Marketplace

STEEM 0.30
TRX 0.12
JST 0.033
BTC 63642.15
ETH 3126.93
USDT 1.00
SBD 3.87