Regulamin na #polish - Dlaczego TAK?

---

Witam serdecznie!

W związku z najnowszym, szczególnym tematem tygodnia postanowiłem, że odniosę się do wszystkich trzech przynajmniej dwóch tematów. Dzisiejszy tekst (jak sama nazwa wskazuje) będzie moimi przemyśleniami za wprowadzeniem regulaminu, a za kilka dni - w ramach autoriposty (jest to naprawdę trudne) - pojawi się również artykuł przeciw.

Być może odniosę się również do trzeciego tematu i wrzucę tam podsumowanie oraz końcowy wybór.

---

Żeby tak naprawdę zrozumieć, co może nam (w domyśle dla #polish) dać regulamin, powinniśmy go najpierw zdefiniować.

Regulamin to zbiór norm postępowania, które dokładnie opisują poszczególną grupę.

---

Widzimy więc, że nie jest to do końca tak, jak niektórzy sądzą. Mianowicie:

Duża grupa osób myśli, że regulamin będzie zły, bo będą tam same restrykcje.

Okej. Poniekąd się zgadzam, bo żeby opisać jakieś dane normy postępowania, trzeba również opisać kary za ich nieprzestrzeganie. Ale nie będą to tylko kary. W regulaminie powinny znaleźć się rzeczy typu:

Raz na tydzień promujemy jednego użytkownika z najlepszym wpisem.

Podaję tylko przykład, że nie jest to żadna kara.

---

Zatem załóżmy, że powstaje regulamin, w którym znajduje się taki paragraf.

Osoba niezadowolona na przykład z wyboru, zaczyna flagować takiemu wygranemu posty.

Nie jest to do końca fair, ale z punktu widzenia tych dwóch osób - na fladze traci i osoba flagująca i osoba, która dostaje flagę (pomińmy proporcje, bo to już zależy od wielkości kont), więc nie w tym tkwi problem. A flagować można przecież za wiele rzeczy.

Niesprawiedliwe jest to jednak względem całej społeczności. Jeżeli staramy się tworzyć społeczność, to wszyscy powinni ze sobą współpracować.

---

Ja, bardzo często widzę posty, które zarabiają dużo więcej od moich, a są napisane o wiele gorzej. Okej. Ktoś może się zaraz obrazić, że lepiej czy gorzej to pojęcie względne. Tutaj pracujemy tekstem, a skoro ten tekst zawiera wiele błędów, czasami kopii, czy braku jakiegokolwiek źródła, to uważam, że jest gorszy. Wszystko, co jest w kanonach dobrych praktyk dziennikarskich, zostaje tutaj złamane i panuje pewnego rodzaju anarchia - przeciwne zdanie mam już napisane na autoripostę :D.

Ale no są jednak jakieś pisane i niepisane zasady, które powinno się stosować, a jak ktoś nie potrafi poprawnie pisać, to naprawdę dużym problem nie jest sprawdzić słówko w Google, przeczytać swój post przed publikacją albo w ogóle napisać do kogoś (np. do mnie :D.) i spytać o poprawność.

Boli mnie to, że wiele artykułów jest merytorycznie naprawdę dobrych i tematy są ciekawe, a leżą pod względem języka polskiego, gdzie żeby coś przeczytać, muszę poświęcać 5 razy więcej czasu niż normalnie. Mniejsza, pisałem o tym tutaj.

Zastanawiam się nad taką sytuacją i po prostu nie upvote'uję takich postów, ale są ludzie, którzy mają taką mentalność, że te posty by flagowali. Po to właśnie powinien być regulamin, żeby takich sytuacji nie było.

Żeby nie było flag postów, które po prostu nam się nie podobają, mają inne zdanie niż nasze, itp.

Nie podoba się, to nie lajkuj albo napisz komentarz/ripostę, whatever. Ale po co karać kogoś i siebie za to, że wypowiedział swoje zdanie.

To, że w kanonach jakiegoś dobrego wychowania i szacunku do drugiej osoby, nie uprzykrza się jej życia tylko dlatego, że ma odmienne zdanie, nie znaczy, iż każdy jest tego nauczony, więc warto byłoby to spisać.

---

Żeby nie powielać, to odsyłam do postu @fervi, gdyż zgadzam się z jego zdaniem, oprócz kopiowania, ale o tym w autoripoście. Mała dygresja:
Co do kopiowania, to chyba napiszę osobny post, bo zdanie użytkownika @zygibo po prostu mnie rozjebało. Nawet nie zdziwiło. Dosłownie rozjebało.

 Musimy się wreszcie pogodzić z tym, że CTRL+C, CTRL+V to klonowanie, nie kradzież. 

Pisałem już o tym w komentarzu, ale powtórzę to tutaj - polecam w takim razie "sklonować" sobie moje posty, a sąd powinien szybko zweryfikować takie myślenie.

---

Ponadto, w regulaminie powinien się znaleźć też punkt o chacie.

Uwaga - ten komentarz może się wam nie spodobać, bo robi tak prawie każdy. Nawet Ci, którzy w jakimś stopniu tworzą już społeczność. Mianowicie:

W nagłówku #polish jest dokładnie napisane: Reklamowanie postów TYLKO na #polish-promotion.

Okej. W związku z tym ludzie wrzucają swoje linki na #polish-promotion. I co robią dalej?
Pod #polish piszą: "dodałem link na polish-promotion, sprawdźcie", "wrzuciłem link o ... na polish-promotion, polecam zobaczyć", itp.

Staram się tutaj nie przeklinać, ale ja pierdole... I jeszcze robią to ludzie, którzy zarabiają górę pieniędzy na swoich postach (jak na polskie warunki), nie potrzebując żadnej reklamy. Przecież to bije hipokryzją na kilometr. Rozumiem jedynie np. @noisy, który się spytał, czy może wrzucić link na #polish, a sam post był dosyć ważny dla naszej społeczności.

Wcześniej był zapis: linki TYLKO na #polish-promotion, ale dzięki @lukmarcus został zmieniony, za co dziękuję.

Przecież to było takim cwaniackim wykorzystywaniem regulaminu. Bo faktycznie. Linku przecież nikt nie wstawia...

Ci, którzy tak robili - mam nadzieję, że zastanowią się, czy warto być cwaniakiem i wykorzystywać luki, kosztem gorszego patrzenia przez inne osoby.

---

Ta sytuacja pokazuje, że jeżeli powstałby regulamin, to musi być on bardzo precyzyjny, a dodatkowo powinna zostać wybrana osoba, która będzie nad nim czuwać. Jakiś moderator, który obserwowałby posty i zgłaszał to do "wyższych władz".

Chciałbym podkreślić, że w każdej społeczności panują jakieś zasady. Nawet w internecie. Nawet w Steemit jest spisany regulamin, który np. opisuje flagowanie postów.

Dotychczas w naszej społeczności były one niepisane, tak jak np. nie upvote'owanie swoich komentarzy. Ale skoro niektórzy nie widzą, że takie zarabianie jest złe (bo kradnie pulę - dłuższy post gdzieś o tym był), to może warto byłoby to usankcjonować np. w formie FAQ dla wszystkich użytkowników - nie tylko nowych. Widziałem, że powstał już bot, który nowym takie podstawowe zasady opisuje, ale wspomniane upvote'y dają sobie raczej tylko osoby, które już tutaj są od dłuższego czasu.

---

Restrykcje

W poście @marszum trwa aktualnie zażarta dyskusja w komentarzach.
Również do niej dołączyłem, aczkolwiek tutaj chciałbym rozszerzyć swoje zdanie.
Dlaczego powinniśmy usankcjonować #polish?
Głównym powodem jest wykorzystywanie tego tagu do promowania swoich postów. Aktualnie jest po prostu dylemat czy takie posty flagować czy nie. Kiedy klikniemy flagowanie postu, mamy napisane:

Intentional miss-categorized content or Spam

W związku z tym - flaga jak najbardziej słuszna. W czym więc problem?
Dając flagę - tracimy również moc głosu. Czy nie łatwiej napisać do takiego użytkownika?

#Polish is just for polish language. Don't do this again or we will flag your posts."

Myślę, że taka osoba się raczej przestraszy i więcej tego nie zrobi, a my będziemy mogli naszą moc przeznaczyć na zapłatę wartościowym twórcom. Taki zapis również powinien znaleźć się w regulaminie.

---

Padł argument, że np. na #spanish żadnych regulaminów nie ma. Tego nie wiem i ciężko mi będzie to zweryfikować, ale widzę, że postów tam jest sporo, a praktycznie żadne nie zarabiają.
Czy chcecie coś podobnego? Chcecie, żeby tylko najwięksi twórcy zarabiali, a nowym ciężko było się przebić?
Ten tag jest tak zasyfiony, że faktycznie ciężko coś tam z niego wyłapać.
Poza tym, zasada: "Patrz na siebie" byłaby tutaj adekwatna.
To, że ktoś robi tak - nie znaczy, że my też musimy. To my jesteśmy społecznością i wszyscy z tej społeczności ustalają zasady. Jak chcą mieć na #spanish syf, to ich problem. Myślę, że tutaj jednak nikt by nie chciał podobnej sytuacji.

---

Tak jak wspomniałem, na razie nie wskazuję swojego wyboru w tym sporze, gdyż na dniach ukaże się autoriposta ze zdaniem przeciwnym.

Zapraszam do dyskusji.

Źródło zdjęcia.

EDIT:
Zauważyłem bardzo ciekawą rzecz.
Wspomniałem w tekście o #spanish, #polish-promotion i te tagi z automatu wypełniły mi brakujące dwa, gdyż dodawałem sam tylko #polish, #tematy-regulamin i #pl-artykuly.
Co ciekawe - nie da się usunąć tych tagów. Jak ktoś zaproponuje jakieś dwa, które będą pasować, to zmienię.